Wizyta u kosmetyczki, choć przez cały czas popularna, nie jest w stanie zaspokoić wszystkich potrzeb. Fakt, lubimy i chcemy atrakcyjnie wyglądać. Dbamy o paznokcie, cerę, usta, rzęsy, brwi. Chodzimy do fryzjera. Często jesteśmy aktywne fizycznie, więc biegamy, chodzimy na siłownię lub na fitness. I czujemy się lepiej. Zdarza się, iż to jednak wciąż za mało. Niekiedy warto sięgnąć po możliwości jakie daje nam ginekologia estetyczna. Labioplastyka – czym jest i co warto o niej wiedzieć?
Trzydziestolatka – kiedyś i dziś
Współczesne kobiety coraz odważniej zaczynają dbać o siebie i poprawiać jakość swojego życia. W dzieciństwie uczone skromności i dygania nóżką, w dorosłym życiu coraz częściej dochodzą do wniosku, iż mają prawo poczuć się piękne i powiedzieć to na głos. I to one mają prawo definiować to piękno.
Wygląd współczesnej trzydziestolatki czy czterdziestolatki faktycznie różni się od wizerunku równolatki z lat siedemdziesiątych. Dajemy sobie prawo do dbania o siebie. Produkty do pielęgnacji, które mamy do dyspozycji także są o wiele lepsze niż te sprzed kilku dekad. Ponadto nie same kosmetyki, przedłużanie rzęs czy wypełnianie ust satysfakcjonuje współczesne kobiety. Otwieramy się i nabieramy odwagi, by mówić o naszych potrzebach. Chcemy czuć się piękne nie tylko tam, gdzie sięga czyjeś oko. Wraz z rozwojem medycyny estetycznej sięgamy chętniej po inne jej możliwości. Nie tylko poprawiamy biust, uszy, kształt nosa czy brzucha.
Ginekologia estetyczna – strefy intymne także można upiększyć
Kiedy seks przestaje być tematem tabu otwieramy się również na to, co oferuje nam ginekologia estetyczna. Do ginekologa nie idziemy już tylko w związku z ciążą, cytologią, nieregularnym miesiączkami. Z wiedzy i umiejętności ginekologa chcemy także korzystać, by poprawić nasze samopoczucie i życie seksualne. Nie od dziś wiadomo, iż skrywane kompleksy rzucają się cieniem na całe nasze życie. Czasem okazuje się, iż korekta tej części ciała, której nie widać, może szalenie poprawić czyjś komfort życia. I tu do akcji wkracza ginekologia estetyczna, która w ostatnich latach szalenie się rozwinęła i zyskała sławę dzięki programom, w których w końcu ktoś na głos powiedział, iż strefy intymne także można upiększyć. Coś, co jeszcze jakiś czas temu było nie do pomyślenia lub też wywoływało tylko śmiech, dziś jest osiągalne.
Labioplastyka – plastyka warg sromowych
Okazuje się, iż wiele kobiet sięga po możliwości, jakie ginekologia estetyczna im daje. Jedną z nich jest labioplastyka. Jeszcze nie tak popularna, ale powoli zyskująca coraz większe grono zwolenniczek. Czytając kobiece fora można zauważyć, iż wiele kobiet nie jest zadowolonych z wyglądu swojej wulwy. I nabiera odwagi, by nie tylko o tym mówić, ale i również przedsięwziąć kroki, by zmienić w swoim życiu to, co im nie pasuje. Plastyka warg sromowych daje takie możliwości. Pacjentki zgłaszają różne problemy związane na przykład z przerostem warg sromowych mniejszych czy dysproporcją w ich rozmiarze. Odczuwają w związku z tym dyskomfort podczas chodzenia, aktywności fizycznej, stosunku płciowego. Problemem jest dobór bielizny i noszenie obcisłych ubrań. Kobiety mają problem z osiągnięciem orgazmu, cierpią z powodu otarć okolic sromu czy infekcji intymnych. Dysproporcje warg sromowych zatem nie są jedynie problemem estetycznym. I choć kwestia takiego zabiegu to przez cały czas coś skrywanego, w gabinetach medycyny estetycznej zabieg labioplastyki wykonuje się coraz częściej. Nie jest on refundowany przez NFZ, więc w grę wchodzą jedynie prywatne kliniki. Koszt waha się od czterech do ośmiu tysięcy w zależności od miasta i zakresu zabiegu.
Labioplastyka – jak przebiega?
Labioplastyka obejmuje bowiem nie tylko zmniejszenie warg sromowych mniejszych, ale także na przykład przeszczep czy plastykę napletka łechtaczki. Wszystko zależy od stanu pacjentki, jej oczekiwań i możliwości lekarza. Zabieg wykonuje się w znieczuleniu miejscowym lub całkowitym. To także uzależnione jest od pacjentki. Czasem wystarczy niewielka korekta laserem (wycięcie zbędnych fałd skórnych), a czasem przy użyciu skalpela lekarz ginekolog musi dokonać w obrębie sromu większych zmian. U pacjentek, u których ingerencja była szersza, zakłada się szwy, które usuwa się po kilku dniach.
Jak wygląda pielęgnacja?
Pielęgnacja rany nie odbiega od norm. Miejsce operowane należy dezynfekować, wietrzyć, przemywać wodą z mydłem a następnie smarować maścią, o ile taką przepisał lekarz. Można także je chłodzić stosując wkłady żelowe, które stosuje się w przypadku opuchlizny czy stłuczenia. Sam zabieg jest bezbolesny, jednak po, zaleca się stosowanie środków przeciwbólowych, by zmniejszyć dyskomfort. Pacjentki nie mogą siadać, muszą wypoczywać w pozycji półleżącej, by nie naruszać rany. Z reguły są na zwolnieniu lekarskim co najmniej kilka dni, gdyż w okresie pozabiegowym zalecany jest oszczędny tryb życia. Pełna rekonwalescencja jest sprawą bardzo indywidualną. Kilka czy kilkanaście dni w zaciszu domowym będzie potrzebnych. Natomiast powrót do pełnej sprawności zająć może od trzech do sześciu tygodni. Wówczas kobiety mogą znów uprawiać sport, korzystać z basenu, współżyć, nosić obcisłe ubrania bez obaw. Mogą po prostu cieszyć się życiem w pełnym komforcie, jakiego im brakowało.