32496036Zima w tym roku nie bierze jeńców. Ulice, chodniki i zaparkowane auta znikają pod grubą warstwą śniegu, a poranne wyjście z domu coraz częściej przypomina slalom. I choć śnieg w styczniu nikogo nie dziwi, wciąż zastanawia jedno: kto adekwatnie ma obowiązek go sprzątać? Bo gdy ktoś się poślizgnie, kończy się beztroska, a zaczynają pytania o odpowiedzialność. Przepisy są konkretne, ale nie każdy je zna. A brak wiedzy bywa kosztowny.
REKLAMA
Zobacz wideo "Gdybym skupiał się na tym, co robi konkurent, przegrałbym". Rafał Brzoska w "Z bliska"
Do kogo należy odśnieżanie chodnika? Ustawa mówi o tym jasno
Obowiązek odśnieżania chodnika nie wynika z dobrej woli ani sąsiedzkiej uprzejmości, tylko wprost z przepisów. Mówi o tym ustawa o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, a dokładnie art. 5 ust. 1 pkt 4. Zgodnie z nim:
Właściciele nieruchomości zapewniają utrzymanie czystości i porządku przez uprzątnięcie błota, śniegu, lodu i innych zanieczyszczeń z części nieruchomości służących do użytku publicznego, a w szczególności z chodników położonych wzdłuż nieruchomości.
W praktyce oznacza to jedno: jeżeli chodnik biegnie bezpośrednio przy granicy działki, to właśnie właściciel odpowiada za jego stan. Bez względu na to, czy chodzi o dom jednorodzinny, lokal usługowy czy kamienicę.
Sytuacja wygląda inaczej w przypadku budynków wielorodzinnych. Gdy mówimy o blokach, obowiązek odśnieżania nie spada na pojedynczego mieszkańca, ale na zarządcę nieruchomości, najczęściej spółdzielnię mieszkaniową albo wspólnotę. To ona odpowiada za utrzymanie porządku na chodnikach przylegających do budynku, choćby jeżeli fizycznie robi to wynajęta firma sprzątająca. Mieszkańcy ponoszą ten koszt pośrednio, w opłatach eksploatacyjnych, ale nie są zobowiązani do samodzielnego odśnieżania przestrzeni wspólnych.
Zasada przestaje jednak działać, gdy między budynkiem a chodnikiem znajduje się pas zieleni, rów albo inna trwała przeszkoda. Wtedy odpowiedzialność przechodzi na gminę. Tak samo jest w przypadku chodników z wyznaczonymi, płatnymi miejscami postojowymi. Skoro samorząd pobiera opłaty, to on odpowiada za bezpieczeństwo pieszych.
Do tego dochodzi odpowiedzialność wykroczeniowa. Zgodnie z art. 117 Kodeksu wykroczeń, za niewywiązanie się z obowiązku utrzymania porządku grozi grzywna do 1500 zł albo kara nagany. I tu nie zawsze wystarczy tłumaczenie, iż "śnieg spadł w nocy" albo iż "nie było kiedy". Prawo zakłada, iż chodnik powinien być bezpieczny dla pieszych, a właściciel lub zarządca ma obowiązek reagować w rozsądnym czasie.
Jednocześnie orzecznictwo dopuszcza wyjątek w postaci tzw. siły wyższej. Chodzi o sytuacje nagłe i wyjątkowe, na które nie dało się realnie zareagować, np. intensywne, gwałtowne opady śniegu trwające bez przerwy lub nagłe oblodzenie powstałe w bardzo krótkim czasie. W takich przypadkach sąd może uznać, iż nie było fizycznej możliwości natychmiastowego usunięcia zagrożenia. To jednak zawsze oceniane jest indywidualnie i nie działa automatycznie na korzyść właściciela. jeżeli śnieg leży od kilku godzin, a nikt nie podjął żadnych działań, argument o "sile wyższej" zwykle nie wystarczy.
Czyim obowiązkiem jest odśnieżanie chodnika przed posesją?Fot. Archiwum prywatne
Czym sypać śliskie chodniki? Tak możesz "chuchać na zimne"
Samo odgarnięcie śniegu to często za mało. Przy ujemnych temperaturach gwałtownie pojawia się lód, a wtedy ryzyko poślizgnięcia rośnie błyskawicznie. Prawo nie narzuca konkretnego środka, ale wymaga, by nawierzchnia była możliwie bezpieczna. I tu zaczynają się decyzje praktyczne.
Najczęściej wybierany jest piasek. Jest tani, łatwo dostępny i nie niszczy nawierzchni ani zieleni. Poprawia przyczepność, choć nie rozpuszcza lodu. Sprawdza się tam, gdzie zależy nam głównie na stabilnym kroku, a nie na idealnie czystym chodniku. Alternatywą jest sól drogowa, skuteczna przy niewielkim mrozie, ale agresywna dla roślin i kostki brukowej. Jej minusem jest też to, iż szkodzi psim łapom i niszczy buty, dlatego w wielu miejscach stosuje się ją oszczędnie albo miesza z piaskiem.
Mamy też do dyspozycji ekologiczne mieszanki mineralne, które działają podobnie jak sól, ale są mniej inwazyjne. Dobrze sprawdzają się przy domach jednorodzinnych i na osiedlach, gdzie liczy się estetyka i bezpieczeństwo. Niezależnie od wyboru, najważniejsza jest regularność. Lepiej posypać cienką warstwą kilka razy niż walczyć później z twardą taflą lodu, której nie ruszy ani łopata, ani dobre chęci. Czy masz obowiązek odśnieżania chodnika przed swoją posesją? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.











