W trakcie robienia zakupów, zwłaszcza gdy na pokładzie mamy dzieci, wiele osób jeszcze przed podejściem do kasy daje im do zjedzenia bułkę, drożdżówkę czy inną przekąskę. O zjedzonym produkcie informują kasjerów podczas kasowania towarów, by również go nabili. Czy takie działanie jest zgodne z prawem? Głos zabrał nie tylko Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, ale także najpopularniejsze w Polsce sieciówki.
REKLAMA
Zobacz wideo Andziaks nazwana "królową konsumpcjonizmu". Zdradziła nam, jaką ma najdroższą rzecz w szafie
Czy można zjeść produkt w sklepie? Prawo nie pozostawia wątpliwości
Jak informuje UOKiK, zjedzenie bądź wypicie czegoś w sklepie przed uiszczeniem opłaty, może zostać uznane za kradzież.
Produkt nie jest twój, dopóki za niego nie zapłacisz
- czytamy w opublikowanym na Instagramie komunikacie. Zgodnie z prawem za takie działanie grozi nam choćby kara więzienia od 3 miesięcy do 5 lat. Mimo dość jasnego stanowiska, sytuacje, kiedy klienci częstują się czymś w trakcie zakupów, a dopiero potem uiszczają opłatę, nie są rzadkością. Dotyczy to zwłaszcza, choć oczywiście nie tylko, dzieci, oraz wyjątkowo ciepłych dni, kiedy jedyne, o czym marzymy, to coś do picia.
Warto jednak zdawać sobie sprawę, iż wiele zależy również od tego, jak do samej kwestii podchodzi sklep. Tym bardziej iż klienci najczęściej informują kasjerkę o zjedzonym bądź wypitym produkcie i podają opakowania, by te zostały nabite. Niemniej UOKiK przestrzega, iż choć w wielu sklepach nie ma z tym problemu, lepiej upewnić się i zapytać.
Zobacz też: Jarosińska chciała wyjść za Amerykanina. Porzucił ją po 7 latach. "Miał ogromny wpływ na moje życie"
Czy można zjeść produkt przed zakupem? Tak odpowiadają sklepy
Portal interia.pl postanowił skontaktować się z największymi sieciami sklepowymi w Polsce i dowiedzieć się, jak podchodzą do podobnych sytuacji. Czy można w nich bez obaw zjeść coś na hali, a zapłacić przy kasie? Okazuje się, iż w niektórych sklepach podobne sytuacje mogą przysporzyć nam problemów. Tak jest między innymi w Biedronce, która przypomina klientom, iż ci nabywają prawa do zakupionych produktów dopiero po uiszczeniu zapłaty.
Nie możemy wykluczyć koniecznych działań, które mogą wiązać się z dyskomfortem dla klienta, zgodnie z obowiązującymi przepisami
- napisali przedstawiciele Jeronimo Martins. Zaznaczono jednak, iż do każdej sytuacji podchodzą indywidualnie. Podobne stanowisko przedstawił Lidl.
Nieopłacony artykuł jest własnością sprzedającego
- zaznaczyli, dodając, iż gdy klient zje coś, zanim zapłaci, to powinien o tym poinformować pracownika przy kasie. Z kolei sieć Żabka przyznaje, iż w ich przypadku to problem marginalny, gdyż średnia wizyta wynosi zaledwie 130 sekund. Niemniej, sieć rozumie osoby, u których nagle pogorszyło się samopoczucie i muszą coś zjeść, czy się napić. Przedstawiciele zaznaczają jednak, iż konieczne jest jak najszybsze poinformowanie o tym pracownika sklepu. Wszystko po to, by uniknąć nieporozumień.
Czy można zjeść produkt przed zakupem? Czy można zjeść produkt przed zakupem? Fot. Dawid Żuchowicz / Agencja Wyborcza.pl
Grupa Eurocash (Delikatesy Centrum, Lewiatan, Groszek, Sklep ABC), przyznała, iż do każdej sytuacji podchodzą indywidualnie, jednak starają się wykazywać wyrozumiałością, zwłaszcza jeżeli chodzi o najmłodszych. Podobnego zdania jest Kaufland. Choć zachęca klientów do powstrzymania się od spożywania produktów, zanim za nie zapłacą, do wyjątkowych sytuacji podchodzi ze zrozumieniem i akceptacją. Dotyczy to choćby sytuacji, kiedy rozpoznanie produktu jest niemożliwe (np. pieczywo). W takim wypadku opierają się na deklaracji klienta.
Warto jednak pamiętać o jeszcze jedne kwestii. Kiedy chcesz zapłacić za nadpity czy w połowie zjedzony produkt, warto pamiętać, by udać się do tradycyjnej kasy. W przypadku samoobsługowej nabicie produktu, którego waga się nie zgadza, może być niemożliwe bez pomocy pracownika, przez co możesz przysporzyć sobie problemów i nieprzyjemności.
Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.
Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu.
Zachęcamy do zaobserwowania nas w Wiadomościach Google.