Koniec z ombre i pasemkami. Teraz każda chce mieć "wisienkę". Hit z lat 90. znów w natarciu

kobieta.gazeta.pl 2 dni temu
Zdjęcie: Cherry red hair, Fot. Reflexpixel / iStock


Komu pasują wiśniowe włosy? Niegdyś hit lat 90., dziś ponownie wraca na salony. Moda lubi się z nami bawić i powracać co jakiś czas, i tak jest również i w tym przypadku. Sprawdź, jak prezentuje się "wisienka", czyli cherry red hair.
Wiśniowe włosy najpierw były bardzo popularne, a później przez niektórych zostały uznane za nieco "obciachowe". Jedną z najpopularniejszych osób, które pokazywały się we włosach podobnego koloru w Polsce, niewątpliwie był Michał Wiśniewski, lider zespołu "Ich Troje". Komu pasuje ta fryzura?


REKLAMA


Zobacz wideo Jak Ania Lewandowska dba o włosy? "Nie ukrywajmy, to są też dobre geny"


Komu pasują wiśniowe włosy? Kobiety nie mogą się im oprzeć
Niegdyś widywana na głowach starszych kobiet w PRL-u, dziś noszą je panie niezależnie od wieku. Wiśniowe włosy wybierają choćby zagraniczne gwiazdy, takie jak amerykańska piosenkarka Dua Lipa.


Niegdyś na ten kolor zdecydowała się również Zendaya, aktorka znana między innymi z "Diuny". Co najlepsze, odcień można uznać za w pełni wszechstronny. Pasuje do każdego typu karnacji, od cieplejszej do chłodniejszej. Głęboka czerwień z pewnością pomoże ci "odświeżyć" look na wiosnę i nadchodzące lato. Nie będziesz zawiedziona, bo fryzura pięknie będzie się prezentować w słońcu.


Jaki kolor włosów odmładza twarz? "Wisienka" będzie strzałem w dziesiątkę
Cherry red hair wizualnie mogą odjąć ci lat. W jaki sposób? Czerwone i miedziane odcienie wyglądają odważnie i dzięki nim twarz nabiera ciepłego i zdrowego wyglądu. Dodają również młodzieńczego blasku. jeżeli zdecydujesz się na tę fryzurę, lepiej nie działać na własną rękę, tylko oddać się w ręce specjalisty. Fryzjer dobierze najbardziej pożądany odcień, a dodatkowo podpowie, jak o niego dbać. Dzięki temu nie popełnisz błędów, a kolor utrzyma się znacznie dłużej.
Co myślisz o fryzurze cherry red hair? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.


Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu.
Zachęcamy do zaobserwowania nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału