Leczenie Sosnowca. Czy bp Artur istotny przeprowadzi terapię szokową?

pch24.pl 4 miesięcy temu

8 maja odbyło się kanoniczne objęcie diecezji sosnowieckiej przez biskupa Artura Ważnego. Hierarcha ma przed sobą bardzo trudne zadanie. o ile zabraknie mu radykalizmu, poniesie nieuchronną klęskę.

Diecezja sosnowiecka w ostatnich miesiącach stała się najbardziej znaną diecezją z całego naszego kraju. Pisały o niej chyba wszystkie media polskie i niemała część zagranicznych. Wszystko za sprawą całej serii tragicznych wydarzeń o oczywistym lub prawdopodobnym podłożu homoseksualnym.

7 marca 2023 roku znaleziono zwłoki 40-letniego księdza Roberta Sz. i 26-letniego diakona Mateusza B. Po roku prokuratura podała, iż ksiądz oddał do diakona sześć strzałów z rewolweru i ranił go nożem, a następnie popełnił samobójstwo rzucając się pod pociąg.

W nocy z 30 na 31 sierpnia 2023 roku w Dąbrowie Górniczej odbywała się z kolei homoseksualna orgia. Miejscem imprezy było mieszkanie księdza Tomasza Z. przy parafii NMP Anielskiej. Jeden z uczestników przedawkował środki wspomagające potencję i stracił przytomność. Miał mieć „poważne obrażenia” w tzw. „dolnej części ciała”. Interweniowały służby i sprawa wydostała się do mediów, wywołując lawinę komentarzy. Ks. Tomasz Z. został aresztowany i skazany na 1,5 roku więzienia w związku z między innymi podawaniem narkotyków oraz nieudzieleniem pomocy.

Po tej sprawie Stolica Apostolska zdecydowała o odsunięciu dotychczasowego biskupa Grzegorza Kaszaka od posługi, mianując zarazem administratorem apostolskim diecezji abp. Adriana Galbasa.

Niestety, kilka to pomogło.

22 marca 2024 roku w mieszkaniu księdza Krystiana K. pracującego w kościele Niepokalanego Poczęcia NMP w samym Sosnowcu znaleziono nieżywego 21-letniego Adama. Zatrzymana akcja serca. W mieszkaniu i krwi ks. Krystiana K. wykryto narkotyki, konkretnie: mefedron. To jeden z ulubionych środków środowisk homoseksualnych wykorzystywanych w tzw. chemsex, czyli seksie na prochach. Ks. Krystian został odsunięty od wszelkich posług w diecezji.

W kwietniu podano informację, iż nowym biskupem diecezji sosnowieckiej zostanie dotychczasowy biskup pomocniczy Tarnowa, Artur Ważny. istotny objął kanonicznie diecezję sosnowiecką 8 maja. Ma dopiero 57 lat, przed nim więc potencjalnie prawie dwie dekady rządów. Ma szansę gruntownie zreformować diecezję sosnowiecką.

A potrzebne jest właśnie to: gruntowna reforma. W skandalach w sosnowcu nie chodzi bynajmniej o jednego, dwóch czy choćby trzech kapłanów, ale o całą sieć.

Skąd to wiadomo?

Kiedy 7 marca 40-letni Robert Sz. zamordował diakona mało kto zwrócił uwagę na jego eklezjalne korzenie. Tymczasem Robert Sz. był kolegą z roku innego słynnego sosnowieckiego kapłana, ks. Mariusza T. Ks. Mariusz ponad 10 lat temu został oskarżony o wdanie się w awanturę w warszawskim gejowskim klubie (darkroom). Problem w tym, iż był nie „tylko” kapłanem, ale zarazem rektorem sosnowieckiego seminarium. Pomimo wypłynięcia tych informacji bp Grzegorz Kaszak jeszcze przez ponad rok tolerował ks. Mariusza na wpływowym i kluczowym dla formacji nowych księży stanowisku. Ks. Mariusz został później z seminarium usunięty, ale krzywda mu się nie stała. Rozpoczął karierę naukową, rozpoczynając działalność jako kościelny historyk i znajdując ciepły azyl między innymi na Uniwersytecie Jana Pawła II w Krakowie.

Samo seminarium zostało „przeorganizowane” w 2013 roku, de facto: zlikwidowane. Kleryków przeniesiono do seminarium archidiecezji częstochowskiej. Władze kościelne podały, iż chodzi o sprawy formalne związane z własnością budynku. Nie chciano mówić o prawdziwych przyczynach: skandalach homoseksualnych, bynajmniej nieograniczających się do samej osoby ks. Mariusza T.

Impreza u ks. Tomasza Z. również nie była zwykłym incydentem. Tomasz Z. pełnił w Sosnowcu prominentne funkcje, pracując między innymi w lokalnym dodatku do „Niedzieli”. Nie tylko o to jednak chodzi. Otóż według relacji księży z Sosnowca ks. Tomasz Z. nie był bynajmniej jedynym sosnowieckim kapłanem na imprezie. Inny ksiądz, również dobrze ustosunkowany, zdołał zatuszować swoją obecność. Impreza odbywała się zresztą w budynku, w którym mieszka jeszcze wikary parafii NMP Anielskiej, a całkiem niedaleko – proboszcz. Na tego rodzaju narkotykowych orgiach, jak można domniemywać, cicho raczej nie jest. Słuchali może Mozarta?

Wreszcie Krystian K. ze swoim mefedronem to też nie wypadek, ale recydywa. Już w 2017 roku został zatrzymany przez policję i otrzymał pozytywny wynik policyjnego narkotestu. Sprawa nie przeszkodziła mu w kurialnej karierze. Aż do momentu ostatniej afery pełnił funkcję wiceoficjała przy sądzie kurialnym.

Jeżeli bp Artur istotny zadowoli się faktem skazania ks. Tomasza Z. na więzienie oraz karami kanonicznymi dla ks. Krystiana K. – nie przyniesie to żadnego trwałego rezultatu. W dyskusji o dalszych losach diecezji sosnowieckiej formułowano radykalnie brzmiące postulaty „zaorania” tejże diecezji, co proponował między innymi ks. prof. Andrzej Kobyliński. Brzmi to kuriozalnie, ale nie trzeba tego postulatu rozumieć zbyt dosłownie. Problemem diecezji sosnowieckiej jest system władzy, który przez lata pozwalał na stabilność środowiska gejowskiego. Trzeba ten system zgnieść. Niestety, z pozycji biskupa – jakkolwiek to brzmi – nie będzie to wcale łatwe. adekwatnsze byłyby działania z zewnątrz (stąd pewnie właśnie pomysł „zaorania”).

Tych jednak nie podjęto, zatem bp Artur istotny musi działać sam. Jest człowiekiem nowym. Oby rozumiał, iż właśnie tego potrzeba w Sosnowcu: wymiany kadrowej. o ile ją przeprowadzi, szansa na uzdrowienie będzie większa.

Paweł Chmielewski

Idź do oryginalnego materiału