Krośnieńscy odkrywcy i wynalazcy – Krosno szlakiem Łukasiewicza, Szczepanika i Mięsowicza

rudeiczarne.pl 2 lat temu

Czym byłby świat bez czasu, bez obrazu, bez światła i ropy naftowej? Chyba każdy z nas bez chwili zastanowienia jest w stanie zgodzić się ze stwierdzeniem, iż te elementy są niezbędne w codziennym życiu. Krośnieńscy odkrywcy i wynalazcy poświęcili swoje życie, by zapewnić nam te właśnie elementy i ułatwić funkcjonowanie. Kto by jednak pomyślał w ich czasach, iż staną się one tak niezbędne do życia we współczesnym świecie? Niekiedy niedoceniani za swojego życia, inni wręcz przeciwnie – zmienili obraz dawnego Krosna i okolic i na zawsze już wpisali się w karty historii tego miejsca, ale także świata. Łukasiewicz, Szczepanik, Mięsowicz – 3 niezwykłe postaci, o których warto pamiętać i poznać ich z bliska!

Dzisiaj zabieramy Cię w zupełnie inną wędrówkę po naszym rodzinnym Krośnie i okolicach. Ruszymy bowiem wspólnie szlakiem krośnieńskich wielkich odkrywców i wynalazców. Ludzi, którzy na zawsze zmienili świat, nie tylko ich czasy, ale także nasze, współczesne. Szlakiem ludzi, którzy dali nam światło, dali nam czas, ale także dali nam obraz i wiele więcej. Trudno sobie dzisiaj wyobrazić świat bez tych elementów, a tak się składa, iż te wielkie osobistości są mocno związane właśnie z podkarpackim Krosnem. Poznajmy razem krośnieńskich odkrywców i wynalazców i ruszmy w niezwykłą wędrówkę ich śladami.

Krośnieńscy odkrywcy i wynalazcy

Krosno w województwie podkarpackim to nasze rodzinne miasto. To właśnie tutaj się wychowaliśmy, dorastaliśmy, stawialiśmy swoje pierwsze kroki, także te podróżnicze. Krosno to nie jest żadna wielka metropolia, bez wątpienia jednak jest tutaj co odkrywać i poznawać. Położone na pograniczu Beskidu Niskiego, stosunkowo blisko w Bieszczady. Miasto, które od wieków rozwija się, a na swoim koncie ma wielu wybitnych mieszkańców. W tym bez wątpienia odkrywców i wynalazców, którzy na zawsze już mieli zmienić świat.

Choć Łukasiewicz jest znany coraz większej rzeszy ludzi, mało kto kojarzy go właśnie z Krosnem i okolicami. Szczepanik, który zrewolucjonizował współczesny sobie świat rzadko znany jest z Krosna, a jednak to właśnie tutaj dorastał, a choćby spędzał sporo czasu w pracowni samego Łukasiewicza. Mięsowicz zaś to twórca niezwykłych zegarów wieżowych, które na zawsze zmieniły postrzeganie czasu.

Prócz pięknych zabytków, szkła, z którego słynie nasze rodzinne miasto, krośnieńscy odkrywcy i wynalazcy stanowią kolejny wyjątkowy element, któremu warto przyjrzeć się z bliska. I dla którego warto odwiedzić Krosno i okolice! Bo zdecydowanie jest co tutaj robić i odkrywać!

Wpis ten wprowadzi Cię w świat krośnieńskich odkrywców i wynalazców i przybliży Ci ich geniusz. W drugiej części tego wpisu znajdziesz zaś mapę z zaznaczonymi miejscami na szlaku odkrywców w Krośnie i okolicy, a także dokładnie opisaną trasę ułożoną po kolei tak, by wygodnie było Ci zwiedzać.

Ignacy Łukasiewicz – czym byłby dziś świat bez ropy naftowej?

Wyobrażasz sobie świat bez ropy naftowej i bez światła? Posiadanie złóż ropy naftowej jest marzeniem wielu państw i bez wątpienia zapewnia bogactwo, dobrobyt. Biorąc pod uwagę fakt, iż dziennie na świecie zużywa się około 100 milionów baryłek ropy naftowej, trudno się dziwić poszukiwaniu czarnego złota. I choć ropa naftowa kojarzy się przede wszystkim z Bliskim Wschodem czy Stanami Zjednoczonymi, tak pierwsza kopalnia ropy naftowej na świecie powstała w Polsce, w podkrośnieńskiej Bóbrce. Wszystko dzięki niesamowitej postaci Ignacego Łukasiewicza, który na zawsze już miał zmienić świat. Nie bez powodu rok 2022 jest oficjalnie rokiem Ignacego Łukasiewicza! Ten wielki odkrywca zasługuje na tak wielkie wyróżnienie, tym bardziej, iż rok 2022 to 200. rocznica urodzin wynalazcy oraz 140. rocznica jego śmierci.

