Podczas wydarzenia można było znaleźć niemal wszystko — od ubrań, zabawek i książek, po antyki, rękodzieło, biżuterię, obrazy, a choćby sprzęt RTV i AGD. Nie zabrakło także mebli, artykułów dekoracyjnych i unikatowych drobiazgów, które znalazły nowych właścicieli.
https://korsokolbuszowskie.pl/wiadomosci/ponad-6-tysiecy-miesiecznie-z-zus-sprawdz-komu-przysluchuje-swiadczenie/BA0jX6ZY0jKbnnSvACoPIdea wyprzedaży garażowych, które w Kolbuszowej cieszą się coraz większym zainteresowaniem, opiera się na prostym przesłaniu: „Daj przedmiotom, Tobie już niepotrzebnym, drugie życie!”. Uczestnicy samodzielnie przygotowali i uporządkowali swoje stanowiska, tworząc niepowtarzalny klimat wspólnego targowiska.
– To świetna okazja, by spotkać się z ludźmi, porozmawiać, a przy okazji znaleźć coś wyjątkowego za symboliczne pieniądze. Każdy, kto choć raz tu przyszedł, wie, iż to coś więcej niż zwykła sprzedaż – mówiła jedna z uczestniczek wydarzenia.
Niedzielna wyprzedaż była ostatnią w tym roku. Organizatorzy zapowiadają jednak, iż pomysł nie zniknie – kolejne edycje planowane są na wiosnę 2026 roku.












