Latawiec rabsztyński

sivka-malaszafa.blogspot.com 10 miesięcy temu
Myślicie, iż żartuję z tym latawcem? Nie. Zauważyłam na odchodnym. Przycupnięty na czubku bezlistnego zziębniętego drzewa. Czeka, aż właściciel sobie przypomni. Miły widok. Rabsztyńskie ruiny w zimowej odsłonie też miłe oku. Ale ich się spodziewałam. Latawca nie 🪁

Kiedy byłam tu przedostatnio, trwało lato i turniej rycerski. Było mnóstwo ludu, rycerzy i dwórek, dam ich serc. A ja miałam na sobie tą samą sukienkę.

Dmuchawce, latawce, wiatr, do zamku po śniegu szłam...
O, jest latawiec:
I zmarznięta chata Kocjana. Antoni Kocjan nie był chłopem z rabsztyńskiej wsi, ale przedwojennym konstruktorem szybowców, zamordowanym przez Gestapo na Pawiaku. Ta chata oryginalnie stała na Skalskim. To znaczy wtedy była to wieś, dziś osiedle olkuskie. Ciągle nie rozumiem, po co została stamtąd zabrana i tu przeniesiona.
Idź do oryginalnego materiału