Zarząd krakowskiego lotniska przedstawił plany inwestycyjne na najbliższe lata. Do kwietnia przyszłego roku planowane jest dostosowanie obecnego terminala cargo do obsługi pasażerów. Obiekt ten będzie pełnił funkcję tymczasowego terminala dodatkowego, usprawniając odprawę podróżnych.
W 2024 roku Kraków Airport obsłużył ponad 11 milionów pasażerów, bijąc dotychczasowy rekord. Jednak według prognoz, do 2045 roku liczba podróżnych może sięgnąć choćby 25 milionów rocznie. Aby sprostać temu wzrostowi, lotnisko planuje najważniejsze inwestycje, które poprawią komfort i przepustowość terminali.
– Za nami najlepszy rok w historii lotniska. Ruch pasażerski dynamicznie rośnie i spodziewamy się, iż ten trend się utrzyma – powiedział w tym tygodniu Łukasz Strutyński, prezes Kraków Airport. Według szacunków zarządu, już w tym roku liczba pasażerów ma sięgnąć niemal 12 milionów. Po kolejnych sześciu latach przewiduje się wzrost do 16 milionów, a po upływie następnych 14 lat lotnisko może obsługiwać choćby 25 milionów podróżnych rocznie.
Lotnisko planuje rozbudowę terminala pasażerskiego, jednak zanim to nastąpi, kluczowym krokiem będzie przekształcenie obecnego terminala cargo w tymczasowy terminal pasażerski. Dzięki tej zmianie lotnisko zyska dodatkową przestrzeń do obsługi podróżnych, co pozwoli na sprawniejszą odprawę w okresie rosnącego ruchu. Tymczasowy terminal będzie wyposażony w osiem bramek, a jego uruchomienie planowane jest na kwiecień przyszłego roku. Po jego oddaniu umożliwi lotnisku odprawę dodatkowych ok. 1,5 mln pasażerów.
Tymczasowy terminal zostanie połączony z istniejącym budynkiem, zapewniając pełną integrację z obecną infrastrukturą. Obiekt będzie wyposażony w klimatyzację i ogrzewanie, co zapewni komfort pasażerom. W terminalu znajdą się sanitariaty, strefa komercyjna oraz wygodne poczekalnie przedodlotowe. Szacunkowy koszt inwestycji wynosie od 20 do 30 milionów złotych, ale finalna wartość może ulec zmianie w zależności od wybranego wariantu projektu.
Aby umożliwić tę zmianę, ruch towarowy zostanie przeniesiony do nowego terminala cargo, którego budowa dobiega końca. Obiekt o wartości około 80 mln zł ma zostać oddany do użytku w drugim kwartale tego roku, a lotnisko posiada już pozwolenie na jego użytkowanie.
Długofalowe plany zakładają modułową rozbudowę głównego terminala pasażerskiego, która stopniowo zwiększy jego przepustowość do 19 milionów pasażerów rocznie. Proces ten zostanie podzielony na etapy – najpierw, do 2029 roku, terminal zostanie rozbudowany od strony zachodniej, a następnie, do 2031 roku, od strony wschodniej. Jak podkreśla Strutyński, nowy terminal zaprojektowano tak, aby sprostał choćby ruchowi przewidywanemu na 2035 rok.
Aby pasażerowie mogli szybciej odczuć poprawę komfortu podróży, w obecnym terminalu zostaną wprowadzone nowe udogodnienia, w tym nowoczesne urządzenia do samodzielnej odprawy.
– Do II kwartału 2025 roku na lotnisku wdrożony zostanie nowoczesny system kontroli bezpieczeństwa, który obejmie 10 urządzeń tomograficznych oraz automatyczne systemy powrotu kuwet . Dzięki tym rozwiązaniom możliwe będzie zwiększenie przepustowości pojedynczej linii kontroli do 250 pasażerów na godzinę, co znacząco skróci czas oczekiwania i usprawni proces odprawy – wyliczał prezes krakowskiego lotniska Łukasz Strutyński.
Kolejne udogodnienia dla podróżnych obejmują wdrożenie systemu self-boarding, który umożliwi samodzielne przejście przez bramki do samolotu bez konieczności kontaktu z obsługą. W III kwartale 2025 roku planowane jest uruchomienie dwóch automatycznych bramek dla pasażerów podróżujących w strefie Schengen. Równocześnie, w II kwartale 2025 roku, zostanie wdrożony system bag-drop off, który obejmie pięć samoobsługowych kiosków do nadawania bagażu. To rozwiązanie przyspieszy proces odprawy i zmniejszy kolejki przy tradycyjnych stanowiskach obsługi.
W terminalu zostanie zainstalowanych 33 sensory Xovis, które umożliwią dokładną analizę natężenia ruchu oraz przewidywanie czasów oczekiwania. Dodatkowo, w latach 2024-2025, planowane jest zwiększenie zatrudnienia w Służbie Ochrony Lotniska – do zespołu dołączy co najmniej 60 nowych pracowników.
Do 2031 roku na lotnisku ma powstać nowa droga startowa o długości 2800 metrów. Proces uzyskania pozwolenia na jej budowę trwa już niemal dziewięć lat i wciąż napotyka kolejne przeszkody. Aktualnie inwestycja znajduje się na etapie oczekiwania na decyzję środowiskową, którą musi wydać Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Kielcach. najważniejsze dokumenty z Wód Polskich i Sanepidu mają zostać dostarczone w drugiej połowie lutego, a ostateczna decyzja w tej sprawie powinna zapaść do listopada tego roku. Więcej o o tym pisaliśmy tutaj:
