Według danych opublikowanych przez Eurostat, w 2023 roku około 10 proc. mieszkańców Unii Europejskiej zgłosiło, iż doświadczyło przestępczości, przemocy lub wandalizmu w swoim sąsiedztwie. Najwyższy wynik zanotowała Grecja (23,7 proc.), natomiast jeden z najniższych Polska (2,4 proc.). Pod tym względem przebiła ją tylko Chorwacja, która osiągnęła 1,2 proc. Wyniki badań jasno pokazują, iż nasz kraj może być uważany za jeden z najbezpieczniejszych. Jak bardzo? Na własnej skórze postanowił się o tym przekonać pewien Libańczyk.
REKLAMA
Zobacz wideo Czy czujesz się bezpiecznie w Polsce? [SONDA]
Czy Polska jest bezpieczna do życia? Libańczyk powiedział wprost
Mężczyzna od dłuższego czasu mieszka w Polsce, a treściami ze swojego pobytu dzieli się w sieci. W opublikowanych nagraniach pokazuje interesujące miejsca do zobaczenia, przybliża internautom nasze zwyczaje, zdradza gdzie zjeść i co robić w wolnym czasie. Niedawno na tapet wziął kwestię bezpieczeństwa w Polsce. By sprawdzić, na jakim jest poziomie, wykonał zaskakujący test.
Zadanie było proste. Libańczyk wybrał się na zakupy rowerem, a na czas wejścia do jednej z drogerii, jednoślad wraz z zamocowanym na kierownicy telefonem, zostawił na trzydzieści minut przed budynkiem. Wszystko bez jakiegokolwiek zabezpieczenia. Mówi się, iż okazja czyni złodzieja i tu była ku temu doskonała okazja, gdyż wystarczyło podejść. Tymczasem po upływie pół godziny, gdy mężczyzna wyszedł ze sklepu, wszystko było na swoim miejscu. - Przysięgam, uwielbiam to poczucie bezpieczeństwa w Polsce. Może mam trochę szczęścia, ale i tak Polska jest jednym z najbezpieczniejszych państw w Europie. Mogę to potwierdzić - powiedział na nagraniu.
Internauci zabrali głos. "Miałeś po prostu szczęście"
Nagranie Libańczyka wywołało ogromne emocje w komentarzach. Internauci podzielili się na dwa obozy. Jedni potwierdzali słowa autora, inni twierdzili, iż mu się po prostu udało.
Miałeś po prostu szczęście
Też mogę to potwierdzić. Mam nadzieję, iż tak zostanie
Nie daj się zwieść. Jest bezpiecznie, ale nie aż tak. Nie zdziw się któregoś dnia
Ktoś ukradł mi doniczki z ogrodu, więc nie jest tak bezpiecznie, jak ci się wydaje - ale i tak bezpieczniej, niż w innych krajach Europy
To byłoby niemożliwe w Kanadzie. choćby jeżeli przypniesz rower, nie masz gwarancji, iż tam jeszcze będzie
- możemy przeczytać. Wśród komentarzy pojawiła się też śmieszna historia z Krakowa. Jej autor opisał, jak pojechał do znajomego na rowerze, na którym zostawił włączone światła, gdyż myślał, iż sprawa zajmie mu minutkę. Gdy wrócił po dłuższym czasie, światła były zgaszone, a na niego czekała karteczka z informacją, iż ktoś je wyłączył, bo martwił się, iż rozładuje mu się bateria. Także jak widać, sytuacje bywają różne. Czujesz się bezpiecznie w Polsce? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.