Ignacy Łukasiewicz to niezwykła postać, która zanim związała się z Krosnem i okolicami, mieszkała we Lwowie. Jako skromny farmaceuta pracował w aptece nad destylacją ropy naftowej. Tak w 1853 roku udało mu się uzyskać ciecz o ciekawych adekwatnościach – naftę. Nie da się ukryć, iż Łukasiewicz w nafcie widział ogromny potencjał – był swego rodzaju wizjonerem swoich czasów, a geniuszem przerósł wielu z nas. Drążył on dalej, dzięki czemu opracował nowy wynalazek – lampę naftową, dając ludziom światło. Wieść bardzo gwałtownie się rozniosła – już w 1853 roku lampa naftowa zaprojektowana przez Łukasiewicza oświetliła salę operacyjną we Lwowie podczas nocnej operacji.

Lampy te gwałtownie pojawiały się w kolejnych miastach, zastępując tak popularne dotąd świece. W drugiej połowie XIX wieku lampy naftowe stanowiły najpopularniejsze źródło światła, a wyparte zostały dopiero przez żarówkę. Ale to nie koniec odkryć i wynalazków tego wspaniałego geniusza. Czas przyszedł na jeszcze większe odkrycia i na zmianę obrazu ówczesnej Galicji, a także dzisiejszego Krosna i okolic.

Łukasiewicz – krośnieńscy odkrywcy i wynalazcy

Ropa naftowa była oczywiście znana od wieków. Niegdyś nazywano ją olejem skalnym, gdyż wypływała właśnie ze skał. Ale to dopiero Ignacy Łukasiewicz zapoczątkował jej wydobycie na skalę przemysłową. Łukasiewicz wraz z Karolem Klobassą-Zrenckim oraz Tytusem Trzecieskim w 1854 roku założył pierwszą kopalnię ropy naftowej na świecie, właśnie w podkarpackiej Bóbrce nieopodal Krosna. Polski nie było wtedy na mapie, a Bóbrka znajdowała się w granicach ówczesnej Galicji. Ale świat już na zawsze miał zapamiętać właśnie to miejsce i Polaków.

Było to miejsce oczywiście zupełnie inne niż widzimy współcześnie w przypadku wydobycia ropy naftowej. W pierwszej na świecie kopalni ropy naftowej w podkrośnieńskiej Bóbrce ropę wydobywano manualnie, przy pomocy wiader. Myśląc dzisiaj o ropie pewnie widzisz wielkie odwierty i szyby naftowe. Nie tak to jednak wyglądało na samym początku. To w Bóbrce znajdziesz bowiem najstarszy na świecie, wciąż czynny szyb naftowy – ,,Franek”. Powstał on w XIX wieku (1860 r.) i ma zaledwie 50 metrów głębokości. Jest kopanką, bowiem kopany był manualnie. Co ciekawe, szyb ten do dzisiaj jest czynny i w dalszym ciągu jest tutaj ropa naftowa. Możesz więc stanąć tuż nad szybem i przyjrzeć się czarnemu złotu, poczuć zapach ulatniającego się stąd gazu ziemnego. Po dziś dzień w Bóbrce wciąż działa 5 szybów powstałych jeszcze za czasów Łukasiewicza.

Biedna Galicja zaczęła stopniowo zmieniać swój obraz. Ściągali tutaj ludzie z najróżniejszych zakątków świata czując zapach ropy i fortuny. Nafciarz w kilka miesięcy mógł zbić majątek życia, a kopacz szybów w kilka miesięcy zarabiał pieniądze na nowy drewniany dom. Były to czasy, kiedy Polska znalazła się na 4. miejscu pod względem wydobycia ropy naftowej na świecie! I choć kilka lat później powstała pierwsza kopalnia w Stanach Zjednoczonych, całe szaleństwo ropy naftowej zapoczątkował właśnie Łukasiewicz w podkrośnieńskiej Bóbrce.

Łukasiewicz dla Krosna i okolic

Nie da się ukryć, iż Ignacy Łukasiewicz był jedną z najważniejszych postaci związanych z Krosnem i okolicami. Osobą, która na zawsze wpisała się w karty historii tych okolic. I nie chodzi tutaj tylko o samo wydobycie ropy naftowej. Choć w całej okolicy kolejne szyby zaczęły rosnąć jak grzyby po deszczu. Łukasiewicz jednak pozostał tym skromnym człowiekiem, którym był jeszcze we Lwowie i lokalnym filantropem, który dbał o lokalną społeczność. Oczywiście założyciele kopalni w Bóbrce czerpali z wydobycia ropy spore korzyści finansowe. Jednak zależało im na tym, by wspierać lokalną społeczność. Właśnie dlatego w 1874 roku w Krośnie założyli Towarzystwo Zaliczkowe. Dziś nazwałbyś to bankowością spółdzielczą. Instytucja ta udzielała kredytów i pożyczek, przede wszystkim drobnym przedsiębiorcom i rzemieślnikom.

Budynek, który był siedzibą Towarzystwa Zaliczkowego powstał nieco później, w 1893-94 roku i jest wspaniałym przykładem stylu neorenesansowego. Koniecznie zwróć uwagę na przepiękny fryz, który odnosi się do lokalnych symboli – tkactwa, ropy naftowej, znajdziesz tutaj także portrety słynnego naftowego triumwiratu – Łukasiewicza, Trzecieskiego, Kolassy-Zrenckiego.

