Finlandia, (a w niej Laponia) była naszym pierwszym państwem na półwyspie, które odwiedziliśmy podczas naszej ubiegłorocznej podróży dookoła Półwyspu Skandynawskiego. O niej pisaliśmy już więcej na blogu. A w tym tekście opisaliśmy południową Finlandię oraz tutaj, gdzie leży Laponia.
Tutaj mieliśmy cel, aby dotrzeć do jednej z największych atrakcji Finlandii, czyli Wioski Świętego Mikołaja. W ogóle był to jeden z głównych celów naszej wyprawy, oprócz Nordkappu, Lofotów oraz zobaczenia zorzy polarnej. I zorzę polarną także udało nam się zobaczyć właśnie w Finlandii, z czego byliśmy bardzo zadowoleni.
Jeśli ktoś szuka spokoju, wyciszenia, zniknięcia gdzieś na jakiś czas, to Finlandia będzie dobrym miejscem. Sporo w niej lasów, jezior, a mało ludzi i domów.
My tutaj piszemy o Laponii w Finlandii, ponieważ tak właśnie kojarzona jest ta kraina, ale trzeba pamiętać, iż Laponia leży również w: Norwegii, Rosji oraz Szwecji. Jej powierzchnia to około 380 000 km2. jeżeli zastanawiasz się, czy Mikołaj istnieje w Laponii, to odpowiadamy, iż tak. Spotkaliśmy się z nim.
Jazda samochodem przez Finlandię
Jechaliśmy własnym samochodem i muszę przyznać, iż po Finlandii jeździło się bardzo dobrze. Przejechaliśmy około 1500 kilometrów z południa na północ do Laponii. Finlandia jest jednym z najsłabiej zaludnionych państw w Europie.
Droga przez las
Wspominając teraz naszą samochodową podróż po Finlandii, to w uproszczeniu można nazwać to tak. Droga – las – droga – las – miejscowość – droga – las. Tutaj wszędzie są lasy. I to na dodatek niemalże cały czas iglaste. Pomiędzy lasem jest asfaltowa droga, którą czasem się jedzie kilka godzin i jest tylko kilka domów, ewentualnie mała miejscowość ze sklepem i stacją benzynową i dalej lasy.
Ruch na drogach
Na drogach nie ma większego ruchu. Na południu mieliśmy jeszcze ciężarówki, ale im dalej na północ, to było ich mniej. Jechaliśmy bardziej po stronie wschodniej, tutaj w okolicach granicy z Rosją. jeżeli ktoś jechał za nami, to wyprzedzał w dozwolonych miejscach. Nikt się tutaj nie spieszył, nie mrugał i nie trąbił.
Fotoradary
Sporo było fotoradarów. Był taki moment, iż na odcinku 30 kilometrów było ich kilkanaście, a potem przez 100 kilometrów żadnego. Często też policjanci stali na poboczach i mieli radar ustawiony w samochodach nieoznakowanych.
Stacje benzynowe
Ze stacjami benzynowymi nie było problemu. Zawsze płaciliśmy kartą bez wchodzenia do budynku. Podjeżdżaliśmy, wkładaliśmy kartę, określaliśmy kwotę, za jaką tankujemy, wyciągaliśmy kartę i tankowaliśmy.
Helsinki – stolica Finlandii
Helsinki są stolicą Finlandii. Położone są nad Zatoką Fińską. Tam właśnie znajdował się port, do którego dopłynęliśmy z Estonii. Przy opuszczeniu promu wjechaliśmy do miasta. Akurat nad nami zalegały gęste chmury, z których później padał śnieg. W samej stolicy się nie zatrzymywaliśmy. Po prostu przejechaliśmy i pojechaliśmy dalej.
Podczas tej podróży, interesowały nas głównie atrakcje przyrodnicze Finlandii. Jednak zawsze warto zobaczyć, chociaż trochę, jak wygląda stolica. Nam z okien samochodu w zupełności wystarczyła. Samochodem przez Helsinki jechało się dobrze. Była godzina 11, a na ulicach nie mieliśmy zbyt dużego ruchu. Skierowaliśmy się poza centrum miasta.
