Ustroń to urokliwa miejscowość górska i uzdrowiskowa położona w województwie śląskim u podnóży malowniczego Beskidu Śląskiego. Z powodu pięknych okolic, jest też popularnym ośrodkiem wypoczynkowym. Nie brakuje tu licznych szlaków górskich i rowerowych, pięknych panoram oraz innych atrakcji. Osoby chcące odpocząć i podreperować zdrowie, przyjeżdżają tu do sanatoriów. Niestety, nie każdy dobrze wspomina swój pobyt.
REKLAMA
Zobacz wideo "Sanatorium Miłości" z bliska! Oto najpiękniej położone uzdrowisko w Polsce
Opisała pobyt w sanatorium. Padło wiele gorzkich słów
Niedawno na facebookowej grupie "Sanatoria - prywatne i z NFZ, turnusy rehabilitacyjne wszystkie informacje" pojawił się post, który rozpalił internautów do czerwoności. Jego autorka była kuracjuszką jednego z sanatoriów w Ustroniu i postanowiła przestrzec innych. W swoim wpisie nie gryzła się w język. Jak relacjonowała, nie mogła zrozumieć, jak można prowadzić pobyt rekreacyjno-zdrowotny w sanatorium, kiedy obiekt przechodził generalny remont.
Pył ze szlifowanych ścian, urządzenia służące do remontu poukładane lub rozłożone na korytarzach
- wyliczała, dodając do tego nieustanne wiercenie, wbijanie gwoździ, wkrętów oraz wszechobecny odór farb i podgrzewanych wykładzin podłogowych. Jak zdradziła, chorzy poruszający na wózkach musieli korzystać ze schodów.
Czy oni widzą tylko pieniądze? To koszmar
- napisała.
Opisała pobyt w sanatoriumSanatorium. Fot. screen z grupy Sanatoria - prywatne i z NFZ, turnusy rehabilitacyjne wszystkie informacje
Czy w sanatorium płaci się za parking? Cena ją zaskoczyła
Generalny remont budynku nie był jedynym problemem, który sprawił, iż pobyt nie należał do udanych. Oprócz tego zwróciła uwagę na jeszcze jedną kwestię, a mianowicie ceny za parking oraz trudności w znalezieniu miejsca, pomimo iż się za nie zapłaciło. I to wcale niemało, bo 400 zł.
Brak słów na takie sanatorium
- skwitowała. Warto tutaj przypomnieć, iż ceny za miejsca postojowe potrafią być zaporowe, o czym pisaliśmy w tekście: Kuracjusze o cenach parkingów w sanatoriach. Kwoty szokują. "To zdzierstwo".
Internauci nie kryli oburzenia. "To była porażka"
Post kuracjuszki wywołał olbrzymie poruszenie w komentarzach. Wielu internautów podzielało jej opinię, ponadto niektórzy odpowiedzieli o swoich doświadczeniach z pobytu. Wedle ich relacji, remont obiektu trwa od dłuższego czasu.
W grudniu okna wymieniali
Koszmar... Każdemu odradzam pobyt tam...
Masakra, byłam w zimnym maju, z 'nowych' okien wiało. Karta kredytowa z dużym luzem tam wchodziła. Jedzenie do bani, owoce to na obrazkach w jadalni. Niektóre pielęgniarki wredne, lekarz cham, a chodzenia na zabiegi do instytutu w pytę. Tam i z powrotem trzy razy dziennie. Remonty to już inna bajka
Byłam raz i to była porażka...
Potwierdzam. Byłam w lutym tego roku. Był remont na 4. piętrze, a nas zakwaterowano na 3. Non stop wiercenie i młoty pneumatyczne. Bardzo dużo kuracjuszy chorych
- komentowali internauci. Napisaliśmy do wspomnianego sanatorium z prośbą o komentarz. Gdy otrzymamy odpowiedź, zaktualizujemy artykuł. Jeździsz do sanatoriów? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.