Śladem Ignacego Łukasiewicza – krośnieńscy odkrywcy i wynalazcy

Nieopodal Towarzystwa Zaliczkowego w Krośnie, przy placu Konstytucji 3 Maja stoi pomnik Ignacego Łukasiewicza wraz z lampą naftową. Mieszkańcy Krosna i okolic pamiętają i pamiętać będą o jego wielkich zasługach dla tych terenów i świata. Będąc w Krośnie nie możesz także pominąć Muzeum Podkarpackiego, w którym znajduje się niezwykła wystawa poświęcona Ignacemu Łukasiewiczowi wraz z imponującą kolekcją lamp naftowych z różnych zakątków. Pełne elegancji i klasy zadają szyk każdemu wnętrzu, w którym się znajdują. A powstały one właśnie dzięki Łukasiewiczowi.

Będąc w Krośnie warto wybrać się także nieco poza szlak, poszukać innych śladów dawnej Galicji, pachnącej ropą naftową. Choć dzisiaj trudno sobie to wyobrazić, te tereny naprawdę kiedyś stały ropą naftową, a wydobycie ropy nie było tutaj rzadkim widokiem. Ograniczona ilość złóż nie mogła sprawić, iż dzisiejsze Podkarpacie stanie się El Dorado, ale do dzisiaj wydobywana jest tutaj ropa naftowa. Dlatego też wybierz się na spacer wzdłuż rzeki Wisłok w Krośnie, gdzie za Camper Parkiem i basenami odkrytymi MOSiR znajdziesz wciąż czynne instalacje naftowe i kiwony. Do dzisiaj wydobywana jest tutaj codziennie ropa naftowa.

Nie zapomnij także o nowym, pięknym muralu Łukasiewicza, który powstał w Krośnie w 2022 roku. Dokładnie w Roku Łukasiewicza, by uczcić tego wyjątkowego wynalazcę. Znajdziesz go na ulicy Piłsudskiego, tuż nad gmachem poczty.

Bez wątpienia jednak najważniejszym miejscem związanym z Ignacym Łukasiewiczem jest Muzeum Przemysłu Naftowego i Gazowniczego im. Ignacego Łukasiewicza w podkrośnieńskiej Bóbrce. To właśnie tutaj założył on w 1854 roku pierwszą na świecie kopalnię ropy naftowej, ukrytą pośród zieleni drzew i malowniczych wzgórz. Miejsce niezwykłe, w którym poznasz całą historię wydobycia ropy naftowej, przyjrzysz się temu, jak wyglądały pierwsze szyby naftowe, instalacje, przyrządy, a prócz tego lepiej poznasz postać Łukasiewicza – odkrywcy i filantropa. Osoby, która była jedną z najwybitniejszych związanych z Krosnem i okolicami, która dała światu światło, ale także wiele więcej – czarne złoto.

Skansen w Bóbrce – zwiedzanie:
  • 1 maja – 30 września w godz. 8:00 -17:00 (w soboty i niedziele w godz. 10:00 -18:00)
  • kwiecień i październik w godz. 8:00 -16:00 (w soboty i niedziele w godz. 9:00 -17:00)
  • 2 listopada – 31 marca w godz. 7:00 -15:00
  • w poniedziałki nieczynne
  • Bilety: normalny – 25zł, ulgowy – 15zł, bilet rodzinny (2+2) – 64zł
  • Możliwość zwiedzania z przewodnikiem oraz Melexem za dodatkową opłatą.

Nieopodal Bóbrki, w Zręcinie, Łukasiewicz wraz z Karolem Klobassą ufundowali kościół, który stoi tutaj do dzisiaj. Co ciekawe, kościół ten wiąże się także z innym krośnieńskim odkrywcą i wynalazcą – Michałem Mięsowiczem, o którym piszemy w dalszej części tego tekstu. Warto bowiem pamiętać, iż w kościele tym znaleźć można wciąż działający zegar wieżowy produkcji właśnie Mięsowicza. Będąc zaś w Zręcinie, nie zapomnij przejść się na tutejszy cmentarz, gdzie znajdziesz grób Łukasiewicza i jego ukochanej żony – Honoraty. Do dzisiaj mieszkańcy okolic przynoszą na ich grób kwiaty i znicze dziękując za wszystko, co zrobili dla lokalnej społeczności.

Łukasiewicz był mentorem i przykładem dla wielu, którzy podziwiali niesamowitego odkrywcę. Miał wpływ na kształtowanie kolejnych pokoleń i odkrywców, a jednym z nich bez wątpienia był kolejny niezwykły krośnieński wynalazca – Jan Szczepanik.

Jan Szczepanik – historia człowieka, który dał nam obraz, ale nie tylko

Jednym z najwybitniejszych wynalazców polskich bez wątpienia jest Jan Szczepanik. jeżeli jeszcze o nim nie usłyszałeś, czas to zmienić. Bo postać ta była absolutnym geniuszem wyprzedzającym swoje czasy, a z jego wielu wynalazków korzystamy do dzisiaj. A iż Szczepanik związany jest z Krosnem, nie może go zabraknąć w tym wpisie.