Park Narodowy Sipoonkorpi i szczyt Högberget
Park Narodowy Sipoonkorpi znajduje się w regionie Uusimaa w południowej Finlandii, w pobliżu Helsinek. Zajmuje powierzchnię około 19 kilometrów kwadratowych i oferuje piękne krajobrazy, od lasów i terenów podmokłych po skaliste wzgórza i malownicze jeziora. Park jest popularnym celem podróży dla miłośników aktywności na świeżym powietrzu.
Często można tam spotkać mieszkańców stolicy Finlandii. My dotarliśmy tam prosto z promu, gdy przypłynęliśmy z Estonii do Finlandii w ramach podróży dookoła Półwyspu Skandynawskiego. Naszym głównym celem w parku był szczyt Hogberget mierzący 75 m n.p.m. To najwyższy szczyt w Parku Narodowym Sipoonkorpi.
Dojazd z Helsinek i parking pod szczytem Hogberget
Dojazd z Helsinek zajął nam około 30 minut. To około 22 kilometry. Jechaliśmy tam już w śniegu. Nie spodziewaliśmy się, iż w listopadzie będzie tam już śnieg. Okazało się, iż było i to całkiem sporo. Wyznaczyliśmy sobie parking niedaleko szczytu. Parking na Google Maps nazywa się Tasakalliontien pysakointi.
- Współrzędne parkingu: 60.2809, 25.1561.
Park Narodowy Sipoonkorpi
W środku tygodnia na szlakach spotkaliśmy wiele osób. Już na samym parkingu stało kilkanaście samochodów. Sporo osób wędrowało w stronę Jeziora Stortrask. To 20 minut z tego samego parkingu – 1,1 km. My ruszyliśmy w drugą stronę. Mieliśmy do przejścia 1,2 km, czyli krótki odcinek. Poniżej zamieszczam mapę naszej trasy w jedną stronę. Później wracaliśmy taką samą drogą.
Park oferuje sieć dobrze oznakowanych szlaków turystycznych. Szlaki obejmują zarówno krótkie spacery, jak i dłuższe wędrówki, dzięki czemu park przeznaczony jest niemalże dla wszystkich. My maszerowaliśmy za znakami koloru pomarańczowego. Oznakowanie tutaj, nie jest takie jak w Polsce. Trzeba baczniej obserwować znaki. My i tak szliśmy z nawigacją w telefonie, żeby się nie zgubić.
Z parkingu wróciliśmy na drogę główną i skręciliśmy w prawo. Szliśmy 300 metrów drogą asfaltową i na rozejściu się dróg skręciliśmy w lewo. Był tam znak wskazujący drogę. Na tej drodze, na którą weszliśmy był zakaz wjazdu, więc tutaj już można było iść spokojniej. Następne rozejście mieliśmy po kolejnych 300 metrach. Tam były duże kamienie, a ścieżka skręciła w lewo do lasu. Na pierwszy rzut oka nie widać tego dokładnie, ale trzeba wejść do lasu.
Później rozpoczęła się najpiękniejsza cześć szlaku. Szliśmy lasem pomiędzy skałami. W niektórych miejscach pomagaliśmy sobie rękami. Ten skalny odcinek trwał około 250 metrów i doprowadził nas na samą górę.
Szczyt Hogberget
Hogberget stanowi interesujący punkt widokowy na okolicę. Nam trafiły się mgły, dlatego zbyt wiele nie zobaczyliśmy. Cieszyliśmy się, iż tutaj dotarliśmy. To było nasze pierwsze miejsce, które odwiedziliśmy w Finlandii. Wzniesienie mierzy zaledwie 75 m n.p.m. Potem jechaliśmy już dalej w stronę miasta Imatra.
