Na lotnisku Kraków-Balice służby udaremniły przemyt sporej ilości bursztynu. Cenne okazy wykrył skaner RTG podczas prześwietlenia bagażu jednego z podróżnych.
Funkcjonariusze KAS udaremnili na terenie lotniska przemyt prawie 10,5 kg nieobrobionego bursztynu.
Bagaż jednego z podróżnych został wytypowany do kontroli na podstawie analizy obrazu RTG. Podczas sprawdzania walizki należącej do obywatela Łotwy, który przyleciał z Dubaju, funkcjonariusze znaleźli bursztyn, którego mężczyzna nie zgłosił do odprawy celnej. Za próbę przemytu mężczyzna został ukarany mandatem w wysokości 6 tysięcy złotych.
Służby podkreślają, choć bursztyn nie jest kamieniem szlachetnym w sensie ścisłym, jego przewóz przez granicę podlega kontroli celnej. Nazywany „złotem Bałtyku” bursztyn to ceniony surowiec jubilerski i kolekcjonerski. Jego wartość zależy od jakości, wielkości i przezroczystości. Szczególnie cenne są okazy z zatopionymi owadami lub roślinami (tzw. inkluzjami). Szacunkowa wartość zatrzymanego bursztynu może sięgać choćby kilkudziesięciu tysięcy złotych.
Choć bursztyn występuje naturalnie w rejonie Morza Bałtyckiego, tym razem był przewożony z Dubaju, co dodatkowo wzbudziło podejrzenia funkcjonariuszy.
Przewóz bursztynu w dużych ilościach bez zgłoszenia do odprawy celnej narusza obowiązujące przepisy i może skutkować odpowiedzialnością karno-skarbową.
Zobacz także:
Co się działo na krakowskim lotnisku? [ZDJĘCIA]
Zmiany na skrzyżowaniu alei Róż i ulicy Rydza-Śmigłego. Na jezdni pojawi się tzw. tarka
