Lofoty to archipelag położony na północy Norwegii, który z roku na rok zyskuje na popularności. Ludzie, którzy stamtąd wrócili, mówią, iż jest to jedno z najpiękniejszych miejsc, które widzieli w życiu. Lofoty słyną z zapierających dech w piersiach krajobrazów, górskich szczytów, malowniczych fiordów, białych plaż oraz wyjątkowego klimatu. Lofoty to idealne miejsce na kierunek podróży zarówno latem, jak i zimą. Od razu polecamy Ci również nasz przewodnik o najpiękniejszych miejscach w Norwegii, które zobaczyliśmy – 41 miejsc.
Lofoty na własną rękę – podróż samochodem z Polski
Kiedy czytaliśmy o wycieczce na Lofoty, to najczęściej były to poradniki na okres wakacyjny. Natomiast my zdecydowaliśmy się tam pojechać w listopadzie. Spodziewaliśmy się, iż może tam już pojawić się pierwszy śnieg. I faktycznie, był tam śnieg, jednak wysoko na górskich szczytach. Nie przeszkodziło nam to w odkryciu pięknych miejsc i obejrzenia cudownych krajobrazów.
Zrobiliśmy podróż na Lofoty na własną rękę. Wszystko sami zaplanowaliśmy – miejsca do odwiedzenia, znaleźliśmy nocleg i dojechaliśmy samochodem z Polski. Nie była to jednak bezpośrednia trasa, ale miesięczna podróż dookoła Półwyspu Skandynawskiego, o której już pisaliśmy na blogu. Wcześniej podczas podróży dotarliśmy np. na Nordkapp, czyli północny skrawek Norwegii. Byliśmy u Świętego Mikołaja w Rovaniemi w Finlandii. Sporo się działo, zanim przyjechaliśmy na Lofoty.
Lofoty dla miłośników przyrody: co warto zobaczyć w tym rajskim zakątku
Lofoty zachwycają różnorodnością krajobrazów. Wyspy pełne są majestatycznych gór, które wznoszą się niemal pionowo z morza. Robi to ogromne wrażenie, gdy patrzymy choćby z okna samochodu. Tam nie trzeba się zatrzymywać, żeby podziwiać piękno natury. Zimą, kiedy wyspy pokrywa śnieg, tworzą się spektakularne widoki, a latem przyciągają turystów nie tylko ze względu na swoje naturalne piękno, ale także na cudowne, białe plaże.
Lista ciekawych miejsc i mapa atrakcji na Lofotach
Chociaż nie wszystkie interesujące miejsca udało się nam zobaczyć, to ta lista na pewno pomoże Ci podczas planowania swojej wycieczki na Lofoty. Teraz kiedy patrzę na mapę, to stwierdzam, iż trzeba tam spędzić minimum 7 dni, żeby ze szczegółami eksplorować teren.
- Miejscowość A – mała wioska rybacka znajdująca się prawie na samym końcu Lofotów. Kiedyś w książce nasza Maja miała ją zaznaczoną jako miejscowość o najkrótszej nazwie, dlatego koniecznie musieliśmy tam pojechać.
- Sorvagvatnet – malownicze jezioro z wysepkami, przy którym można się zatrzymać i zobaczyć je na tle gór. Ten krajobraz jest urzekający.
- Kościół w Moskenes – znajduje się tuż przy porcie, jednak najciekawiej wygląda, gdy patrzymy na niego z drogi głównej E10.
- Reine – to kolejna malownicza wioska rybacka, jednak najpiękniej wygląda z punktu widokowego. Najlepiej ustawić się na zatoczce o nazwie Reine utsiktspunkt i podejść kawałek dalej do skrzyżowania, gdzie jest droga do centrum Reine.
- Hamnoy Scenic Viewpoint – następna wioska rybacka, która przyciąga uwagę. Z punktów widokowych można uchwycić czerwone domy na tle wysokich gór.
- Akkarvikodden rasteplass – punkt widokowy przed wjazdem do tunelu. Super widok na wodę i góry.
- Rambergstranda – plaża znajdująca się tuż przy drodze głównej. Prowadzi do niej wąska widokowa ścieżka.
- Skagsanden beach – kolejna piękna plaża znajdująca się po sąsiedzku powyższej. Rozciągają się z niej kapitalne widoki.
- Storsandnes Beach – plaża nieco na uboczu, gdzie nie dociera już tak bardzo dużo osób. Od razu polecamy Ci jeszcze plażę Myrland. Prowadzi do niej wąska szutrowa droga. Tam osób pozostało mniej.
- Vik Beach – plaża z cudownym widokiem. Od niej warto pojechać drogą do Repp.
- Uttakleiv strand – nasz numer 1 i jedno z najpiękniejszych miejsc na Lofotach. Widoki z tej plaży były cudowne. I jeszcze dodatkowo poszliśmy dalej za szeroką drogą. Na tej plaży można sobie wyobrazić, iż dalej już mamy Grenlandię.