Jan Szczepanik urodził się w roku 1872, jako trzyletni chłopiec-sierota, najpierw wylądował w podkrośnieńskim Zręcinie, ostatecznie zaś przygarnęła go jego ciotka – Salomea i jej mąż, z którymi zamieszkał w Krośnie na ulicy Szkolnej (dzisiaj ul. Szczepanika). To tutaj dzisiaj zobaczyć możesz tablicę upamiętniającą tego wielkiego wynalazcę. Jako iż wujostwo nie miało swoich dzieci, całą swoją miłość przelało na małego Janka – pełnego ciekawości świata, niezwykle inteligentnego i kreatywnego od najmłodszych lat. Mówi się, iż Szczepanik najwięcej zawdzięcza swojemu życiu w Wiedniu czy Krakowie, ale tak naprawdę to właśnie Krosno zrodziło ten bezcenny diament i ukształtowało postać niezwykłego odkrywcy i wynalazcy.

Krośnieńscy opiekunowie, nauczyciele, przyjaciele rodziny wzbudzili w nim ciekawość do świata przyrody i nauki, zaś jego krośnieńscy przyjaciele byli obserwatorami jego pierwszych, dziecięcych wynalazków. Warto pamiętać, iż czasy Szczepanika to czasy Galicji, zaborów – Europa Zachodnia idzie do przodu, Polska jest okupowana. Jednak opowieści wuja, który walczył na froncie pobudzały wyobraźnię małego Janka, który już od najmłodszych lat chciał dokonywać rzeczy wielkich. Nie bez znaczenia są tutaj kontakty z Ignacym Łukasiewiczem – znanym już wtedy wynalazcą lampy naftowej i założycielem pierwszej na świecie kopalni ropy naftowej. Za sprawą swojego przyjaciela – Franciszka Pika Mirandoli, który był chrześniakiem Łukasiewiczów, Janek spędzał dużo czasu w pracowni i na terenie kopalni Łukasiewicza. Mógł z bliska nie tylko podziwiać pracowitość i niezwykłe wynalazki Łukasiewicza, ale także jego dobre serce. Nie bez powodu lokalnie Łukasiewicz nazywany był “Ojcem Ignacym”. Bez wątpienia miał wpływ na przyszłego odkrywcę i jego podejście do ludzi.

Polski Edison rodem z Krosna – Krośnieńscy odkrywcy i wynalazcy

Młody Szczepanik już w szkolnych latach wykazywał się ogromną ciekawością i zmysłem. Często rozkładał zabawki swoich przyjaciół na czynniki pierwsze, by zobaczyć jak działają i jak zostały skontruowane. Zdobywał wiedzę na temat konstrukcji przygotowując własne wynalazki, z czego cieszyli się jego przyjaciele, chętnie biorący w tym udział. Gdy w 1885 roku ukończono pracę nad krośnieńską koleją, Szczepanik często chodził tam i obserwował jej budowę. Tak z przyjaciółmi skonstruował model kolei. W czasach szkolnych zbudował także własną ciemnię optyczną. Po ukończeniu krośnieńskiej szkoły ludowej, dalej kształcił się w gimnazjum w Jaśle, dalej zaś w seminarium nauczycielskim w Krakowie, skąd ponownie wrócił do Krosna i okolic, by uczyć w szkole w Korczynie, Potoku i Lubatówce. Tutaj już zmysł odkrywcy i wynalazcy nie dawał mu spokoju. Coraz częściej zatapiał się w ciszy oddając się swoim myślom konstrukcyjnym.

To czas, kiedy często odwiedzał tkaczy w Korczynie i poznawał z bliska tajniki tkactwa i krosna. Dzięki temu, z czasem opracował fotoelektryczną metodę tkania i kolorowania tkanin, która skracała czas tkania 10-krotnie! To właśnie dzięki Janowi Szczepanikowi zaczęto (w Wiedniu, gdzie się przeprowadził) tworzyć gobeliny metodą podobną do tej w aparatach. Czarno-białe gobeliny jedwabne zaczęły powstawać dzięki Szczepanikowi jeszcze w 1898 roku! Kilka pięknych gobelinów, nazywanych “Szczepanikami” zobaczyć możesz w Muzeum Rzemiosła w Krośnie.

Szczepanik nazywany jest polskim Edisonem i na pewno są ku temu powody. Jest autorem kilkuset patentów i ponad 50 wynalazków, a wiele z nich – z dziedziny filmu, fotografii, telewizji – używamy do dzisiaj. Pewnie kojarzysz firmę Kodak. Niejako to Szczepanikowi pod pewnymi względami Kodak zawdzięcza swój sukces i międzynarodową sławę. Jego pasją było kopiowanie barwnych obrazów. Opatentował więc metodę wytwarzania małoobrazkowego filmu kolorowego – jeszcze w 1899 roku. 30 lat później, w 1928 roku firma Kodak skorzystała z tego przy produkcji kliszy fotograficznej. Szczepanik opracował także kamerę, która rejestrowała kolory na taśmie.

Jan Szczepanik – wynalazca i odkrywca wszechczasów rodem z Krosna

Gdy końcem XIX wieku nikt jeszcze nie myślał o telewizji i jej obecności w życiu każdego z nas, Szczepanik w 1897 roku zgłosił swój wniosek o patent na Telektroskop. To specjalny aparat do reprodukowania obrazów na odległość za pośrednictwem energii elektrycznej. Kto wtedy mógł pomyśleć, iż kiedyś telewizja będzie tak powszechna w każdym niemal domu. W 1918 roku Szczepanik opatentował własny system złożony z kamery, projektora i taśmy filmowej. Dzięki temu można było kręcić i wyświetlać kolorowe i ruchome obrazy. Szczepanik dokonał tego jeszcze przed Amerykanami – skromny wynalazca z podkarpackiego Krosna.

