Dlaczego klapki Kubota są takie kultowe?
W najnowszej gazetce promocyjnej Biedronki pojawiły się znowu klapki Kubota – symbol lat 90., który nigdy do końca nie zniknął z polskich domów. Debiutowały w 1994 roku, szturmem zdobywając bazary i serca rodaków. Proste, tanie, z charakterystycznym rzepem – były absolutnym must-have na działkę, do szkoły, a choćby na plażę. A potem... odeszły w cień. Na chwilę. Bo moda, jak wiadomo, lubi zataczać koło. I oto są – w nowej, świeżej odsłonie, gotowe znowu podbić świat.
Reaktywacja marki w 2018 roku była jak wehikuł czasu. Wróciły wspomnienia, wróciły klapki – ale już nie jako symbol kiczu, tylko jako stylowy element garderoby. Dzięki młodym przedsiębiorcom (i wsparciu oryginalnych założycieli), marka Kubota znów bryluje na salonach. Ba, choćby na giełdzie! A klapki? No cóż – są wszędzie. I wcale się temu nie dziwimy.

Klapki Kubota w Biedronce – co oferuje nowa kolekcja?
W gazetce promocyjnej Biedronki widać wszystko czarno na białym… albo raczej – kolorowo na niebieskim tle. Nowa kolekcja klapków Kubota to pełen przekrój wzorów i kolorów: różowe z liśćmi bananowca, niebieskie z czereśniami, granatowe z tropikalnym nadrukiem. Dostępne w rozmiarach 37–45, zarówno klapki damskie, jak i męskie. I co najlepsze – cena to tylko 29,99 zł. No trudno przejść obojętnie.
Co więcej – to modele z charakterystycznym rzepem, lekką piankową podeszwą i wodoodporną powierzchnią. Czyli dokładnie to, czego potrzeba na lato. Wypad nad jezioro, wakacje w Chorwacji, grill u sąsiada? Te klapki sprawdzą się wszędzie. I jeszcze będą wyglądać dobrze na Insta. Serio.
Moda z przymrużeniem oka, ale na serio wygodna
Powiedzmy sobie szczerze – nie każdy lubi japonki, sandały też potrafią uwierać. A klapki Kubota? To złoty środek. Wygodne, lekkie, szybkie do założenia. Do dresu, do szortów, a choćby do... skarpet. Tak, bo czemu nie? Moda nie zna granic. Zwłaszcza ta wakacyjna. Zresztą – kto nigdy nie założył klapków z rzepem do sklepu po bułki, niech pierwszy rzuci kamieniem.
Oprócz wygody liczy się też sentyment. Dla wielu to powrót do dzieciństwa, wakacji u dziadków i zabaw na trzepaku. Dla innych – nowy trend, który idealnie wpasowuje się w styl streetwear. Bez względu na motywację – warto je mieć. Zwłaszcza iż Kubota to już nie tylko klapki, ale cała filozofia luzu. A luz, wiadomo, przydaje się zawsze.