Koniec z matowymi pomadkami. W tym sezonie korzystamy z trendu "jelly lips"

Zdjęcie: fot. shutterstock/MOUTASEM PHOTOGRAPHY


Czas pożegnać się z matowymi pomadkami do ust. Wraz z nadejściem wiosny gościmy nowy trend, który daleki jest od matowych lub satynowych wykończeń. To czas, by postawić na soczyste "jelly lips".

Po latach dominacji matowych lub satynowych pomadek do ust, na pierwszy plan wysuwają się soczyste i naturalne "jelly lips". Ten trend gwałtownie obiegł Instagrama i TikToka czyniąc z błyszczyków niezbędnik w każdej kosmetyczce!

Na czym polega trend "jelly lips"? To przepis na pełne i nawilżone usta

W tym trendzie stawiamy na naturalne wykończenie, które zachwyci nas pełnymi i nawilżonymi ustami. Nikogo nie dziwi fakt, iż właśnie na wiosnę uciekamy od matowych, ciemnych odcieni na rzecz tych lekkich i świeżych. Właśnie dlatego najlepiej zdecydować się na "jelly lips"!

Ta nowoczesna metoda malowania ust polega na zrezygnowaniu z ciemnych konturówek oraz pomadek, zwłaszcza tych o suchym i matowym wykończeniu. Zamiast tego kobiety decydują się na delikatne i subtelne błyszczyki, które nie tylko nawilżą usta, ale także zagwarantują świeży wygląd.

Jak pomalować usta w trendzie "jelly lips"? Oto kilka porad

Aby nasze usta prezentowały się dobrze przy tak naturalnych, a czasem przeźroczystych błyszczykach, należy pamiętać o zadbanie o nie, przed pomalowaniem.

Tutaj świetnie sprawdzi się wykonanie peelingu tuż przed pomalowaniem ust. Pozwoli to na zlikwidowanie suchych skórek i sprawi, iż nasze usta będą wyglądały lepiej. Przed nałożeniem błyszczyka warto również sięgnąć po balsam lub pomadkę nawilżającą.

Wykończenie jest oczywiste! Nakładamy grubą warstwę swojego ulubionego błyszczyka. Świetnie sprawdzą się te z drobinkami, gdyż dodadzą naszym ustom dodatkowego połysku i świeżego wyglądu.

Dzięki takiej metodzie usta wyglądają nie tylko naturalnie i promiennie, ale także znacznie pełniej i zdrowiej.