Zorza polarna na Lofotach
Lofoty to również świetne miejsce do podziwiania zorzy polarnej. Ze względu na swoje położenie w strefie koła podbiegunowego, archipelag oferuje jedną z najlepszych okazji do obserwacji tego zjawiska. I my właśnie marzyliśmy, iż uda nam się obejrzeć zorzę polarną na Lofotach. Już wcześniej oglądaliśmy ją na północy Norwegii oraz w Finlandii. Oglądaliśmy zdjęcia, jak zorza cudownie prezentuje się nad archipelagiem. Niestety przez 3 dni mieliśmy nocą chmury i nic nie zobaczyliśmy. Za to przez dzień było pogodnie, a to najważniejsze.
Po co tutaj przyjechać i co można robić?
Lofoty oferują szeroką gamę aktywności turystycznych przez cały rok. Latem, kiedy dni są długie, można wybierać spośród pieszych wędrówek po malowniczych szlakach, wycieczek rowerowych, a także rejsów po fiordach. Nas interesowały ścieżki piesze, punkty widokowe oraz piękne plaże.
Wędkarstwo na Lofotach
Lofoty od wieków słyną z doskonałych warunków do wędkarstwa. Archipelag jest jednym z najlepszych miejsc na świecie do łowienia dorsza, a tradycje rybackie są głęboko zakorzenione w kulturze Lofotów. Turyści mogą wybrać się na rejsy wędkarskie, które oferują niezapomniane przeżycia. Warto również spróbować tradycyjnego wędzenia ryb, co stanowi nieodłączny element lofockiej kultury.
Gdzie nocować na Lofotach?
Przed przyjazdem w tę część Norwegii sprawdziliśmy noclegi na Bookingu, bo przez niego rezerwowaliśmy kwaterę. Byliśmy w listopadzie, więc nie mieliśmy problemów ze znalezieniem miejsca do spania. Początkowo chcieliśmy nocować bliżej południa w okolicy Moskenes, ponieważ tam znajdowała się przystań promowa. A my mieliśmy płynąć do Bodo około 7 rano. Okazało się jednak, iż ceny noclegów były tam bardzo drogie. Ostatecznie na Lofotach nocowaliśmy w Leknes, w którym znajduje się lotnisko. Można tutaj spokojnie przylecieć samolotem. My mieliśmy taki nocleg, iż nad nami latały samoloty. W leknes było to fajne, iż mieliśmy do atrakcji w każdą stronę prawie po tyle samo. A ze względu na to, iż Leknes jest dużym miastem, to były i duże markety i stacje benzynowe.
Dzień polarny i noc polarna – kiedy najlepiej jechać na Lofoty?
To zależy, jaki jest nasz cel wyjazdu. Na Lofotach mamy dzień polarny oraz noc polarną. My jak byliśmy w listopadzie, to słońce wstawało około 9 rano, a zachodziło po 14. Latem, w okresie od czerwca do sierpnia, dni są długie, a klimat łagodny, co umożliwia pełne wykorzystanie wszystkich atrakcji turystycznych. Z kolei zimą, od listopada do lutego, archipelag przyciąga osoby pragnące podziwiać zorzę polarną.
Czy warto przyjechać na Lofoty zimą?
Teraz, już po listopadowej podróży mogę powiedzieć, iż lepiej decydować się na przyjazd lub przylot w okresie wakacyjnym. Turystów wtedy na pewno będzie więcej, ale można wykorzystać do maksimum atrakcje, które oferuje nam archipelag. No, chyba iż Twoim głównym celem jest zorza polarna, no to wtedy trzeba przyjechać w zimie. My najczęściej skupiamy się na górskich wędrówkach, więc okres od czerwca do września byłby najlepszy. Dużym plusem odwiedzenia Lofotów zimą jest mniejsza ilość turystów oraz większy wybór miejsc noclegowych.
Wyspy Lofoty – dla wszystkich coś wyjątkowego
Lofoty to miejsce, które zaspokoi potrzeby turystów szukających zarówno aktywnego wypoczynku, jak i relaksu w otoczeniu niesamowitej przyrody. Przepiękne krajobrazy, bogata oferta turystyczna oraz niepowtarzalny klimat sprawiają, iż Lofoty są jednym z najpiękniejszych zakątków Europy. Dla nas te krajobrazy, które zobaczyliśmy na własne oczy, pozostaną na długo w pamięci. Teraz patrzymy na te zdjęcia i muszę powiedzieć, iż na żywo to wszystko robi jeszcze większe wrażenie.
Ile kosztuje prom z Bodo na Lofoty?
My za prom (Torghatten) z Lofotów na Bodo zapłaciliśmy w przeliczeniu na złotówki 183 złote. Dodatkowo ponieśliśmy opłatę rezerwacyjną, żeby mieć pewne miejsce na promie – 80 złotych. Bilety na prom zakupiliśmy online na oficjalnej stronie. Potem przy wjeździe pokazaliśmy tylko bilet. Oprócz nas jechało jeszcze kilka samochodów. Aktualny stan na przystani można sprawdzić online.