„– Nie mieści mi się to w głowie – tłumaczył się Darek. – Kompletnie mi uciekło, iż ona nocuje u nas dzisiaj. Po prostu jak zwykle poszedłem się położyć w salonie na kanapie. Byłem totalnie zaspany. A ona nagle zaczęła wrzeszczeć, oskarżając mnie, iż niby... Z trudem opanowałam śmiech”.