Jagoda stała pośrodku pokoju, z biletem na wakacje w torebce. Oczy Krzysztofa płonęły gniewem, a jego głos huczał pomiędzy ścianami jak burza. Kobieta czuła, jak wszystkie lata poświęceń, wszystkie marzenia pogrzebane pod górą kredytu i wszystkie złamane obietnice narastają w niej jak przypływ, gotowy ją pochłonąć. Krzysztof szepnęła cicho, niemal błagalnie pamiętasz, gdy podpisywaliśmy umowę […]