Innym, niezwykłym wynalazkiem Szczepanika, który zmienił świat była kamizelka kuloodporna, którą zawdzięczamy właśnie jemu. Czasy, w których żył wynalazca były burzliwe, pełne konfliktów, I wojna światowa, zmieniające się techniki wojny wymagały nowych sposobów ochrony. Tak też opatentował on specjalną kuloodporną tkaninę, która wytrzymywała kule rewolweru, ale także ówczesnych karabinów. To właśnie szczepanikowa tkanina kuloodporna uchroniła przed śmiercią króla Hiszpanii – Alfonsa III, który podarował później Szczepanikowi specjalne odznaczenie w podzięce.

Trudno zliczyć wszystkie patenty i wynalazki Szczepanika, bez wątpienia jednak był wybitnym wynalazcą i wizjonerem. Równocześnie pracował nad wieloma projektami, choćby nad sterowcem, łodzią podwodną, samolotem z ruchomymi skrzydłami, karabinem elektrycznym. Człowiek aboslutnie niesamowity z ogromną wiedzą, inteligencją i talentem. Człowiek, który swoje życie poświęcił wynalazkom, a jego ciekawość i zmysły wykreowane zostały właśnie w podkarpackim Krośnie.

Gobelin powstały dzięki nowej technice Jana Szczepanika w Muzeum Rzemiosła w Krośnie. Zdjęcie – Muzeum Rzemiosła w Krośnie

Krosno śladami Szczepanika

Do dzisiaj nie zachowało się wiele śladów Szczepanika, większość dokumentów z nim związanych spłonęła w pożarze. Jest jednak w Krośnie kilka miejsc, które możesz zobaczyć. Bez wątpienia jednym z nich jest Muzeum Rzemiosła, które posiada piękne szczepanikowe gobeliny, powstałe dzięki specjalnej, opatentowanej przez niego technice. Zobaczyć możesz kamienicę, w której wychował się Szczepanik – na dawnej ulicy Szkolnej 7 (dzisiaj nazwa ulicy zmieniona została na ulicę Szczepanika). Tutaj Jan mieszkał ze swoją ciotką Salomeą i wujem.

Silnie związana z jego życiem jest także jego szkoła – dawne Kolegium Jezuickie, za czasów Szczepanika szkoła ludowa dla chłopców, a dzisiaj Karpacka Państwowa Uczelnia. Tutaj mały Jan, pod okiem opiekunów i nauczycieli stawiał swoje pierwsze kroki w nauce. Tutaj także w 2022 roku powstała wspaniała artystyczna instalacja artystyczna “W nieskończoności”, która odwołuje się do wynalazków Jana Szczepanika. Warto zobaczyć ją także nocą, gdy lustra są podświetlane.

W Muzeum Podkarpackim w Krośnie, prócz pięknej wystawy poświęconej Ignacemu Łukasiewiczowi, znajdziesz także wystawę poświęconą Janowi Szczepanikowi – Polskiemu Edisonowi. Idąc kawałek dalej ulicą Piłsudskiego w dół, w kierunku gmachu poczty, ujrzysz zaś 2 piękne murale powstałe w 2022 roku. Obok siebie na dwóch kamienicach umieszczono Ignacego Łukasiewicza i Jana Szczepanika. Dwóch niezwykłych wynalazców i odkrywców, którzy na zawsze zrewolucjonizowali świat i mieli okazję się poznać. Kto wie, jak potoczyłoby się życie Jana Szczepanika, gdyby nie fascynacja Ignacym Łukasiewiczem? A to wszystko w podkarpackim Krośnie! Krośnieńscy odkrywcy i wynalazcy mają w swoim gronie niezwykłe postaci, a do nich chcielibyśmy dodać jeszcze tego, który dał nam czas!

Michał Mięsowicz – ten, który dał nam czas – krośnieńscy odkrywcy

Niezwykły Krośnianin, który dał naszemu rodzinnemu miasto…czas. Musisz bowiem wiedzieć, iż w czasach Michała Mięsowicza (1864-1938) jedynie wybrani, bardzo bogaci byli w posiadaniu zegarków. Zmieniło się to jednak w Krośnie (i nie tylko!) właśnie dzięki Mięsowiczowi – zegarmistrzowi i twórcy wspaniałych, ponadczasowych zegarów wieżowych. To właśnie jemu wiele miast w Polsce i innych krajach zawdzięcza poczucie czasu!

Zanim jednak Mięsowicz zaczął tworzyć zegary wieżowe, przeszedł długą drogę. A jego miłość do zegarów nie była przypadkowa, bowiem jego ojciec był zegarmistrzem. Tak więc naturalną koleją rzeczy tamtych czasów było to, iż Michał pójdzie w ślady swojego ojca. Urodził się w podkrośnieńskiej Korczynie i to właśnie tam, już w wieku 13 lat, rozpoczął edukację w rzemiośle zegarmistrzowskim u swojego ojca. Po 5 latach terminowania, Michał Mięsowicz został wyzwolony przez ojca – mistrza zegarmistrzowskiego – na czeladnika. Tak rozpoczęła się jego niezwykła podróż z zegarami.

