W restauracji „Jaś i Małgosia” pracuję od dwóch lat. To nie jest wymarzona praca, ale stabilna. Codzienność. Gorąca kawa, brzęk talerzy i dźwięk dzwonka nad drzwiami – te drobiazgi dają poczucie bezpieczeństwa. Pokochałam ten mały świat, zwłaszcza w niedzielne ranki, gdy słońce przenika przez żaluzje, a stali bywalcy zajmują swoje miejsca. Mamy naszych gości. To […]