Geoduck to jeden z najdziwniejszych owoców morza na świecie. Jego specyficzny kształt na pewno wywołuje zaskoczenie. Jak smakuje ten azjatycki przysmak?
Owoce morza, chociaż cieszą się rosnącą popularnością, to wciąż wzbudzają wiele kontrowersji. Nie każdy jest fanem krewetek, macek ośmiornicy czy kalmarów. Ten przysmak to jednak poziom wyżej w skali owoców morza. Zdecydowanie zapada w pamięć i nie da się go pomylić z czymkolwiek innym. To najdziwniejszy małż, jaki może wylądować na talerzu.
Co to geoduck?
Można znaleźć go na północno-zachodnim Pacyfiku, a największą popularnością cieszy się w krajach azjatyckich. Ma bardzo długi syfon, który służy mu do filtrowania wody. Ze względu na swój kształt porównywany jest do trąby słonia lub… męskich narządów rozrodczych. Jedno z plemion zamieszkujących zachodnią część stanu Waszyngton nadało mu pierwotną nazwę gweduc, co oznacza kopać głęboko. Zwierzęta te zakopują się głęboko w morskim piachu, a następnie pozostają tam do końca życia. Nazwa została później zinterpretowana przez Europejczyków i przekształcona w dzisiejszą formę. Warto podkreślić, iż geoduck nie ma nic wspólnego z kaczką (ang. duck).
Geoduck- Pyszności; źródło Canva
Geoduck to duży małż o prostej anatomii. Istnieją dwie główne części, o których należy pamiętać: syfon lub szyja, która zwisa z muszli, oraz płaszcz, czyli mięsista część wewnątrz muszli. Rozmiar szyi geoduck może być od wielkości banana do kija bejsbolowego, w zależności od tego, jak wygodnie małż ulokował się w piasku. Geoduck wygląda jak coś pomiędzy prehistorycznym żerującym na dnie a małym wnukiem Jabby z Gwiezdnych Wojen.
Jak smakuje „geokaczka”?
Mięso tej małży jest słodkie i delikatne w smaku. Delikatna, chrupiąca konsystencja to coś, co wyróżnia geoducki spośród innych mięczaków, jakie są dostępne na rynku. A jeżeli konsystencja i smak nie wystarczają, te pomarszczone stworzenia są również uważane za afrodyzjaki — zwłaszcza w Chinach. Oczywiście, ze względu na ich falliczny kształt. Najczęściej podaje się go w sushi lub gotuje z dodatkiem masła. Podobno smak przypomina nieco połączenie krewetek z innymi małżami. Do podania kroi się je na bardzo cieniutkie plasterki, podczas przegryzania czuć wyraźne chrupniecie.
Sashimi z małżą- Pyszności; źródło Canva
To zdecydowanie rarytas- za kilogramowy okaz trzeba zapłacić nawet 60 dolarów, czyli ok. 260 zł. Geoduck sezonowo pojawia się w restauracjach na zachodnim wybrzeżu Stanów lub eksportowany jest do Azji. Skusiłbyś się na takie dziwactwo?
Przepis na pyszne krewetki z makaronem z cukinii znajdziesz na naszym kanale YouTube