30 sezon Kuchennych rewolucji ruszył pełną parą. Po odwiedzinach w Borysławicach Magda Gessler przenosi się do miasta dużo większego, bo do Świdnicy. Tu spróbuje pomóc właścicielowi restauracji Baszta. Jakie są jego problemy? I czy uda się pomóc? Piszemy, co się wydarzyło!
fot. TVN / x-news
Magda Gessler często podejmuje się misji z pozoru niemożliwych. Pomaga ludziom, którzy nie umieją gotować i takim, którzy zupełnie nie dbają o czystość. Bierze się za kucharzy z fatalnymi nawykami i nowicjuszom, którzy jeszcze żadnych nawyków ani dobrych, ani złych nie mają. Zdarza się, iż wspiera ludzi, których kuchnia... zupełnie nie interesuje.
Magda Gessler po wizycie w łódzkiem w Borysławicach skierowała się na południe, na Dolny Śląsk. To właśnie tam mieści się licząca pół setki tysięcy mieszkańców Świdnica. Miłośnicy podróży po Polsce doskonale to miasto znają mieści się tu jedyny w swoim rodzaju Kościół Pokoju, ale zachwyca również starówka z wieloletnią tradycją. Pierwsze wzmianki o tym miejscu pochodzą bowiem sprzed ponad 800 lat.
W pobliżu starówki mieści się restauracja Baszta. Prowadzi ją Kuba chłopak, który kulinarne szlify nabierał pracując jako barman w poznańskich knajpach. Później wrócił do Świdnicy i postanowił poprowadzić własny biznes. Objął kierownictwo w restauracji Baszta. Tyle, iż praca na barze to nie to samo, co bycie restauratorem. Zamówień i gości jest coraz mniej. Kucharze raczej nie zagrzewają tu długo miejsca. Kucharka, która prowadzić ma rewolucję wspólnie z Magdą Gessler, nie pracuje w Baszcie choćby miesiąca.