Park Narodowy Koli
To miejsce bardzo chcieliśmy zobaczyć. Był to Park Narodowy Koli. Urzekły nas krajobrazy, które widzieliśmy wcześniej na zdjęciach. Z punktu widokowego można obejrzeć przepiękne Jezioro Pielinen. Jakiś czas temu pisaliśmy już w osobnym wpisie o tym miejscu, więc zapraszamy do niego po więcej szczegółów -> Park Narodowy Koli.
W parku narodowym interesowały nas punkty widokowe na skałach. Wędrując po tym miejscu stwierdziliśmy, iż jest to taka mała skalna kraina. To kolejna przepiękna przyrodnicza atrakcja turystyczna Finlandii. Jeszcze raz odsyłam do naszego wpisu o Parku Narodowym Koli.
Siikalahti Nature Reserve
Rezerwat przyrody Siikalahti to obszar chroniony położony we wschodniej Finlandii, a konkretnie w regionie Północnej Karelii. Jest znany ze swoich podmokłych terenów oraz miejsc do obserwacji ptaków. Rezerwat obejmuje znaczny obszar terenów podmokłych, w tym jeziora, bagna i torfowiska, które służą jako ważne miejsca lęgowe i postojowe dla ptaków wędrownych, szczególnie ptactwa wodnego.
Parking na początku ścieżki
Zaciekawiło nas to miejsce ze względu na drewniane platformy obserwacyjne i ścieżka po pomostach. Lubimy takie miejsca odwiedzać, a rezerwat był akurat po drodze. Podjechaliśmy na bezpłatny parking, gdzie nie było nikogo. Tam znajdowała się mapa terenu z podstawowymi informacjami.
- Współrzędne parkingu: 61.5662, 29.5574.
Drewniane platformy obserwacyjne i ścieżka po pomostach
Z parkingu udaliśmy się za wąską ścieżką, która doprowadziła nas do małego muzeum. Do budynku mogliśmy wejść i zobaczyć wystawę. Nie było tam nikogo. Przed obiektem jest miejsce na ognisko. I stamtąd już poszliśmy do wieży widokowej, którą dobrze widzieliśmy. Były tam także drewniane pomosty.
Na jednej tablicy było widać, jak wyglądał ten teren, gdy był zalany wodą. Tutaj, gdzie aktualnie staliśmy to było wielkie jezioro. Drewnianymi pomostami poszliśmy dalej i doszliśmy do kolejnej wieży widokowej. Od niej poszliśmy jeszcze w bok i mieliśmy czatownię, z której można obserwować ptaki. Tutaj cały ten teren jest skupiony na ptakach.
Zwiedzanie zajęło nam jakieś 60 minut (przejście trasy, muzeum, wieże widokowe).
Wycieczka do Laponii w Finlandii
Laponia to region w północnej Skandynawii, obejmujący tereny Norwegii, Szwecji, Finlandii i Rosji. Jest to obszar zamieszkiwany przez tradycyjne ludy Saamów, znane ze swojej kultury pasterskiej, zwłaszcza hodowli reniferów. Tych zwierząt jest podobno ponad 200 000. Kilkadziesiąt z nich spotkaliśmy podczas jazdy samochodem.
Kultura Lapończyków jest silnie związana z naturą, a ich języki należą do grupy uralskiej. Saamowie mają swoje własne stroje, muzykę (np. joik) i obyczaje, które są ważnym elementem tożsamości tego regionu.
Laponia jest znana za swoje surowe, ale jednocześnie malownicze krajobrazy: piękne góry, lodowce, jeziora i lasy.
Wycieczka do Laponii to niesamowite przeżycie. Region jest znany z cudownych atrakcji przyrodniczych, takich jak zorza polarna, której można doświadczyć zwłaszcza zimą. Laponia jest również celem turystycznym, przyciągającym miłośników przyrody, kultury Saamów oraz osób pragnących zobaczyć niezwykłe zjawiska atmosferyczne i krajobrazy. I co najważniejsze, podczas wycieczki do Laponii obowiązkowe są odwiedziny u Świętego Mikołaja.
