Lany Poniedziałek, czyli zanikający zwyczaj. Co zrobić, żeby nie dostać mandatu?

wadowice24.pl 15 godzin temu

Lany Poniedziałek przywitał mieszkańców powiatu wadowickiego prawdziwie wiosenną pogodą. Tradycja polewania wodą zanika, być może dlatego, iż nie dla wszystkich kubeł zimnej wody na ciało to przyjemność. Może też dlatego, iż symbolika takiego polewania już dawno przestała mieć znaczenie?

Jeszcze obecni 30-40 latkowie pamiętają, iż wyjście z domu w Lany Poniedziałek wiązało się z powrotem do domu w całkiem mokrych ubraniach. Tradycja nakazywała polewanie kobiet, zwłaszcza panien, wodą właśnie w tym dniu.

Zwyczaj opisywany w Polsce jest od XV wieku, najpopularniejszy był na wsiach, ale i w większych miastach chętnie go kultywowano.

Śmigus-dyngus odchodzi jednak w zapomnienie, a kiedyś nie do pomyślenia było, żeby zrezygnować z porządnego kubła wody.

Same panny uważały to za obrazę i czuły się wręcz zaniepokojone. Tradycja mówiła bowiem, iż panny na wydaniu polane wodą mogły liczyć na szczęście w miłości i płodność. Inne przekazy mówią też o wiosennym oczyszczaniu z brudu i chorób.

W niektórych miejscowościach powiatu wadowickiego oblewanie w Śmigus Dyngus oferują też strażacy ochotnicy, którzy polewają bramy domów i budynków, najczęściej w gospodarstwach rolnych.

Obecnie warto pamiętać, iż za takie polewanie przechodniów może grozić kara w postaci mandatu. Warto zachować umiar i polewać tylko osoby, które się zna i wiadomo, iż raczej się uśmieją, a nie wezwą policję.

Oblanie kogoś, kto tego nie chce i uprzedza o tym głośno, może zostać potraktowane jako zakłócanie porządku publicznego, a to już podlega karze aresztu od 5 do 30 dni, miesięcznemu ograniczeniu wolności lub grzywnie w wysokości od 20 zł do 5000 zł. Najczęściej w takich przypadkach policjanci wystawiają mandaty w wysokości od 100 do 500 zł.

Idź do oryginalnego materiału