Izabela Janachowska, znana projektantka mody ślubnej i właścicielka własnej marki, miała okazję współpracować z Martą Nawrocką. Chodziło o wybór stylizacji na wyjątkową okazję - audiencję u papieża Leona XIV. W najnowszym wywiadzie celebrytka podzieliła się kulisami przygotowań oraz zdradziła, kto finansuje garderobę pierwszej damy.
REKLAMA
Zobacz wideo Janachowska zdradziła, jak imprezuje. "Stawiamy na sprawdzonych ludzi"
Izabela Janachowska ubierała Martę Nawrocką na audiencję u papieża. Tak oceniła ich współpracę
Jak przyznała Izabela Janachowska, kooperacja z pierwszą damą była dla niej ogromnym wyróżnieniem. -Jestem przeszczęśliwa, iż udało mi się ubierać pierwszą damę na tak istotną okazję, bo to nie jest jedno z wielu wyjść, które przed nią, tylko to była audiencja u papieża. Niesamowite wydarzenie, prezentowane na arenie międzynarodowej, więc dla nas ogromny sukces, zaszczyt. Bardzo mnie cieszy, iż ta stylizacja została tak dobrze oceniona przez stylistki i znawczynie mody, więc świętujemy - powiedziała projektantka w rozmowie z Jastrząb Postem, nie kryjąc dumy.
W trakcie przygotowań do audiencji Janachowska miała okazję spotkać się z Nawrocką i wspólnie omówić szczegóły stylizacji. - Miałyśmy szansę się spotkać, pomierzyć to wszystko, więc znam Martę Nawrocką - wyjaśniła. Na zakończenie Janachowska podkreśliła, iż pierwsza dama wywarła na niej bardzo pozytywne wrażenie. Wspólna praca przy stylizacji była też okazją do bardziej osobistych rozmów - obie są mamami, a Nawrocka wychowuje trójkę dzieci, co naturalnie zbliżyło je podczas spotkań.
Izabela Janachowska ujawniła, kto to płaci za kreacje pierwszej damy
Jednym z ciekawszych aspektów, o których wspomniała Janachowska, była kwestia finansowania stylizacji Nawrockiej. Projektantka zaznaczyła, iż jej firma nie sponsoruje takich realizacji - wszystko odbywa się zgodnie z procedurami państwowymi. - Nie sponsorujemy takich rzeczy. Pierwsza dama jest ubierana przez wybrane przez siebie osoby i za to płaci rząd. Natomiast to, co wydaje mi się, jest super, to to, iż pierwsza dama zdecydowała się na polską firmę, na ubrania produkowane w Polsce i rzeczy, które nie obciążają budżetu państwa w niesamowity sposób, bo są to rzeczy dostępne na rynku - podkreśliła projektantka.