"Kolonialny model". Mistrzowskie zagranie Pekinu — wyrzucił Putina z jego własnych butów. Chińczycy patrzą z politowaniem

Zdjęcie: Xi Jinping i Władimir Putin, w tle grafika przedstawiająca kulę ziemską


Władimir Putin i Xi Jinping nieustannie mówią o "wiecznej" przyjaźni, "niezachwianym" partnerstwie i konieczności wspólnego stawienia czoła hegemonii USA. Nie może być jednak równości tam, gdzie jeden partner jest całkowicie zależny od drugiego. A tak jest między Rosją a Chinami. W zeszłym roku 34 proc. całkowitego eksportu Moskwy trafiało do Pekinu. W drugą stronę było to zaledwie 4 proc. Co więcej, bezpośrednie inwestycje chińskie w Rosji wyniosły zaledwie 18 mld dol. (65 mld zł). Dla porównania — przed wojną UE zainwestowała w tym kraju 311 mld euro (1,3 bln zł). Putin dobrowolnie odwrócił się od Zachodu i wybrał chińskiego smoka — i zdegradował Rosję z kraju partnerskiego do państwa kolonialnego.