Położony na wysokiej skale zamek Książ pobudza wyobraźnię od lat. Piękne widoki, niesamowite komnaty i tajne tunele. Do tego całkiem blisko ulokowany romantyczny Stary Książ i kawałek dalej zatopione w roślinności malownicze ruiny zamku Cisy. A wszystko to na szlakach Książańskiego Parku Krajobrazowego kwitnącego latem purpurowymi naparstnicami i szumiącego wciętą głęboko w wąwóz Pełcznicą. Nocleg na zamku i iście książęce śniadanie dopełniły całości. To w uproszczeniu przepis na lipcowy weekend.
Mikrowyprawa
(VII 2025)
Nasz dwudniowy plan wyglądał tak:
Czwartek – sobota
Nocny pociąg Warszawa – Świebodzice
Przejście Szlakiem Zamków Piastowskich do ruin zamku Cisy
Dalej szlakami Książańskiego Parku Krajobrazowego do Zamku Książ
Nocleg na zamku
Zwiedzanie wnętrz pałacowych, tarasów i tuneli
Przejście Ścieżką Hochbergów do ruin Stary Książ
Powrót do Świebodzic
Wieczorny pociąg do domu.
PKP do Świebodzic
Przed północą wsiedliśmy w pociąg relacji Warszawa Wschodnia – Szklarska Poręba Górna, aby po około 6h jazdy, przed godziną szóstą nad ranem wysiąść na dworcu w Świebodzicach. Po kawie i jagodziance w otwartej o tej dzikiej porze Pracowni Cukierniczej Hercik zlokalizowanej na świebodzickim rynku, ruszyliśmy na szlak.
(Kliknij aby przejść do aktywnej mapy (źródło: mapa.cz)
Ruiny kościoła św. Anny
Po niespełna 4km marszu uliczkami Świebodzic doszliśmy do ruin kościoła św. Anny.
Uważa się, iż są one pozostałością po średniowiecznej świątyni, która prawdopodobnie powstała na przełomie XII i XIII wieku. Początkowo była to budowla romańska, następnie została przebudowana w stylu gotyckim. Historyczne wzmiankowania z XIII stulecia mówią, iż był to kościół obronny.
Inna teoria mówi o znacznie późniejszych, bo XV-wiecznych początkach budowli.
Według legendy kościół spłonął od uderzenia pioruna i od tego czasu pozostaje w ruinie. Niektórzy historycy widzą natomiast jego koniec w burzliwych czasach wojny 30-letniej (1618-1648).
Jak było naprawdę? Te tajemnice czekają jeszcze na odkrycia archeologów.
Niestety budowla ta dziś wydaje się zapomniana. Ogrodzona siatką niszczeje jako niezabezpieczona ruina i czeka na lepsze dla siebie czasy…
Tuż obok zaczyna się park krajobrazowy, doszliśmy też do miejsca, w którym do naszej trasy dołącza Szlak Zamków Piastowskich.
Szlak Zamków Piastowskich
Jest to zielony szlak turystyczny przebiegający przez tereny województwa dolnośląskiego. Liczy 152km i łączy ze sobą 15 zamków i grodów zbudowanych z inicjatywy książąt świdnicko-jaworskich z dynastii Piastów. Rozpoczyna się w Zamku Grodno w Zagórzu Śląskim, a kończy na Pogórzu Kaczawskim przy zamku Grodziec.
Podczas tej mikrowyprawy odwiedziliśmy trzy zamki na szlaku: Książ, Stary Książ i Cisy.
Książański Park Krajobrazowy
Położony w Sudetach Środkowych Książański Park Krajobrazowy powstał w 1981 roku i obok Śnieżnickiego jest najstarszym parkiem krajobrazowym w województwie dolnośląskim. Leży na terenie Wałbrzycha, Świdnicy, Starych Bogaczowic, Dobromierza oraz Świebodzic. Jego Największą atrakcją jest oczywiście Zamek Książ, ale… nie samym Książem Park ten stoi. Mamy tu też inne zamkowe ruiny, malownicze szlaki, piękne widoki z okolicznych szczytów i głębokie wąwozy wyrzeźbione w miękkich skałach osadowych przez cierpliwe wody rzek i rzeczek.
