Moja codzienna stylizacja włosów opiera się na zminimalizowaniu ich puszenia. Jakie kosmetyki do stylizacji włosów wybrać? Ja ograniczam ich używanie na co dzień, jednak nie lubię chodzić w kucyku więc co robię żeby ujarzmić moje włosy? Zaraz wszystko Wam opowiem!
Długo nie wiedziałam jak odstawić prostownicę, bo moje włosy bez niej wyginały się w wszystkie możliwe strony. W końcu udało mi się ograniczyć jej używanie dzięki układaniu włosów na pasek od szlafroka - na pewno znacie ten sposób :) Zdarza mi się jeszcze prostować włosy, jednak robię to zdecydowanie rzadziej. Czasami robię sobie fale prostownicą, na moich włosach utrzymują się one choćby i trzy dni.
KONIECZNIE ZOBACZ POPRZEDNI WPIS :
MOJA PIELĘGNACJA WŁOSÓW
A ten potraktuj jako jego kontynuację. Przy spłukiwaniu odżywki po myciu włosów używam raczej chłodnej wody. Dzięki temu włosy puszą się nieco mniej. jeżeli mam na tyle czasu żeby wysuszyć włosy chłodnym nawiewem nakładam na nie odrobinę maski z Garniera (wspomnianej w poprzednim wpisie) która fajnie dociąża mi włosy, natomiast jeżeli wybieram średnią moc używam wtedy termoochronnej mgiełki do włosów z Balea. Jeśli nie robię tego na tym etapie to dopiero przy ewentualnej stylizacji na ciepło. Unikam ciepłego nawiewu suszarki i widzę kolosalną różnicę w wyglądzie włosów. Raczej nie zdarza mi się już zostawiać włosów do samodzielnego wyschnięcia. Po wysuszeniu ich suszarką wyglądają lepiej i nie muszę ich prostować. Myślę, iż sporą robotę w lepszym wyglądzie moich włosów zrobiła tutaj szczotka do włosów marki Olivia Garden czyli kolejny hit polecany przez włosomaniaczki. To była wspaniała inwestycja, bo moje włosy są po jej użyciu bardzo wygładzone!
Za to prostownica służy mi czasami jako falownica :) Polubiłam się w falach, a co najlepsze - na moich włosach skręt utrzymuje się aż do ich ponownego umycia. jeżeli decyduję się na taki look używam wtedy dodatkowo pudru zwiększającego objętość marki Balea który pięknie pachnie wanilią i fajnie odbija włosy od nasady. Mam wrażenie, iż dzięki niemu moje włosy przetłuszczają się nieco wolniej.
Jeśli już wiążę włosy to decyduję się na warkoczyki, wtedy zostawiam je na noc i rano mam fryzurę jak Shakira :D Odstawiłam całkowicie wszelkiej maści pianki czy lakiery do włosów. W kwestii stylizacji staram się zachować minimalizm :) W sytuacjach kryzysowych sięgam po Garnier Fructis odświeżający suchy szampon. Nie zostawia on takiego białego nalotu jak inne tego typu produkty, ładnie pachnie i jest mały - w sam raz do torebki :)
Przy okazji nie wiecie jak pozbyć się rudego refleksu który wychodzi mi praktycznie trzy mycia po farbowaniu ? :(