Podróż dosłownie, jako iż Mięsowicz, zgodnie z tradycją, opuścił rodzinne strony, by poszerzyć swoją wiedzę i kunszt w konkurencyjnych warsztatach. Tak trafił najpierw do Pragi, dalej zaś do Wiednia. To właśnie w Wiedniu w firmie “Emil Schauer”, która specjalizowała się w produkcji zegarów wieżowych zdobył szerszą wiedzę i doświadczenie, z którym powrócił do Krosna już jako mistrz zegarmistrzowski. W ówczesnej Galicji nie funkcjonowała żadna wytwórnia zegarów wieżowych. Do tego sprzyjał mu rozwijający się tutaj przemysł naftowy, koniunktura, coraz liczniej przybywający zamożni ludzie – przyszli klienci.

Michał Mięsowicz powrócił do Krosna przyczyniając się do rozwoju tego miasta. Kładł nacisk na staranność, na kultywowanie tradycji rzemieślniczych i cechowych. Właśnie dlatego bardzo gwałtownie stał się niezwykle cenionym zegarmistrzem. W 1890 roku otworzył rodzinny zakład zegarmistrzowski Mięsowiczów, ale przełomem był rok 1901, kiedy to otworzył Pierwszą Krajową Fabrykę Zegarów Wieżowych.

Pierwsza Krajowa Fabryka Zegarów Wieżowych Michała Mięsowicza w Krośnie

Fabryka powstała w tym samym miejscu, w którym mieszkali Mięsowiczowie, a w którym dzisiaj znajduje się krośnieńskie Muzeum Rzemiosła. Przyznać trzeba, iż jak na tamte czasy, fabryka była bardzo nowoczesna, maszyny i urządzenia korzystały z prądu elektrycznego. W ciągu swojej 37-letniej historii znana była z najwyższej jakości zegarów, a każdy z nich wykonywany był na indywidualne zlecenie, zgodnie z życzeniami klienta i miejscem, w którym miał być zamontowany. Właśnie dlatego każdy z zegarów Mięsowicza jest unikatowy, nie ma dwóch takich samych zegarów.

Co ciekawe, w ciągu pierwszych 6 lat działalności fabryki, wykonała ona i zamontowała aż 71 zegarów wieżowych. Bo właśnie w tych zegarach Mięsowicz się specjalizował. Liczba imponująca, biorąc pod uwagę, iż były to dopiero początki fabryki. Pierwszy okres działalności to jeszcze czas, kiedy Krosno znajdowało się w granicach Galicji. Tak więc głównym rynkiem zbytu były właśnie tereny ówczesnej Galicji. Wraz jednak z powstaniem II RP pojawiły się nowe możliwości i rynki zbytu na terenach całej Polski, m.in. Wielkopolska, Pomorze, ziemie dawnego zaboru rosyjskiego.

Zegary produkowane przez Mięsowicza najczęściej montowano na ratuszach, wieżach kościelnych, dworcach, urzędach pocztowych, dworach bogaczy. Każdy z elementów był wykonany z wielką dokładnością i z najlepszych stopów metali po to, by zapewnić im jak najdłuższą żywotność. Do tego każdy z zegarów dostawał od fabryki 5-letnią gwarancję. Nie bez powodu jednak Mięsowicz twierdził, iż każdy z jego zegarów jest tak silny, iż może chodzić przez wiele lat. Jest w tym sporo prawdy, bo wiele z jego zegarów, mimo upływu wielu lat (produkcja zakończona została w 1938 roku) do dzisiaj chodzi! A o wyjątkowości tychże zegarów bez wątpienia świadczą liczne medale i nagrody, w tym najważniejsza – Złoty Medal na Międzynarodowej Wystawie Przemysłowej w Paryżu w 1908 roku.

Michał Mięsowicz – Krośnieńscy odkrywcy i wynalazcy

Zegary Mięsowicza towarzyszą nam na co dzień i teraz, współcześnie i nie powinno to nikogo dziwić, bowiem Mięsowicz wyprodukował i zamontował ponad 280 zegarów wieżowych, które do dzisiaj można zobaczyć w Polsce i na świecie. Wiele z nich jest w Ukrainie (m.in. Lwów, Śniatyn), ale przede wszystkim w Polsce. Zegary Mięsowicza znajdziesz m.in. w Krakowie (Dom pod Globusem – wciąż działający), w Sanoku (Kościół Farny), w Bóbrce koło Krosna (kościół parafialny), w Jaśliskach (kościół parafialny), w Przemyślu (Stacja kolejowa), w Rzeszowie (Sąd Okręgowy), Wieża Ratuszowa na Rynku w Krakowie. A w Krośnie, czyli w miejscu, gdzie działała Fabryka Zegarów Wieżowych znaleźć możesz kilka zegarów produkcji Mięsowicza i przyjrzeć się z bliska ich mechanizmom, do czego zachęcamy!

