Las Fanal. Magiczny Las na Maderze

czlowiekprzygoda.pl 1 rok temu
Zdjęcie: Las Fanal


Las Fanal na Maderze to miejsce, należące do ścisłej czołówki moich ulubionych miejsc, które koniecznie trzeba zobaczyć będąc na „Wyspie Wiecznej Wiosny”. Wybierając się do lasu polecam się przygotować, bo Madera jest dość kapryśną wyspą, a szczególnie las, który jak na ironie im gorszą ma pogoda to tym bardziej jest mgliściej i piękniej. Obowiązkowo pakujemy do plecaka kurtkę, długie spodnie, termos z herbatą, tankujemy auto bo po drodze nie ma ani jednej stacji benzynowej i ruszamy.

Las Fanal – Dojazd

Las Fanal jest położony na północno zachodnim krańcu wyspy na płaskowyżu Paul da Serra. Można dojechać tylko do niego autem na dwa sposoby. Sposób pierwszy – kierujemy się na drogę VE4, gdzie w okolicy miasteczka Serra de Agua zjeżdżamy w krajową ER228, która będzie prowadziła cały czas pod górę, aż do płaskowyżu Paul da Serra. Po drodze jest parę punktów widokowych, gdzie można się zatrzymać i porobić zdjęcia.
Droga ER228 łączy się z drogą ER110 i tutaj jest duży parking ze sklepem gdzie można kupić pamiątki. Na miejscu jest taras widokowy skąd możemy porobić zdjęcia na pobliską dolinę.

Kierujemy się dalej pod górę drogą ER110. Nawierzchnia tutaj momentami nie jest w najlepszym stanie więc radzę uważać na dziury. No i sama pogoda jest bardzo zmienna. Najpiękniejszy etap drogi jest jak dojeżdżacie na płaskowyż i przed Wami jest idealnie prosta droga aż po horyzont. Totalna zmiana klimatu o 180 stopni. Dookoła nas tylko widoczne elektrownie wiatrowe i jałowa ziemia.

Droga ER110 łączy się z ER209 i tej drogi będziemy się trzymać aż do samego parkingu. Znów się zmienia krajobraz, powoli zaczyna pojawiać się coraz więcej mgieł i drzew. o ile natrafiliście na warunki z gęstą mgłą to noga z gazu, bo na tej drodze chodzi pełno krów.

Parking znajduje się po prawej stronie i nie jest za duży, w trakcie mgły radzę się za nim rozglądać.


Drugim sposobem aby tam dojechać do lasu – wycieczka przez przez środek wyspy drogą VE4, tylko zamiast zjechać w lewo pod górę, jedziemy w stronę Doliny Zakonnic i Sao Vicente. Polecam tutaj zrobić postój jest mnóstwo knajpek nie tylko z dobrym jedzeniem ale i lokalnym alkoholem.

Jak już dojedziemy do drogi ER101, skręcamy na zachód i śmigamy wzdłuż Oceanu Atlantyckiego.
Po drodze mijamy wodospady oraz bardzo urokliwe miasteczka, gdzie polecam się zatrzymać. Np. Seixal z czarną plażą oraz Proto Moniz z naturalnymi basenami. Jak już będziecie gotowi na wycieczkę do lasu to przed Poro Moniz kierujemy się na drogę krajową ER209. Tutaj będzie ostro pod górkę. Krajobraz zmieni się diametralnie. Jak zaczną robić się mgły to możecie liczyć na piękny spektakl na górze. o ile zastanawiacie się o północnej części wyspy to polecam Wam Hotel Euro Moinz w Porto Moinz

Madera jest dość małą wyspą, więc jeżeli ruszacie z Funchal to powinniście być na miejscu w przeciągu godziny, jeżeli ruszacie z innego zakątka wyspy to wszystko zależy od tego ile zrobicie przystanków po drodze.

Las Fanal – Historia

Lasy wawrzynolistne, zaliczane są do lasów pierwotnych, które rosną tylko na Wyspach Kanaryjskich, Azorach, Maroku no i Maderze. Przeważnie rosną na wysokości 1100 metrów ( Las Fanal znajduje się na wysokości 1150m.n.p.m) gdzie mają doskonałe warunki atmosferyczne, bo przez większą część roku znajdują w strefie opadów oraz wilgotnych mgieł. Lasy, które 15 do 40 milionów lat temu porastały większą część Europy a teraz można je zobaczyć tylko w kilku miejscach na świecie.

Od niedawna lasy znajdują się na liście światowego dziedzictwa UNESCO

Las Fanal – Zwiedzanie

Magiczny, niepowtarzalny, czadowy – miejsce, które koniecznie trzeba zobaczyć. Ja do lasu wracałem dwa razy bo nie mogłem się powstrzymać. W końcu jestem fotografem. I będąc tam dwukrotnie miałem całkowicie inne warunki atmosferyczne. Przy moich pierwszych odwiedzinach, mgła była tak gęsta, iż totalnie cały czas się gubiłem. Wszędzie wystające drzewa lub przechylające poskręcane drzewa lub ich kikuty. Od czasu do czasu, we mgle przemykają między drzewami inni turyści. Niczym duchy. W takich chwilach to miejsce nabiera klimatu i jest niewyczerpanym źródłem inspiracji do zdjęć.

W moim rankingu miejsce jest bardzo wysoko. Oczywiście, osoby, które nie lubią gęstej mgły, wiatru, wszechobecnej wilgoci i zdjęć mogą nie bawić się tak dobrze, jak Ja. Zwiedzając las Fanal radzę uważać na stada krów we mgle, które tam rezydują. A od czasu do czasu, zdarza się, iż nie zobaczysz krowy dopóki nie wdepniesz w jej placka, a jest tam ich więcej niż drzew.

Za drugim razem jak byłem to nie było słońca, ani mgły. Zdjęcia powychodziły takie sobie, więc wniosek jest taki sam jak napisałem na początku. Im gorsza pogoda tym jest tam piękniej.
Zresztą przekonajcie się sami, wrzucam fotki. Mglisty Las bez mgły jest po prostu „meeeh”
Więc jeżeli chcecie zobaczyć mgłę w lesie to polecam przyjechać tam z samego rana. Wtedy macie największą szansę na piękny warun.

Tym razem bez mgły
Widok na Las Fanal

Jeżeli planujecie loty dronem to może być to Wasz ostatni lot. Przede wszystkim gęsta mgła gwałtownie się się skrapla na dronie co może skutkować jego awarią lub po prostu Wam spadnie. Drugim czynnikiem jest porywisty wiatr. Ja latałem na wysokości 10 metrów i w bardzo krótkich odstępach czasu. Dwie minuty i lądowanie, zresztą wydaje mi się, iż zdjęcia z aparatu wychodzą milion razy lepiej niż z drona.

Podsumowując wpis o jednej z piękniejszych miejscówek na Maderze, chciałbym Was zachęcić do zobaczenia innych miejsc, które opisuje na blogu jak szlak na najwyższy szczyt Madery czy trekking na Półwyspie Świętego Wawrzyńca.

Idź do oryginalnego materiału