Gdzie zjecie najlepszą drożdżówkę z truskawkami? Czy tradycyjne bułki mogą konkurować z tymi rzemieślniczymi? Ile trzeba zapłacić za dobrą truskawiankę? O tym wszystkim przeczytacie na JwŁ.

Kochamy czerwiec za słońce, szparagi, zbilżające się wakacje i oczywiście za truskawki! W tym roku zebrałyśmy 10 drożdżówek i zaprosiłyśmy od ich oceniania Natalię Wolniewicz z Onetu i Szymona Szostka z Kocham Łódź. Aby było sprawiedliwie, nie wiedzą, skąd są zaprezentowane bułki (ba, choćby my do końca nie wiemy). Zaczynamy wielkie testowanie!

10 truskawkowych kandydatów
Kogo mamy w tym roku? 10 mocnych zawodników. Żeby trochę zamieszać jury w głowach, wybrałyśmy nieco inne propozycje niż rok temu, a do rzemieślniczych pracowni dołożyłyśmy dwa „zwyklaki” (ale też nie pierwsze lepsze, tylko takie, które najczęściej pojawiały się w waszych polecajkach). Co mamy na myśli, mówiąc o zwyklaku? Przede wszystkim cenę – te bułki kosztują ok 5-6 zł (nie możemy zawieszać im poprzeczki tak samo wysoko, jak wyrobom, za które trzeba zapłacić około 15-20 zł). Czy te propozycje namieszają w stawce? Zaraz się wszystko wyjaśni. Czas na pretendentów do tytułu.
- Barbarella – 6 zł
- Bistro sŁodzi – 12 zł
- Gałeccy – 12 zł
- Jaś i Małgosia – 5,50 zł
- Jemy Kremy – 16 zł
- Lukier i Kruszonka – 18 zł
- Łodziarnia/Drożdżarnia – 12 zł
- Łódzka Drożdżówka – 16 zł
- Patera i Deska – 15 zł
- Podpora – 5,5 zł


Ciasto, nadzienie, lukier i kruszonka
Wydaje wam się, iż upieczenie idealnej truskawianki to banał? Nic bardziej błędnego, pułapki czekają choćby na doświadczonych cukierników. Po pierwsze tytułowe truskawki. Na stoisku mogą wyglądać pięknie, ale w smaku brakuje im słodyczy lub trafi się jakaś sfermentowana sztuka i bułka spaprana. Po drugie ciasto. To bardzo subiektywny temat, ale jako minus traktujemy to zbyt suche czy wypieczone. Po trzecie wisienka na torcie, a dokładnie lukier i kruszonka (najlepiej maślana i miękka). Ich wyważone proporcje są zwieńczeniem truskawianki idealnej, ale równie dobrze mogą sprawić, iż bułka będzie za ciężka czy zbyt słodka.


Nasze oceny
Oczywiście, iż najważniejszy jest smak, ale najpierw jemy oczami. Którą truskawiankę wybralibyśmy jako pierwszą, a która uzyskała robocze przezwisko „batat”? Następnie przekrój, który zradza już część prawdy o bułce. Czy mamy w niej dużo owoców? Czy są apatyczne i czerwone czy wyblakłe, jakby pochodziły z długo gotowanego kompotu? No i smak! Truskawkom można trochę podkręcić słodycz lub dodać nieco kwaśniej nuty, ale odrzucamy sztuczne aromaty czy niepożądany aftertaste. Mają tworzyć z ciastem i lukrowo-kruszonkowym zwieńczeniem kompozycję idealną.


Najlepszy zwyklak
Piszemy o dwóch zwyklakach, a na zdjęciu wygląda, jakby były trzy. Ten trzeci pochodzi z cukierni Gałeccy, cenowo bliżej mu jednak do wyższej półki. Kochamy ich pełne owoców jagodzianki, niestety ta bułka to rozczarowanie. Nadzienie bez wyrazu, stanowczo za mocno spieczone ciasto, a to wszystko za 12 zł. Lepiej wypadła bułka z Podpory, ale najchętniej zjedlibyśmy znowu truskawiankę z Jasia i Małgosi. Ta cukiernia bardzo dobrze wypadła w teście z pączkami, jak widać, w drożdżówki też daje radę. Szymon powiedział – To klasyczna, dobra bułka z wycieczki szkolnej. Reszta się w zupełności zgodziła.


Kto na podium?
Pozostałe drożdżówki naprawdę dawały radę, postanowiliśmy jednak wyróżnić kilka ze stawki. Trzecie miejsce wędruje do ubiegłorocznego zwycięzcy, czyli Bistro sŁodzi. Ta bułka bez dwóch zdań trzyma poziom – dobre ciasto i nadzienie, dużo kruszonki, przyjemny maślany vibe. Nie ma się do czego przyczepić i bez wahania wpadajcie na Zachodnią.


Łodziarnia/Drożdżarnia chyba postanowiła zarezerwować sobie na stałe drugą pozycję w rankingu. Ich propozycja została roboczo nazwana „truskawianką neapolitaną”. Mięciutkie ciasto, pełno owoców i maślanej kruszonki, która już z daleka pachnie tak, iż nie można jej się oprzeć. Tu wizyta polecana podwójnie, bo przez remonty lokal ma naprawdę ciężko sytuację.


Najpierw wyróżnienie specjalne
Jest w tej stawce bułka, która wyraźnie różni się od innych. Ciężko tu o blind test, gdyż od razu rozszyfruje ją każdy fan słodkości w mieście. To oczywiście Lukier i Kruszonka. Ich buns ma inny kształt, w środku fajnie podkręcone owocowe nadzienie, a na wierzchu jeszcze crème patissiere i oczywiście tytułową kruszonkę. Wszystko to bardzo dobre, ale całość nie byłaby tak rewelacyjna, gdyby nie mięciutkie, wilgotne ciasto. To po prostu inny wymiar drożdżówki!


Czas na zwycięzcę!
Uwaga, uwaga – najlepszą truskawianką 2025 została propozycja pracowni cukierniczej Patera i Deska! Każdy element był tu w punkt. Ta drożdżówka smakuje jeszcze lepiej, niż wygląda (jeśli to w ogóle możliwe). Mięciutka, soczysta, ale nie za mokra, zapadająca w pamięć i do tego naprawdę dużych rozmiarów. Brawo! Uwaga – Patera i deska (Lutomierska 10) otwarta jest od piątku do niedzieli. Na te pyszne bułki możecie wpadać w sobotę i niedzielę.