Jest to świetne miejsce na piesze wycieczki.
Idąc od ruin kościoła św. Anny po niecałych 4km doszliśmy do ruin zamku Cisy. Następnie zaś szlakami Parku przeszliśmy do Cisa Bolko i dalej do Zamku Książ.
Po drodze mijaliśmy niezliczone ilości kwitnących naparstnic i praktycznie zero ludzi. Wspinaliśmy się na wzniesienia, z których roztaczały się panoramy na okolicę i pokonywaliśmy powalone pniaki drzew zalegające w pewnym momencie dość gęsto na szlaku (odcinek szlaku niebieskiego pomiędzy 12 a 13 na mapie)
Łącznie trasa tego dnia wyniosła 17,5km marszu.
Zamek Cisy
Tu nie dojeżdża żaden samochód, można dojść tylko pieszo. Jest cisza, spokój, świergot ptaków i zatopione w roślinności, malownicze ruiny średniowiecznego zamku książęcego.
W XIII wieku powstała tu prawdopodobnie drewniana siedziba rycerska, wybudowana przez księcia Bolka I Surowego lub jego syna. Zamek murowany postawił natomiast na przełomie XIII i XIV stulecia Bolko II Mały (Świdnicki) (wnuk Bolka I Surowego).
Na co dzień cichy, spokojny, trochę zapomniany zamek Cisy ożywa co roku pod koniec lipca. Wtedy bowiem ma tu miejsce turniej rycerski.
Więcej o tym miejscu TUTAJ
Cis Bolko
Największy Cis w Sudetach. Obwód jego pnia to 285cm. Prawdopodobnie jest też najstarszym. Według różnych źródeł liczy sobie od 400 do 600 lat, a Aleksander von Humboldt oszacował jego wiek na choćby 800 lat.
Tuż obok mamy wejście do sztolni. Dokąd prowadzi tunel? To już tajemnica na zupełnie inną historię…
Znajdujemy się tu na terenie Rezerwatu Przyrody „Przełomy pod Książem”, na samym początku Wąwozu Pełcznicy (nr. 16 na mapie)
Przełomy pod Książem
Na odcinku około 4km od wałbrzyskiej dzielnicy Szczawienko aż po Pełcznicę, dzielnicę Świebodzic, rzeka wcina się głęboko w skały i tworzy skaliste jary o głębokości dochodzącej do 80m.
Szlak, oznaczony dalej jako Ścieżka Hochbergów, prowadzi wąwozem rzeki Pełcznica. Niestety, w 2023 roku miało miejsce zawalisko i od tamtej pory duży odcinek szlaku jest zamknięty dla ruchu turystycznego. Konkretnie chodzi o odcinek od tzw. Łabędziego Stawu do ruin Stary Książ.
Tak więc po dojściu do Łabędziego Stawu (nr.17), gdzie niegdyś na wysepce znajdował się grób dzieci Hochbergów – zmarłych w niemowlęctwie synów Jana Henryka VI, musieliśmy zawrócić. W poprzek szlaku wisi taśma, a do niej przypięta karteczka „szlak zamknięty”. Szkoda, iż takiej informacji nie ma nigdzie przy początku ścieżki, chociażby przy Cisie Bolko czy przy ul. Moniuszki w Świebodzicach. Ponadto na mapach jako zamknięty jest zaznaczony odcinek dużo późniejszy, co niestety wprowadza pewne zamieszanie.
Po cofnięciu się pod cis, ruszyliśmy szlakiem zielonym (Szlak Zamków Piastowskich), tak aby zajść do Zamku Książ od północy. Po pewnym czasie odbiliśmy w szlak czerwony i zaczęliśmy się wspinać na wzniesienie, gdzie umiejscowiony jest jeden z lepszych punktów widokowych na Zamek Książ (nr 18 na mapie). Od tego momentu już tylko niecałe 500 metrów dzieliło nas od bramy głównej trzeciego co do wielkości zamku w Polsce.
