Linie lotnicze zawieszają loty. Powodem zakłócenia GPS

facet.interia.pl 1 tydzień temu
Problemów nad Europą ciąg dalszy. W ostatnich dniach linie lotnicze Finnair ogłosiły, iż tymczasowo zawieszają jedno ze swoich połączeń. Wszystko przez zakłócenia sygnału GPS, za które odpowiada Rosja.

Samoloty nie polecą przez GPS

Nie pierwszy raz informujemy o problemach z sygnałem GPS nad Europą - zwłaszcza jej częścią wschodnią i północną. Nie tak dawno pisaliśmy o kontynuowaniu przez Rosjan wpływania na sygnał GPS, a teraz okazuje się, iż działania te mają coraz poważniejsze skutki.

Te ponownie dotyczą lotnictwa, choć tym razem mowa o jego cywilnej odmianie. W ostatnich dniach fińskie linie lotnicze Finnair ogłosiły, iż tymczasowo zawieszają jedno ze swoich połączeń. Powodem są regularne zakłócenia sygnału GPS, które występują nad częścią naszego kontynentu. Gdzie dokładnie nie polecą pasażerowie?

Reklama

Estonia poszkodowana przez zakłócenia

Fiński przewoźnik zawiesił połączenie z Helsinek do estońskiego Tartu. W przypadku tej trasy problem z sygnałem GPS okazał się być nadwyraz uciążliwy i niebezpieczny. Wszystko przez technologię naprowadzania samolotów stosowanych przez estońskie lotnisko. Port lotniczy jest jednym z niewielu w Europie, który procedurę w dalszym ciągu opiera na sygnale GPS. W sytuacji, gdy ten jest zakłócany, istnieje ryzyko popełnienia błędów przez samoloty podczas lądowania.

Jak informuje fly4free.pl. w ubiegłym tygodniu samoloty Finnair dwukrotnie zawracały do Helsinek po nieudanej próbie lądowania w Estonii. Loty na tej trasie zostały zawieszone tymczasowo - przynajmniej do 1 czerwca. Możliwe iż do tego czasu uda się wypracować inne sposoby na lądowania maszyn, jednak w innym przypadku problemy mogą się tylko pogłębić.

Obecnie Estonia jest jednym z krajów, którego zakłócenia sygnału GPS dotyczą najbardziej - tak wygląda mapa z 5 maja tego roku:

Finnair to nie jedyne linie lotnicze, które odnotowują problemy z uwagi na zakłócanie sygnału GPS nad Europą.

Tanie linie z problemami

W ostatnich tygodniach miało miejsce wiele pomniejszych incydentów samolotów różnych linii lotniczych, które były spowodowane zakłóceniami sygnału GPS. Pisaliśmy choćby o problemach, które miewa Ryanair i Wizzair. Ostatecznie jednak obyło się bez awaryjnych lądowań czy poważniejszych kłopotów. Samych protokołów bezpieczeństwa dotyczących nawigacji w samolotach jest kilka - gorszy sygnał GPS sam w sobie nie będzie stanowić aż tak dużego niebezpieczeństwa:

Sytuacja z Estonii jest zatem wyjątkowa. To wynika z lotniska, które mocno polega na sygnale GPS.

Idź do oryginalnego materiału