Ławka Luksusu w Orlenie: Tajemniczy Gabinet Prezesa

plotkosfera.pl 2 godzin temu
Zdjęcie: Ławka Luksusu w Orlenie: Tajemniczy Gabinet Prezesa


W Polsce, gdzie skandale korupcyjne są niczym codzienną papkaną, historia o luksusowym gabinecie w siedzibie PKN Orlen wywołała ogromne poruszenie. Okazało się, iż były prezes spółki, Daniel Obajtek, urządził sobie w firmie luksusowy salonik, o którym nie wiedzieli choćby sami pracownicy. Koszt mebli powala: biurko za 7 tys. zł, fotel do biurka za 4,4 tys. zł, dwa dywany za 8,7 tys. zł, a stół z kamiennym blatem onyx aż za 40,7 tys. zł!

Ten prywatny gabinet służył byłemu zarządowi PKN Orlen, aby przyjmować gości, w tym arabskie delegacje czy ambasadorów. Wartość mebli i dodatków wyceniono na 106 tys. zł. To ogromna kwota, zwłaszcza w kontekście faktu, iż wielu Polaków żyje poniżej progu ubóstwa.

Kiedy zmieniły się władze w Orlenie, nowy zarząd chciał przekazać luksusowe meble na cele charytatywne. Wybrano Fundację Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, gdzie miały trafić na styczniową licytację. Jednakże, zanim to nastąpi, trzeba zrobić w gabinecie dokładną inwentaryzację. Okazało się, iż zgodnie ze statutem Orlen, zarząd spółki zobowiązany jest uzyskać zgodę rady nadzorczej na zawarcie umowy darowizny o wartości przekraczającej 20 tys. zł.

Mimo to, iż przekazanie mebli na licytację było uważane za dobrą decyzję, pojawiły się obawy, iż sprzęty mogą trafić w ręce byłego zarządu. Dlatego od tego pomysłu odstąpiono. Meble zostaną najprawdopodobniej przekazane do jednej z instytucji, której infrastruktura została zniszczona w trakcie jesiennej powodzi.

Ta historia pokazuje, iż choćby w tak dużych firmach jak PKN Orlen, mogą dziać się rzeczy, o których nie wie choćby każdy pracownik. Czy to jest przykład braku-transparentności w biznesie?. Czy czytelny jest dla nas sygnał, iż coś w Polsce jest nie tak?

Według danych GUS, w 2020 roku 69% Polaków żyło poniżej progu ubóstwa, a 22% między progiem ubóstwa a progiem skrajnego ubóstwa. To oznacza, iż wiele osób w Polsce nie ma acesso do najbardziej podstawowych dóbr. Czy luksusowy gabinet w Orlenie jest symbolem tego, co jest nie tak w Polsce?

Dla Polaków, którzy codziennie walczą o przetrwanie, taka historia jest zasmakowa. Dlaczego nikt nie sprawdza, co się dzieje w takich firmach? Czy to jest wynik braku nadzoru czy braku zainteresowania sprawami publicznymi?

W Polsce, gdzie korupcja jest jednym z największych problemów, takie historie są równie ostrzegawcze, jak złe. Czy to już czas, abyśmy zaczęli pytać oTransparentność w biznesie?.

Idź do oryginalnego materiału