"Moja mama i twój tata" kończy się już jutro 6 listopada. Nim jednak rozstaniemy się z bohaterami programu, będziemy świadkami kłótni. Do sprzeczki dojdzie między Anną, Alicją, Piotrem i Sławomirem. Jak pamiętamy, Sławomir od początku był zauroczony Anną, jednak po ognisku zerwał z nią, twierdząc, ze się jej obawia. Z okazji, by pocieszyć Annę, skorzystał Piotr, w którym podkochiwała się Alicja. Reklama
Alicja i Sławomir udali się w poprzednim odcinku na randkę i próbują nawiązać relację. Jednak bacznie przyglądają się temu, co robi Ania i Piotr. Ich dość swobodne zachowanie zaczęło przeszkadzać Alicji, która zwróciła im uwagę, iż przesadzają i nie są szczerzy.
"Alicja czemu uważasz, iż udajemy?" - zapytał Piotr.
Nim Alicja zdążyła odpowiedzieć, Anna zauważyła:
"Nie patrzy ci się prosto w oczy, to nie jest szczere" - zwróciła się do Piotra.
Alicja nie była zadowolona. Przed kamerą ostro podsumowała Annę.
"Zachowanie Ani jest na bardzo niskim poziomie, żałosne" - zauważyła Alicja.
Również Sławomir postanowił zabrać głos na temat Anny i Piotra. Nie był miły w ocenie kolegi z programu.
"Piotr po prostu ma bardzo pojemne serce, bardzo gwałtownie zmienia w zależności od tego, jak sytuacja się rozwija, swoje obiekty zainteresowania" - komentował.
Również Szymon, który całą sytuację obserwował z boku, postanowił stanowczo podsumować zachowanie Ani i Piotra.
"Macie parcie na szkło. To tak wygląda, ja to tak odbieram" - mówił podczas spotkania z pozostałymi uczestnikami.
Jak zakończy się ta awantura? Oglądajcie "Moja mama i twój tata" w środę o godz. 20:10 w Polsacie.
Zobacz też: