Kobiety nie wiedzą, iż tak niszczą sobie włosy. Ten niepozorny produkt z kosmetyczki przerzedza pasma!

newsy.wizaz.pl 2 godzin temu
Zdjęcie: Ten codzienny produkt z kosmetyczki przerzedza pasma/fot. Getty Images/Edward Berthelot


Każdego dnia miliony kobiet sięgają po gumkę do włosów, nie zdając sobie sprawy z jej destrukcyjnego wpływu na fryzurę. Ciasne upięcie (a szczególnie z wykorzystaniem cienkiej gumki z metalową skuwką) prowadzi do poważnych mikrouszkodzeń włosa. Kosmyki pokryte są delikatną warstwą lipidową i łuską w kształcie dachówek, która chroni je przed urazami. Jednak wielokrotne owinięcie gumki uciska strukturę włosa, niszczy ochronną warstwę i tworzy mikropęknięcia. Z czasem w tych miejscach pojawiają się charakterystyczne białe "kropki", czyli alarmujący znak, iż włos niedługo się złamie.

Te produkty z kosmetyczki niszczą włosy. Unikaj ich za wszelką cenę

Tarcie gumki, szczególnie tej wykonanej z szorstkiego materiału, działa niczym papier ścierny. Co gorsza, ciasne upięcia generują ciągłe napięcie przy nasadzie włosów, co może prowadzić choćby do wypadania pasm z pociągania. Największym zagrożeniem dla włosów są cienkie gumki z metalową skuwką, owinięte ciasno i wielokrotnie w tym samym miejscu. Metalowe elementy zaczepiają o łuskę włosa i ją niszczą, prowadząc do przerzedzeń i złamań. Równie ryzykowne jest wiązanie mokrych włosów. Gdy są napęczniałe, tracą choćby 30% swojej wytrzymałości, co czyni je szczególnie podatnymi na deformacje i urazy.

Najbardziej destrukcyjna jest codzienna rutyna – wysoko spięty kucyk, noszony przez wiele godzin, może spowodować pierścień złamanych włosów w miejscu upięcia. Jeszcze większe szkody wyrządza gwałtowne zdejmowanie gumki. Wtedy pasma dosłownie się wyrywają, pozostawiając poszarpane końcówki.

Objawy, które świadczą o mechanicznym zniszczeniu włosów

Włosy łamiące się dokładnie tam, gdzie zwykle zakładamy gumkę, to sygnał ostrzegawczy. Kolejne objawy to krótkie, sterczące kosmyki wokół głowy po rozpuszczeniu fryzury, bóle skóry głowy po całym dniu w ciasnym upięciu oraz odgniecenia przy nasadzie. Dodatkowym sygnałem są tak zwane "falbanki" na końcówkach włosów po zdjęciu gumki. To znowu efekt zniekształcenia łodygi. Włosy farbowane i rozjaśniane są jeszcze bardziej narażone na takie uszkodzenia. Ich porowata struktura nie radzi sobie z uciskiem i tarciem tak dobrze, jak włosy naturalne, co sprawia, iż zniszczenia są szybsze i trudniejsze do odwrócenia.

Jakie gumki i techniki wiązania są najbezpieczniejsze

Najbezpieczniejsze dla włosów są miękkie gumki typu scrunchie wykonane z jedwabiu, satyny lub mikrofibry. Równie dobrze sprawdzają się spiralne sprężynki, które rozkładają nacisk na większej powierzchni. Najlepsze gumki to te bezszwowe, bez metalowych elementów, wykonane z delikatnych tkanin. Podstawą jest także prawidłowa technika wiązania. Luźniejsze upięcia, rzadsze owijanie gumki (na przykład trzy zamiast pięciu obrotów) oraz codzienne zmienianie miejsca upięcia to najważniejsze zasady, które minimalizują uszkodzenia. Nie należy też zapominać o rozczesywaniu włosów od końców ku górze przed upięciem i delikatnym zdejmowaniu gumki, nigdy jednym szarpnięciem.

View Burdaffi on the source website

Do snu i noszenia w domu najlepiej wybrać luźny warkocz lub miękki turban z satyny. Włosy kręcone mogą korzystać z tak zwanych "ananasów" utrwalonych szeroką scrunchie. Na siłownię warto zakładać klamry lub spinki, które nie uciskają łodygi włosa.

Plan ratunkowy, czyli jak uratować włosy, które już ucierpiały od gumki

Jeśli twoje włosy noszą już ślady zniszczenia, potrzebna będzie intensywna regeneracja. Ogranicz ciasne upięcia do minimum. jeżeli zauważysz białe plamki i rozdwojenia na końcach, konieczne będzie ich skrócenie. Rozdwojone końce pękają dalej, uszkadzając całą strukturę włosa. Po każdym myciu stosuj odżywkę, a na długości nakładaj lekkie serum. Raz w tygodniu warto zastosować maskę z proteinami hydrolizowanymi (na przykład keratyną, jedwabiem lub owsem), a na koniec użyć emolientu, by domknąć pielęgnację.

View Burdaffi on the source website

Nie zapominaj o delikatnej pielęgnacji skóry głowy. Masaż przed myciem poprawia mikrokrążenie, a odpoczynek od ciasnych upięć regeneruje cebulki. W przypadku poważnych objawów, jak ból skalpu czy przerzedzenia, warto skonsultować się z trychologiem.

Idź do oryginalnego materiału