Lublin to miasto, które jeszcze do niedawna nie wydawało się dla mnie atrakcyjne. A dziś? Dziś z pełnym przekonaniem mogę powiedzieć, iż Lublin absolutnie mnie oczarował. W ostatnich tygodniach spędziłam tam trochę czasu i z każdym spacerem odkrywałam kolejne powody, by wracać częściej.
Nie spodziewałam się, iż Lublin jest tak pięknym, klimatycznym i kulinarnie rozwiniętym miastem. Szczególnie zakochałam się w Starym Mieście – pełnym uroku, kolorów, zabytkowych kamienic i wąskich uliczek. Przechadzając się nimi, można poczuć się niemal jak na południu Europy. Gdzieś we Włoszech, gdzie historia spotyka się z codziennym życiem mieszkańców, a każdy zakręt prowadzi do jakiejś kulinarnej perełki.
Dziś chcę podzielić się z Wami 4 restauracjami w Lublinie, które naprawdę warto odwiedzić. Każde z tych miejsc ma swój własny klimat, kuchnię i energię – i każde z nich mnie zachwyciło.
LIBLIN – gdzie zjeść i co polecam ? ✨ ••• 1. Raj Utracony 2. Bona 3. Spokojna2 4. Mandragora ••• Napiszcie w komentarzu co pominęłam i jaką restauracje powinnam odwiedzić przy kolejnej okazji 🤍 ••• Wasza Marcysia! ••• #waszamarcysia #lublin #lubelskie #lublinrestauracje
♬ Nie lubie poniedzialku – Jerzy 'Dudus’ Matuszkiewicz1. Raj Utracony – nowoczesność podana w doskonałej formie
Zacznę od miejsca, które zdecydowanie wpisuje się w najnowsze trendy kulinarne – Raj Utracony. Ta restauracja słynie z koncepcji tak zwanych talerzyków, czyli małych porcji finezyjnych dań, które stawia się na środku stołu dzieląc z innymi. W ten oto sposób możemy spróbować większej ilości potraw. W ostatnim czasie jest to niezwykle modna forma w restauracjach, która niestety nie zawsze idzie w parze z dobrym smakiem, jednak tutaj robią to doskonale! Zarówno smak, jaki i forma podania, ciekawe, trochę nieoczywiste połączenia sprawiają, iż chcemy tylko i domawiać więcej pozycji z karty.
Zatem tutaj za modą idzie też jakość. I to jaka! Warto też dodać, iż przestrzeń jest niezwykle klimatyczna. Piękne meble, zastawa, obrazy na ścianie. Całość z takim trochę bliskowschodnim sznytem dzięki dymiącym się kadzidłom, srebrnej zastawie, palących się świecach i aksamitnych kotarach – co wszystko nadaje wyjątkowy klimat. Jedyny mankament dla turystów, to taki, iż restauracja nie znajduje się nigdzie w okolicach starego miasta, a usytuowana jest na osiedlu.
Jadłam m.in. minutowego steka z karmelizowaną cebulą i surówką z piklowanej cebuli, labneh z cukinią i chrupiącą posypką, szaszłyka z kurczaka, który był tak delikatny, iż dosłownie rozpływał się w ustach, oraz szparagi z cytrynowym aioli. Wszystko było dopracowane do perfekcji – od smaku po estetykę. Wnętrze nowoczesne, ale nie zimne. Idealne na kolację z przyjaciółmi, randkę lub wieczór z winem i odkrywaniem smaków.







2. Bona – klimat Bliskiego Wschodu w sercu historycznego Lublina
Jeśli kochasz kuchnię bliskowschodnią, śródziemnomorską lub gruzińską – Bona to miejsce, które koniecznie musisz odwiedzić. Znajduje się na Starym Mieście i już samo jego położenie dodaje mu wyjątkowego charakteru.
Wnętrze jest wyraziste, nastrojowe i idealnie pasuje do wieczornej kolacji, drinka z przyjaciółmi albo romantycznego spotkania. A jedzenie? Aromatyczne przyprawy, świeże składniki, ciekawie podane – to kuchnia, która przenosi nas w zupełnie inne rejony świata. Tutaj czujesz się jak na małych wakacjach w Tel Awiwie lub Tbilisi, nie ruszając się z Lublina.





3. Spokojna 2 – codzienność, która trzyma klasę
Są takie restauracje, do których chcesz wracać często – na lunch, kolację, szybkie spotkanie ze znajomymi. Spokojna 2 to właśnie taka przestrzeń. Codzienna, niezobowiązująca, a jednocześnie z klasą i wyczuciem.
Menu jest przemyślane, niezbyt rozbudowane, ale trzyma wysoki poziom. Jadłam tu carpaccio wołowe i mogę je z czystym sumieniem polecić – cienko krojona wołowina, dobrze doprawiona, z klasycznymi dodatkami, wszystko świeże i dopracowane. Idealne miejsce na spokojny posiłek z dala od zgiełku.



4. Mandragora – podróż w czasie i smakach
I znów wracamy na Stare Miasto, ale tym razem w zupełnie inny klimat. Mandragora to restauracja żydowska, która przenosi nas do innego świata – zarówno wystrojem, jak i kuchnią.
Wchodząc do środka, ma się wrażenie, iż czas się tu zatrzymał. Jest nastrojowo, przytulnie i z duszą. To miejsce, gdzie celebruje się jedzenie, rozmowy i historię. Menu pełne jest klasycznych żydowskich dań, które trudno znaleźć gdziekolwiek indziej. Idealna opcja na dłuższy wieczór i wyjątkowe doświadczenie kulinarne.



Lublin – miasto, które Cię zachwyci
Jeśli jeszcze nie byliście w Lublinie – naprawdę warto zaplanować tam choćby weekend. To miasto pełne kontrastów: starego i nowego, historii i nowoczesności. Spacerując po Starym Mieście, można natknąć się na Zamek Lubelski, bramę Krakowską, urocze kawiarenki i galerie sztuki.
A co najważniejsze – Lublin ma swój rytm i smak, który trudno porównać do innych miast w Polsce. Jest spokojny, ale tętniący życiem – jednocześnie nie przytłacza. Kulturalny, kulinarny, kreatywny. I zdecydowanie wart odkrycia.
To tylko kilka miejsc, które skradły moje serce. Ale Lublin ma ich o wiele więcej. jeżeli odkryjesz coś interesującego – koniecznie daj znać!

