Tradycyjny model kiosków odchodzi do historii. Kioski w Polsce, które przez lata były stałym elementem miejskiego krajobrazu, przechodzą w tej chwili znaczące zmiany, a ich liczba dramatycznie spada. Nagraliśmy, jak niektóre z nich, należące do prywatnych właścicieli, w tej chwili wyglądają. przez cały czas służą mieszkańcom osiedli, którzy w łatwy sposób mogą otrzymać w nich bilety komunikacji miejskiej czy zakupić drobne przekąski. Jak się dowiedzieliśmy, aktualnie działa 128 kiosków Ruch, których jeszcze w latach 90. było ponad 30 tys. Głównym powodem ich likwidacji jest nierentowność wynikająca z malejącej sprzedaży prasy, ograniczonego popytu na papierowe bilety komunikacji miejskiej, a także rosnących kosztów utrzymania punktów w atrakcyjnych lokalizacjach miejskich. Orlen, który przejęła Ruch w 2020 roku, stopniowo stara się wprowadzać nowe rozwiązania. Zamiast tradycyjnych kiosków rozwijane są nowoczesne formaty, takie jak punkty "Orlen w Ruchu", które oferują szerszy zakres usług, w tym odbiór paczek. Pomimo tego, w miastach wciąż zauważalna jest nostalgia za ich dawną funkcją, a niektórzy właściciele kiosków odkupują je od sieci, by móc samodzielnie prowadzić, chcąc ratować się przed likwidacją.