Pierwszy krośnieński zegar Mięsowicza znajduje się w Wieży Farnej i pochodzi z 1908 roku. Działa on do dzisiaj przypominając Krośnianom o godzinie. Będąc w Krośnie koniecznie wybierz się na Wieżę Farną, dzięki czemu ujrzysz wspaniały widok na Rynek i Stare Miasto. Przede wszystkim z bliska zobaczysz właśnie tutejszy elegancki i niesamowity mechanizm zegara wieżowego, a także poznasz jego historię. Nieopodal Wieży Farnej znajdziesz dawny dom Mięsowicza, w którym niegdyś mieściła się jego fabryka zegarów wieżowych, a dzisiaj jest tutaj Muzeum Rzemiosła.

Fantastyczne miejsce, w którym nie tylko zobaczysz kolejny zegar Mięsowicza oraz oryginalną tarczę z Wieży Farnej, ale także zobaczysz przyrządy, które służyły fabryce do tworzenia zegarów wieżowych oraz historię rzemiosła dawnej Galicji. Tutaj także spotkać możesz opiekuna zegarów Mięsowicza – pana Gerarda Zająca, który jest niezwykłym człowiekiem pełnym pasji do zegarów. Mówi się, iż każdy zegar wieżowy musi mieć swojego opiekuna. jeżeli się z nim dogada – zegar będzie chodził. Jak widać krośnieńskie zegary trafiły na fantastycznego opiekuna!

W 1913 roku na gmachu sądu w Krośnie Mięsowicz zamontował kolejny swój zegar, który działa do dzisiaj. To ostatni zegar zamontowany przed wybuchem I wojny światowej. Niestety ostatni z krośnieńskich zegarów, który Mięsowicz zamontował w 1928 roku w Ratuszu w Krośnie nie przetrwał do dzisiaj. Był on darem Mięsowicza dla mieszkańców Krosna i zaginął podczas remontu w 2000 roku. Nie da się jednak ukryć, iż Michał Mięsowicz dla Krosna, ale także dla innych miast i państw zrobił bardzo wiele. Dał czas także tym, którzy nie mogli sobie pozwolić na luksus zegarków. Dał ludziom czas, a przy tym był człowiekiem niezwykłym, przywiązanym do tradycji, lokalnym patriotą, artystą w swoim rzemiośle, który pochodził właśnie z Krosna. I warto o nim pamiętać i obserwować zegary wieżowe w podróży, bo kto wie – może trafisz właśnie na zegar Mięsowicza? Szanse są bardzo duże!

Krośnieńscy odkrywcy i wynalazcy – Mapa miejsc z nimi związanych

Jak widzisz, w Krośnie i okolicy jest mnóstwo miejsc, które warto odwiedzić i nie sposób się tutaj nudzić. Nie tylko ze względu na piękne widoki, interesujące zabytki, ale także inspirujące postaci, które na zawsze zrewolucjonizowały świat. Krośnieńscy odkrywcy i wynalazcy zostawili po sobie sporo śladów, których szlakiem warto ruszyć. Właśnie dlatego przygotowaliśmy dla Ciebie mapę, na której zaznaczyliśmy miejsca związane z Łukasiewiczem, Szczepanikiem i Mięsowiczem. Dzięki temu łatwiej będzie Ci zorganizować Twoją własną wycieczkę szlakiem odkrywców z Krosna. Teraz pozostaje Ci wybrać termin i ruszać w drogę! Krosno i okolice czekają na odkrycie!

Zwiedzanie Krosna i okolic – Krośnieńscy odkrywcy i wynalazcy i ich ślady

Zastanawiasz się, jak najlepiej zorganizować swoje zwiedzanie Krosna i okolic szlakiem krośnieńskich odkrywców i wynalazców? Powyżej przygotowaliśmy dla Ciebie mapę, tutaj zaś znajdziesz miejsca te uporządkowane logistycznie w kolejności. Wszystko po to, byś nie krążył dookoła, a Twoje zwiedzanie by było jak najbardziej uporządkowane. Zobacz gotowy plan wycieczki – Krośnieńscy odkrywcy i wynalazcy:

