Michał Sidorowicz z Legnicy - były żołnierz i przewodnik turystyczny - znalazł się w półfinałowej czwórce uczestników telewizyjnego show "Masterchef". Razem z Sylwią Skłodowską z Ostrowi Mazowieckiej oraz dwoma wrocławiankami Wiktorią Nawarą i Anna Jaworską wylatuje do Andaluzji, aby walczyć o prestiżową statuetkę, 250 tysięcy złotych oraz możliwość wydania własnej książki kucharskiej. To czternasta edycja najpopularniejszego kulinarnego show w Polsce. Michał Sidorowicz zwycięsko wyszedł z kilkudziesięciu kuchennych pojedynków. W dziewiątym odcinku "Masterchefa" jego los wisiał na włosku, ale w dziesiątym przygotowanym po domowemu kotletem mielonym z ziemniakami i mizerią zachwycił jury: Magdę Gesler, Przemysława Klimę, Michela Moran oraz Anastazję Jakubiak, wdowę po zmarłym kilka miesięcy temu Tomaszu Jakubiaku. Michał Sidorowicz wywalczył sobie bilet do Andaluzji, gdzie w tym roku odbędzie się decydująca rozgrywka. Dolny Śląsk ma w tym półfinale silną reprezentację, bo poza Michałem zakwalifikowały się dwie wrocławianki: 24-letnia studentka Wiktoria Nawara i 27-letnia agentka nieruchomości Anna Jaworska.