Leszek Piasecki (1928 – 1990)

polishartcorner.com 1 miesiąc temu
Leszek Piasecki. Parforce Hunting

Lot 56. Leszek Piasecki (Lemberg [Lviv] 1928-1990). Parforce Hunting, signed Leszek Piasecki, oil on canvas, 60 x 90 cm, framed. Estimate 1,400 – 1,600 euro. Dorotheum. 02/18/26. Sold 1,300 euro

Obraz Leszka Piaseckiego pachnie na milę twórczością Kossaków, zwłaszcza Jerzego u którego artysta terminował za młodu. Gdyby ktoś postawił tezę, iż tego typy polowania par force zostały zaprojektowane przez Leszka Piaseckiego by potem ‘mistrzowskimi pociągnięciami pędzla’ (jak piszą inni) zostały poprawione przez Jerzego Kossaka, to zgodziłbym się z nią. Leszek Piasecki namalował sporo tego typu polowań, tudzież Jerzy Kossak. Za olej Jerzego Kossaka o tej tematyce trzeba zapłacić dużo więcej od oleju Leszka Piaseckiego. Czy zatem olej z aukcji w Dorotheum został tanio sprzedany i czy jego wadą czy może zaletą jest wielkość tego płótna? Podobne pytania zadaję sobie niekiedy w przypadku prac Jerzego Kossaka ale to już osobny wątek, przez który mogę zostać oskarżony o herezjię, zwłaszcza w Krakowie.


Ad vocem twórczości Leszka Piaseckiego (1928 – 1990) to obraz zatytułowany “Polowanie par force” został sprzedany w dniu 26 listopada 2024 r. za 5 239 PLN na 14. aukcji Tyberiusza – na stronie P.A.C. podane błędną datę.

https://onebid.pl/pl/malarstwo-wspolczesne-leszek-piasecki-lwow-1928-1990-wieden/2510830

Pozwolę sobie uzupełnić komentarz do tego obrazu. Mało kto dziś kojarzy w ogóle o co chodzi z jazdą konną oraz polowaniami w stylu angielskim “par force” tzn. konno z psami gończymi: ogarami i hartami na jelenie, dziki, zające, lisy. Przed laty miałem zaszczyt jako nastolatek poznać osobiście przedwojennego kawalerzystę rotmistrza z Grudziądza Wiktora Olędzkiego, trenera jazdy konnej na warszawskiej Legii oraz kadry narodowej w tym również trenera jazdy na planie filmowym do takich słynnych produkcji filmowych jak np. “Popioły” Andrzeja Wajdy w tym np. obchodzącego dziś 80 urodziny Daniela Olbrychskiego. Ww. był żywą księgą historii jazdy polskiej.

Polowania “par force” na ziemiach polskich pod zaborami rozpoczęto w posiadłościach ziemskich rodu Potockich w Łańcucie w zaborze austriackim w 1841 roku a następnie w Antoninach na Wołyniu w zaborze rosyjskim, którzy przygotowali własne dobra jako miejsce urządzania tzw. parforsów. “Osobą, która je zainicjowała bezpośrednio po swym powrocie z Anglii, był Adam Potocki z Krzeszowic (1822–1872) bratanek ordynata, który studiując w Edynburgu od 1839 do 1841 roku, polował tam konno. Udział w imporcie parforsów do Łańcuta miał także jego kuzyn Maurycy Potocki z Jabłonny i Zatora, który podczas swego pobytu w Anglii, w sierpniu 1840 roku, prawdopodobnie w porozumieniu z Adamem, zakupił sforę harrierów, z którymi polowano w Łańucie od jesieni 1841 roku. Za Potockimi poszli w ślad ich kuzyni Braniccy w Białej Cerkwi w ziemi kijowskiej. W Białej Cerkwi urządzano polowania angielskie na lisa z foxhoundami. “Czerwone rajtroki, białe kamizelki z mosiężnymi guzikami i białe spodnie do butów myśliwi mieli już podczas pierwszego polowania. Huntsman, także stylowo ubrany w czerwony surduti toczek, dysponował angielskim rogiem myśliwskim”. Najsłynniejsze gonitwy miały miejsce w Antoninach, gdzie utrzymywano ponad setkę koni, a pałac otaczał perfekcyjnie utrzymany park o powierzchni dwudziestu hektarów. Na polowania zjeżdżała tu elita całej Europy, arystokraci, głowy koronowane. Lisa goniono choćby do trzydziestu kilometrów. Po raz ostatni w 1918 r. Potem majątek znalazł się w granicach ZSRR i uległ dewastacji. W okresie międzywojennym polowania par force powoli przeżywały swój zmierzch, choć prezydent Mościcki organizował je w Spale w latach 30-tych, a przy 5 Pułku Kawalerii w Grudziądzu działał Podolski Klub Parforsów. Po II wojnie ostatnia sfora psów znajdowała się przy stadzie ogierów w Białym Borze.

https://e-civitas.pl/pl/historia/polowania-par-force-czyli-najpiekniejszy-kawaleryjski-material-z-urodzenia

Odnośnie obrazów “Polowania par force” to w 1844 roku pierwszy cyklu akwareli przedstawiających polowania w stylu angielskim został namalowany przez mało jeszcze wtedy znanego Juliusza Kossaka. Dopiero później na podstawie akwarel z 1844 roku Kossak namalował zbiorową scenę „Polowanie par force w Łańcucie” 1845 r.

Polecam przeczytać wspaniałe opracowanie na ten temat w tym omawiające twórczość nestora rodu Kossaka Jukiusza oraz Jego następcę Wojciecha: Aldona Cholewianka-Kruszyńska “Wielokulturowy obraz polowań par force w Łańcucie i Antoninach. Wpływ polowań par force na funkcjonowanie i obraz obu rezydencji”

Click to access Wielokulturowy_Kruszynska.pdf

Gdy wszystko nic warte, Eviva l’arte! Adartem

Idź do oryginalnego materiału