Kraków z bliska: jak żyje się w różnych częściach miasta? Opowieści mieszkańców

cowkrakowie.pl 2 godzin temu

Kraków to miasto, którego nie da się opisać jednym zdaniem. Dla jednych jest centrum kultury i historii, dla innych przestrzenią pełną ruchu, modernizacji i nieustannych zmian.

Aby sprawdzić, jak wygląda codzienność w najpopularniejszych dzielnicach, redakcja CowKrakowie.pl odwiedziła kilka miejsc i porozmawiała z mieszkańcami, którzy znają je od podszewki.

Stare Miasto: „Tu wszystko jest w ruchu. Człowiek się przyzwyczaja albo ucieka”

W pobliżu Plant spotkaliśmy Magdę, mieszkankę centrum od sześciu lat.

„Stare Miasto to ciągła zmiana. Lokale otwierają się i znikają, turyści przyjeżdżają i odjeżdżają, a hałas trwa cały czas. To nie jest łatwe miejsce do życia, ale ma w sobie coś, co zostawia człowieka na dłużej.”

Najbardziej męczą ją zaburzone rytmy dnia.

„Rano wygląda jak popołudnie, noc jak późny wieczór. Tu się nie żyje ‘normalnie’, tylko w miejskim tempie.”

Mimo wszystko chwali komunikację i bliskość usług.

Bronowice: „Idealnie do życia, ale rozwój nas dogania”

Na jednym z osiedli porozmawialiśmy z Marcinem, który przeprowadził się tu w 2018 roku.

„Kiedy kupowałem mieszkanie, było spokojnie. Teraz powstaje tyle nowych bloków, iż chwilami czuję, jakby dzielnica rosła szybciej niż infrastruktura.”

Najbardziej odczuwa wzrost ruchu samochodowego.

„Rano i popołudniu drogi stoją. A wieczorem wszyscy wracają o tej samej porze. Tu naprawdę potrzeba nowych rozwiązań drogowych.”

Za największe plusy uznaje zieleń, dobrą komunikację z uczelniami i poczucie bezpieczeństwa.

Nowa Huta: „Tu jest spokojniej, niż wszystkim się wydaje”

Przy Alei Róż spotkaliśmy panią Krystynę, mieszkającą w Nowej Hucie od kilkudziesięciu lat.

„Wiele osób ma fałszywy obraz Huty. To jedna z najlepiej rozplanowanych części miasta. Mam parki, szerokie ulice, wszystko pod ręką.”

Warto tutaj wspomnieć, iż wiele plenerowych wydarzeń organizowanych jest na terenie Nowej Huty. O większości staramy się informować na naszej stronie.

Rozmawialiśmy także z młodszymi mieszkańcami — oni podkreślali przede wszystkim niższe koszty życia i łatwy dostęp do przestrzeni publicznej.

Podgórze: „Klimat, którego nie znajdziesz nigdzie indziej”

W okolicy ul. Kalwaryjskiej porozmawialiśmy z Łukaszem, który przeprowadził się tu z Krowodrzy.

„Podgórze jest jak osobne miasto. Wszystko jest blisko, życie płynie wolniej, a spacer nad Wisłę zajmuje chwilę.”

Dodaje jednak, iż dzielnica stała się bardzo droga.

„Ceny mieszkań skoczyły tak, iż w niektórych miejscach przebiły centrum. Jeszcze kilka lat temu nikt się tego nie spodziewał.”

Problemem pozostaje także parkowanie – jednak to doskwiera kierowcom w każdej dzielnicy naszego miasta.

Rozmowy pokazują, że:

  • Stare Miasto żyje rytmem turystycznym 24/7,
  • Bronowice zmagają się z własnym sukcesem i szybkim rozwojem,
  • Nowa Huta oferuje spokój i przestrzeń, choć wciąż walczy ze stereotypami,
  • Podgórze stało się jedną z najbardziej pożądanych dzielnic.

Kraków pozostaje miastem wielu kontrastów — wybór dzielnicy jest wyborem stylu życia.

Przy pracy nad tym materiałem:

  • odwiedziliśmy kilka dzielnic o różnych porach dnia,
  • przeprowadziliśmy krótkie rozmowy z mieszkańcami (dziękujemy za czas i przepraszamy, iż nie wszystkich tutaj cytujemy),
  • obserwowaliśmy lokalną infrastrukturę i natężenie ruchu,
  • przygotowujemy kolejne materiały — m.in. reportaż dotyczący kultury jazdy rowerzystów w Krakowie.

To pierwszy tekst z nowej serii, w której pokażemy Kraków widziany oczami jego mieszkańców — nie przez pryzmat suchych statystyk. Zachęcamy również do przeczytania naszego artkułu z cyklu „za kulisami”: TAURON Arena Kraków od kulis. Fakty, o których nie miałeś pojęcia o największej hali w Polsce

Idź do oryginalnego materiału