  1. Krosno – Towarzystwo Zaliczkowe – budynek jest teraz w rękach prywatnych, ale warto pod niego podejść i przyjrzeć się założonemu przez m.in. Łukasiewicza “bankowi spółdzielczemu” z pięknym fryzem i wizerunkami założycieli
  2. Krosno – Pomnik Ignacego Łukasiewicza – zaledwie kilka kroków od Towarzystwa Zaliczkowego znajdziesz pomnik Łukasiewicza na placu Konstytucji 3 Maja. Obok niego stoi imponujących rozmiarów wzór lampy naftowej
  3. Krosno – Gmach sądu – idąc od pomnika w stronę rynku krośnieńskiego mijać będziesz ciekawy, przyciągający uwagę budynek sądu (ul. Sienkiewicza 12). Spójrz do góry, tutaj bowiem zobaczysz jeden z kilku krośnieńskich zegarów produkcji Michała Mięsowicza
  4. Krosno – kamienica Mazurkiewiczów (ul. Szczepanika, dawna ul. Szkolna 7). Idąc dalej w kierunku Rynku po swojej lewej stronie mijać będziesz charakterystyczną kamienicę na rogu. Tu znajdziesz tablicę upamiętniającą Jana Szczepanika. “Polski Edison” mieszkał tutaj od 1875 roku
  5. Krosno – Instalacja artystyczna + dawne Kolegium Jezuickie (skwer przy ul. Kazimierza Wielkiego). Ta niezwykła instalacja “W nieskończoności” powstała w 2022 roku. To modernistyczne i interaktywne rozwiązanie, nie jest to zwyczajny pomnik. To ukłon i hołd dla Jana Szczepanika, który jako niezwykły wynalazca wniósł do świata tak wiele. Za instalacją zobaczyć możesz Karpacką Państwową Uczelnię – to tutaj niegdyś kształcił się Jan Szczepanik jako młody chłopak
  6. Krosno – Wieża Farna – dzwonnica przy kościele Farnym, która zapewnia piękny widok na Krosno i Stare Miasto. Tu z bliska ujrzysz niesamowity zegar wieżowy i jego mechanizm, stworzony przez Michała Mięsowicza. Zegar do dzisiaj jest w pełni sprawny i ma swojego oddanego opiekuna, który codziennie go nakręca i dogląda.
  7. Krosno – Muzeum Rzemiosła (ul. Piłsudskiego 19) – niesamowite muzeum poświęcone rzemiosłu na tych terenach, ale także Michałowi Mięsowiczowi i jego zegarom. To właśnie w tym budynku działała do 1938 roku Pierwsza Krajowa Fabryka Zegarów Wieżowych Michała Mięsowicza. W środku zobaczyć możesz zegar Mięsowicza, a także przyrządy, z których korzystano podczas ich produkcji.
  8. Krosno – Muzeum Podkarpackie (ul. Piłsudkiego 16). Po drugiej stronie ulicy znajdziesz Muzeum Podkarpackie, w którym zobaczyć możesz imponującą kolekcję lamp naftowych wynalezionych przez Ignacego Łukasiewicza. To największa kolekcja lamp naftowych w Europie. W muzeum jest także wystawa poświęcona “Polskiemu Edisonowi” – Janowi Szczepanikowi.
  9. Krosno – Murale Jana Szczepanika i Ignacego Łukasiewicza – idąc ul. Piłsudkiego w dół w kierunku gmachu poczty ujrzysz na ścianach piękne kolorowe murale Łukasiewicza i Szczepanika. Najlepiej podziwiać je z mostu na ul. Okrzei.
  10. Krosno – czynne instalacje naftowe. Za Camper Parkiem i basenami odkrytymi MOSiR tuż nad rzeką Wisłok zobaczyć możesz wciąż czynne instalacje naftowe. Włączają się automatycznie rano i wieczorem pompując ropę naftową. Dojście do nich jest polną drogą odchodzącą od ul. Bursaki.
  11. Zręcin – kościół parafialny i cmentarz – kościół ufundowany został przez Ignacego Łukasiewicza i Karola Klobassę. Co ciekawe, znaleźć tu można także zegar wieżowy Michała Mięsowicza. Na zręcińskim kościele warto odwiedzić grobowiec Łukasiewicza i jego żony.
  12. Bóbrka – Muzeum Przemysłu Naftowego i Gazowniczego + kościół parafialny. Skansen w Bóbrce to miejsce, gdzie powstała pierwsza na świecie kopalnia ropy naftowej, założona przez Ignacego Łukasiewicza. Niesamowite miejsce, które warto odwiedzić. W Bóbrce w kościele parafialnym znajdziesz jeden z zegarów wieżowych produkcji Michała Mięsowicza.

Dziękujemy Krosno! Krośnieńscy odkrywcy i wynalazcy

Wpis Krośnieńscy odkrywcy i wynalazcy powstał we współpracy z Urzędem Miasta Krosna.

Z całego serca dziękujemy tutaj Łukaszowi Stachurskiemu – cudownemu człowiekowi z pasją, którego wiedza i chęć pomocy jest nieoceniona. Podziękowania kierujemy także do Gerarda Zająca z krośnieńskiego Muzeum Rzemiosła. Pomógł nam lepiej poznać Michała Mięsowicza i jego niezwykłe zegary wieżowe. Dziękujemy także Muzeum Przemysłu Naftowego i Gazowego im. Ignacego Łukasiewicza w Bóbrce za kolejną uroczą wycieczkę śladami Łukasiewicza w tak szczegółnym czasie – Roku Łukasiewicza.

WYBIERASZ SIĘ W PODRÓŻ?

  • Szukasz więcej informacji na temat Podkarpacia i innych inspiracji podróżniczych? Zaglądaj do nas na
    i Facebook!
  • Zobacz nasz wpis o atrakcjach Krosna oraz Krosno – Miasto Szkła, a także Krosno aktywnie oraz Krosno z dzieckiem, a także Winnice w Krośnie i okolicy! Zakochaj się w naszym rodzinnym mieście!
  • Po jeszcze więcej krośnieńskich inspiracji zapraszamy na stronę Visit Krosno!
  • Jeśli podobał Ci się ten wpis, przekaż go dalej! Będzie nam też bardzo miło, jeżeli zechcesz zostawić po sobie ślad w formie komentarza pod tym wpisem!
Idź do oryginalnego materiału