Zamek Książ
Zamek Książ to można powiedzieć ikona polskiej zamkowej tajemnicy. Co skrywają jego podziemia? Jaki był rzeczywisty cel nazistowskiego projektu „RIESE” i jaką rolę odgrywał w nim, czy miał odgrywać sam zamek? Czy jest tam gdzieś ukryty Złoty Pociąg? To tajemnice, które rozpalają wyobraźnię zwiedzających i poszukiwaczy skarbów, tropicieli tajnych historii II wojny światowej. Ale Książ to też historia rodu Hochbergów, a wraz z nimi jednej z jego najbardziej wyrazistych postaci tej rodziny – księżnej Daisy, czyli Marii Teresy Oliwii Hochberg von Pless.
Zamkowe komnaty, tarasy i podziemia zwiedziliśmy już jednak następnego dnia. Teraz tylko uraczyliśmy się smacznym obiadem w restauracji Przy Oślej Bramie i błogim odpoczynkiem w Hotelu Zamkowym.
Więcej o zamku, zwiedzaniu i noclegu TUTAJ
Następnego dnia, po rannym zwiedzeniu wnętrz zamku i tarasów (z audioprzewodnikiem, ok. 90min), oraz tuneli (z przewodnikiem, ok. 45min), mniej więcej w południe ruszyliśmy w drogę powrotną. Zanim jednak skierowaliśmy się na dworzec, udaliśmy się Ścieżką Hochbergów do pobliskich ruin zwanych Stary Książ.
(Kliknij aby przejść do aktywnej mapy (źródło: mapa.cz)
Stary Książ
Stary Książ to XIX wieczny romantyczny zamek zbudowany na murach średniowiecznego zamku piastowskiego. Dochodzi się tam malowniczym szlakiem poprowadzonym w Wąwozie Pełcznicy.
Należy jednak pamiętać, iż Stary Książ położony jest na lewym brzegu Pełcznicy, zamek Książ na prawym. Tak więc mimo iż obydwie warownie dzieli w linii prostej niecały kilometr, aby dotrzeć z jednej do drugiej trzeba zejść z jednego i wejść na drugie wzgórze, po drodze przekraczając rzekę Pełcznicę.
Z Zamku Książ do ruin Stary Książ prowadzi Ścieżka Hochbergów (szlak zielony). Powstała ona na przełomie XIX i XX stulecia jako jedna z wielu tras spacerowych, które uatrakcyjniały spędzanie czasu gospodarzom oraz gościom zamku Książ.
Więcej i ruinach Stary Książ i Ścieżce Hochbergów TUTAJ
Powrót do Świebodzic
Po odwiedzeniu ruin wróciliśmy po śladach, a następie odbiliśmy w ścieżkę doprowadzającą do głównej alei dojazdowej do Zamku Książ. Minąwszy Mauzoleum Hochbergów i Stadninę Ogierów, weszliśmy na szlak czarny prowadzący do Świebodzic. Tutaj mijaliśmy tzw. Dolinę Różaneczników, która musi obłędnie wyglądać na wiosnę. Dalej, przez Świebodzice z postojem na obiad w Koronie Śląskiej (smacznie i przyzwoicie cenowo) dotarliśmy na dworzec PKP, skąd ruszyliśmy do domu.
Tego dnia nasza trasa wyniosła 8km.
KOSZTY (1 nocleg, 2 osoby, VII 2025)
– Nocleg: Hotel Zamkowy: 459zł/pokój dwuosobowy ze śniadaniem
– Pociąg Intercity Warszawa – Świebodzice – Warszawa: 156zł/os.
– Bilety wstępu: pałacowe wnętrza, tarasy i podziemia: 84zł/os.
– Obiad (na terenie Zamku Książ) : 55-75zł/os.
– Obiad (Korona Śląska, Świebodzice) : ok. 60zł/os.
Ogólnie na taki wyjazd należy liczyć ok. 1400 dla 2 osób
Wszystkie posty z Dolnego Śląska znajdziesz tutaj: Dolny Śląsk – atrakcje regionu
Nasze dotychczasowe mikrowyprawy po Polsce znajdziesz tutaj: Mikrowyprawy
Więcej o ciekawych miejscach w Polsce:
Północ Polski ;
Polska Środkowa ;
Południe Polski
Podobał Ci się wpis? Będzie mi bardzo miło, o ile podzielisz się nim ze znajomymi i zostaniesz moim stałym czytelnikiem na blogu, Facebooku i