Wierzcie mi lub nie, ale jestem już bardziej opalona niż na zdjęciach poniżej! Całodniowy odpoczynek nad morzem parę dni temu (pierwszy raz na plaży w te wakacje!) naładował mnie pozytywną energią i fajną opalenizną! Tego potrzebowałam! Piesek który pojawił się gościnnie na zdjęciach tak urzekł mnie i Kingę (która robiła za fotografa tego dnia), iż postanowiłyśmy go trochę zaangażować, przypozował jak prawdziwy fachowiec :)
PS. Na moim lewym nadgarstku w końcu pojawiło się małe cudeńko (tatuaż). Decyzja podjęta parę dni temu, bardzo spontanicznie, jednak nie bez celu, z przesłaniem. Więcej informacji i zdjęć jak zwykle na fanpage - KLIK oraz na snapchat - domino2oo5.
koszulka - new yorker szorty - sh buty - nike kaishi kolczyki - nn