W Laponii, szczególnie latem, występuje zjawisko dnia polarnego, czyli okresu, kiedy słońce nie zachodzi przez całą dobę. Z kolei zimą, w czasie nocy polarnej, słońce nie wschodzi przez długie tygodnie. To sprawia, iż Laponia ma wyjątkowy rytm dnia i nocy.
Laponia – mapa
Poniżej zamieszczam mapę Laponii w Finlandii, żeby orientacyjnie zobaczyć, gdzie się znajduje. jeżeli przybliżysz mapę, to od razu zaznaczone będą też szlaki turystyczne. Z lewej strony jest opcja „zmień mapę -> zdjęcia”. Można wtedy zobaczyć zdjęcia z niektórych miejsc. Z prawej strony można wyznaczyć trasę. Ta mapa działa praktycznie wszędzie i zawsze z niej korzystamy podczas planowania wędrówek.
Wioska Świętego Mikołaja w Laponii
O Wiosce Świętego Mikołaja musiał już powstać osobny tekst, w którym zawarliśmy wszystkie potrzebne informacje dotyczące zwiedzania. Zobacz nasz blogowy wpis o Wiosce Świętego Mikołaja w Laponii.
Spędziliśmy tam kilka godzin na zwiedzaniu. Najważniejsze było oczywiście spotkanie ze Świętym Mikołajem. Wioska w Rovaniemi jest jedną z największych atrakcji turystycznych w Finlandii, szczególnie w okresie świątecznym. Znajduje się w północnej części kraju, na kole podbiegunowym w Laponii. Wioska jest domem Świętego Mikołaja, a jego siedziba, czyli biuro w wiosce, jest otwarta dla gości przez cały rok.
Góry w Finlandii – gdzie pojechać?
Ukko-Luosto 514 m n.p.m. to malowniczy szczyt górski położony na granicy Parku Narodowego Pyha-Luosto w Laponii w Finlandii. Wzniesienie, na które się wybraliśmy jest popularnym celem podróży dla miłośników aktywności na świeżym powietrzu i oraz przyrody. My podczas wędrówki, czuliśmy się jak na innej planecie. Byliśmy tam około godziny 12 i słońce było bardzo słabe. Jeszcze nigdy nie wędrowaliśmy po takich górach.
Park Narodowy Pyha-Luosto słynie z dziewiczej przyrody i krajobrazów, które ciężko objąć wzrokiem. Wszystko tam wyglądało inaczej. Tutaj są świetne warunki do oglądania zorzy polarnej. W dole mamy małą miejscowość, a wszędzie dookoła gęste lasy. Jest także stacja narciarska, którą widzieliśmy z parkingu. Laponia to także piękne górskie szlaki, którymi warto wędrować.
Luosto – parking na początku szlaku
Na początku szlaku na Ukko-Luosto mieliśmy obszerny parking. To parking stacji narciarskiej. Mogliśmy zatrzymać się tam bezpłatnie.
- Współrzędne parkingu: 67.1556, 26.9077.
Szlak na Ukko-Luosto
Nasza trasa na Ukko-Luosto mierzyła 6,8 km. Był to idealny dystans na krótką wycieczkę. Trasę przeszliśmy w 3 godziny.
Początkowo maszerowaliśmy po prostym przez las. Na rozejściu skręciliśmy w lewo i dotarliśmy do drewnianych wiat. Były tam znaki wskazujące drogę. Najlepiej sprawdzać mapy, ponieważ w terenie jest sporo różnych ścieżek. My od tego momentu rozpoczęliśmy podejście. Na ziemi zalegał delikatny śnieg i miejscami lód. Szliśmy do góry po schodach, a widoki stawały się coraz lepsze. Gdy wyszliśmy nad granicę lasu, to śniegu nie było, a pojawiły się duże kamienie.
