Labubu – nowa obsesja Generacji Z. Dlaczego wszyscy chcą mieć tego stworka?

obcas.pl 17 godzin temu

Labubu, niepozorna, włochata postać z charakterystycznym uśmiechem i zębami jak z horroru, szturmem zdobyła serca kolekcjonerów na całym świecie. Choć dla postronnych wygląda jak dziwaczna zabawka, dla wielu stała się symbolem stylu, emocji i nostalgii. Trend, który narodził się w Azji, dziś zyskuje ogromną popularność w Europie, w tym również w Polsce.

Skąd wzięła się moda na hitową maskotkę?

Postać została stworzona przez artystę Kasinga Lunga z Hongkongu w 2015 roku. Początkowo istniała jedynie jako ilustracja. Wszystko zmieniło się w 2019 roku, gdy twórca nawiązał współpracę z chińską firmą Pop Mart. W ten sposób maskotka przeszła z kartki do rzeczywistości i gwałtownie zyskała status ikony popkultury.

Labubu – gadżet, który łączy pokolenia

Popularność Labubu nie ogranicza się wyłącznie do dzieci. Pokochali ją także przedstawiciele pokolenia Z, którzy cenią nowoczesny design z retro klimatem. Milenialsi z kolei odnaleźli w niej wspomnienia z dzieciństwa. Laleczki mają „mistyczny wydźwięk”, ich zbieranie, jak twierdzą fani, działa terapeutycznie. „Bycie kolekcjonerem Labubu ‘dozwolone’ jest na każdym etapie życia.”

Nowa moda w sieci – użytkownicy TikToka oszaleli na punkcie tego trendu

Ile kosztuje Labubu?

Za klasyczny breloczek trzeba zapłacić około 250 zł. jeżeli marzysz o unikatowym lub limitowanym egzemplarzu, cena potrafi sięgnąć choćby 600 zł i więcej. Eksperci przewidują, iż z czasem wartość rzadkich modeli może znacznie wzrosnąć. „Nigdy nie wiadomo, czy za parę lat nie stanie się on tak drogocennym przedmiotem, za którego wartość będzie można kupić chociażby samochód.

Labubu w social mediach i popkulturze

Fenomen Labubu podkręcają influencerki i celebryci. W Polsce trend promuje Wersow, a w Azji, Lalisa Manobal, znana m.in. z „Białego Lotosu”. Ich media społecznościowe prezentują imponujące kolekcje, co tylko zwiększa popyt. Labubu to dziś coś więcej niż zabawka, to modny dodatek do stylizacji, breloczek przy torebce i manifest osobowości. „Labubu często też identyfikują się ze swoimi właścicielami, odzwierciedlając ich styl i charakter.”

Czy Labubu to tylko chwilowy szał?

Choć trend pojawił się nagle, już teraz zyskał status kultowego. Nie jest to tylko chwilowa moda, ale zjawisko, które wypełniło lukę po emocjach, jakich dziś brakuje w zdigitalizowanym świecie. Społeczność kolekcjonerów, wymieniających się figurkami, buduje nową formę relacji offline, która łączy ludzi ponad granicami i pokoleniami.

Źródło: Canva, Instagram

Idź do oryginalnego materiału