Zbigniew Mieruński od dawna lubi część swoich obrazów uzupełniać tekstem, nie tylko tytułami, ale i osobnymi opisami, co miało również miejsce w Galerii K2 podczas czwartkowego wernisażu. Również tytuł na plakacie daje do myślenia – „Boginie, akty i…” i „Boginie…” na pierwszym miejscu, chociaż na każdym z obrazów jest akt.
Artysta wyjaśniał to m.in. w nawiązaniu do historii i mitologii naszych ziem. Mimo to, można bez ryzyka stwierdzić, iż idzie tu przede wszystkim o… etos kobiety w szerokim rozumieniu.
Nie ma tu ostentacyjnego erotyzmu. Jest kobieta, właśnie jako bogini, ważna i najważniejsza.
Mieruński uprawia sztukę w dużej mierze metaforyczną. Znaczeń dodają również tytuły, np. – „Zimowa dziewczyna”. Stosuje fakturę zbliżoną do tzw. malarstwa materii.














Istotne są też tu atrybuty i sceneria. Mimo nierzadko wyrazistych kolorów całość jest dosyć „wyciszona” i wchodzimy dzięki temu w klimat liryzmu.
Wystawa będzie czynna do 22 sierpnia.