Później już mieliśmy tylko pojedyncze sosny. Weszliśmy w surowy, fiński teren. Wyglądał on niesamowicie. Delikatnie przypominał nam szczyt Torre w Portugalii.
Stacja meteorologiczna na szczycie
Widzieliśmy już nasz cel. Szliśmy do stacji meteorologicznej w kształcie piłki. Minęliśmy górną stację wyciągu narciarskiego i zobaczyliśmy widoki w kierunku zachodnim. Za nami też oglądaliśmy cudowne krajobrazy. Trasa się delikatnie wypłaszczyła. Minęliśmy dwie osoby, które szły z przeciwka. Po ponad dwóch godzinach dotarliśmy na miejsce. Wiało bardzo mocno, więc gwałtownie zrobiliśmy zdjęcia i ruszyliśmy dalej. Stąd można dotrzeć np. na Pikku Luosto 365 m n.p.m.
My zaczęliśmy schodzić w dół za czerwonym szlakiem. Od razu mieliśmy taki odcinek, gdzie traciliśmy wysokość. Potem zaczęły się schody, którymi schodziliśmy. Okazało się, iż tych schodów jest prawie 600! Na samym dole kilka osób zamierzało tymi schodami wejść na górę. Po zejściu szliśmy delikatnie w dół lasem i dotarliśmy na parking. Trasa nie była trudna i przeszliśmy ją z dzieckiem.
Park Narodowy Urho Kekkonen – Tankavaara
Tankavaara Jest szczególnie znana z Wioski Złota Tankavaara (Tankavaaran Kultakylä), która upamiętnia historię wydobycia złota w regionie. To miejsce służy również jako brama do Parku Narodowego Urho Kekkonen, który jest popularny wśród miłośników pieszych wędrówek i oglądania dzikiej przyrody.
Tankavaara to świetne miejsce, aby doświadczyć spokojnej i dzikiej, fińskiej Laponii i poznać jej historię, w tym erę gorączki złota, która odegrała istotną rolę w tym regionie. Na miejscu znajduje się Muzeum Złota, które można odwiedzić. My nie skorzystaliśmy ze zwiedzania, ale za to wyruszyliśmy na pieszą wędrówkę.
Parking
Przyjechaliśmy na parking, który znajdował się blisko muzeum. Postój był tam bezpłatny.
- Współrzędne parkingu: 68.1775, 27.0977.
Szlak do wieży widokowej
Poniżej możesz zobaczyć naszą trasę wycieczki do wieży widokowej. Trasa w jedną stronę mierzyła 2,3 km, a wchodziliśmy około 45 minut. Później wracaliśmy tym samym szlakiem. Wycieczkę można sobie przedłużyć i zrobić pętlę. Z wieży widokowej można obejrzeć piękne krajobrazy. Na trasie nie było większych podejść.
Zorza polarna w Finlandii
Finlandia była państwem, w którym po raz pierwszy w życiu obejrzeliśmy zorzę polarną. I była z tym związana interesująca historia, bo mieliśmy spać na kempingu poza miastem z nadzieją na zorzę polarną. Dzień wcześniej dostaliśmy wiadomość, iż jest problem z wodą i musimy zmienić nocleg. Właściciele mieli hotel w mieście Sodankyla i tam nocowaliśmy.
Jednak do obserwacji zorzy polarnej, to było za mało, ponieważ wszędzie były światła. Gdy dostaliśmy powiadomienie z aplikacji, to stwierdziliśmy, iż musimy pojechać poza centrum. Jechaliśmy kilka minut, ustawiliśmy aparat i WOW! Faktycznie, na niebie była zorza. Więcej o tym zjawisku możesz przeczytać w osobnym wpisie -> zorza polarna.
Laponia to jedno z najlepszych miejsc na świecie, by podziwiać zorzę polarną. Zjawisko to występuje szczególnie w okresie od września do marca, kiedy niebo oświetlają kolorowe światła w wyniku interakcji cząsteczek naładowanych z wiatrem słonecznym.
Najwyższy szczyt Finlandii
W planach mieliśmy zdobycie też najwyższego szczytu Finlandii. To Haltiatunturi mierzący 1365 m n.p.m. Znajduje się na granicy norwesko-fińskiej i czytaliśmy, iż właśnie z Norwegii najlepiej wchodzić na szczyt. Ostatecznie nie zdecydowaliśmy się iść na szczyt ze względu na pogodę, śnieg i krótki dzień. Głównie ze względu na śnieg nie chcieliśmy ryzykować. Poniżej zamieszczam jeszcze mapę trasy oraz współrzędne parkingu.
- Współrzędne parkingu: 69.3497, 21.2116.
Ciekawostki o Finlandii
Zapraszamy do przeczytania jeszcze ciekawostek o Finlandii.
- Wielka liczba jezior – Finlandia znana jest jako „Kraj Tysiąca Jezior”, choć podobno ma ich ponad 188 tysięcy.
- Laponia i Święty Mikołaj – Laponia, położona w północnej części Finlandii, jest uważana za dom Świętego Mikołaja.
- Język fiński – fiński jest jednym z najtrudniejszych języków do nauki. Jest to język ugrofiński, zupełnie różny od innych języków europejskich. Ma bardzo skomplikowaną gramatykę i fonetykę.
- Edukacja – Finlandia słynie z jednego z najlepszych systemów edukacyjnych na świecie.
- Sauna jest integralną częścią fińskiej kultury. Większość domów w Finlandii ma własną saunę.
- Polarna noc i dzień – W Finlandii, szczególnie w Laponii, można doświadczyć zjawiska polarnych nocy i dni. W okresie zimowym słońce może nie wschodzić przez kilka tygodni, natomiast latem nie zachodzi przez całą dobę.
- Kultura picia kawy – ludzie są jednym z największych konsumentów kawy na świecie. Średnio każdy obywatel Finlandii wypija około 12 kilogramów kawy rocznie.
- Mistrzowie hokeja – Finlandia jest jednym z czołowych państw w hokeju na lodzie. Fińska reprezentacja zdobyła wiele medali w mistrzostwach świata, a także w Igrzyskach Olimpijskich.
- Kultura designu – Finlandia ma bogatą tradycję w projektowaniu.
- Ruch na rowerze – mieszkańcy bardzo cenią sobie aktywność fizyczną, a rower jest jednym z najpopularniejszych środków transportu.
Laponia zimą i latem – kraina ciszy i spokoju
Jeśli szukasz miejsca, w którym możesz odpocząć od zgiełku codziennego życia, Laponia oferuje niesamowitą ciszę i spokój, szczególnie w okresie zimowym, kiedy cała przyroda pokryta jest śniegiem, a krajobrazy stają się jak z bajki. Laponia zimą jest niesamowita. Niektóre biura podróży oferują jednodniową wycieczkę do Laponii.
W zimie temperatura może spadać choćby poniżej -40 stopni. Zimą dzień jest bardzo krótki, co daje spektakularne zjawisko nocy polarnej.
Laponia to prawdziwy raj dla miłośników zimowych sportów. Można tu jeździć na nartach, snowboardzie, saniach, ale także skorzystać z bardziej egzotycznych atrakcji, takich jak: safari psimi zaprzęgami, przejażdżki skuterami śnieżnymi, wędrówki na rakietach śnieżnych. Latem można natomiast korzystać z pieszych wędrówek, kajakarstwa po rzekach i jeziorach oraz wędkowania.
Pamiątki z Laponii
My z Laponii przywieźliśmy zdjęcie ze Świętym Mikołajem, ołówek z zorzą polarną, dzwonek i pins z flagą Laponii, figurkę Mikołaja, bomkę na choinkę oraz pocztówkę. Bardzo popularne jest mięso z renifera, a także grube swetry.