W Pogotowiu Opiekuńczym przy ul. Orlej w Białymstoku rozległ się alarm. Sygnał ten oznaczał otwarcie okna życia – miejsca, gdzie rodzice mogą anonimowo pozostawić swoje dziecko w bezpiecznych warunkach. Na miejscu pracownicy placówki znaleźli kilkudniowego chłopca.
Zgodnie z procedurą natychmiast wezwano pogotowie ratunkowe i policję. Noworodek został przewieziony do szpitala na badania. Jak poinformowały służby, jego stan był dobry.
Okno życia – ostatnia szansa dla porzuconych dzieci
Okno życia w Białymstoku działa od 2009 roku. Początkowo znajdowało się w Placówce Opiekuńczo-Wychowawczej „Jedynka” przy ul. Słonimskiej 8, a w 2022 roku zostało przeniesione na ul. Orlą. Jego celem jest ratowanie noworodków, których rodzice z różnych przyczyn nie mogą lub nie chcą się nimi opiekować.
Każde otwarcie okna uruchamia system alarmowy – sygnał trafia do pagera dyżurnego wychowawcy, który niezwłocznie sprawdza pomieszczenie. Po znalezieniu dziecka wzywane jest pogotowie, które przewozi je do szpitala na badania. Następnie uruchamiana jest procedura adopcyjna, aby maluch jak najszybciej mógł znaleźć nową rodzinę.
Okna życia to miejsca, które ratują życie i dają nadzieję na przyszłość. Dzięki nim dzieci, które mogłyby znaleźć się w dramatycznej sytuacji, otrzymują szansę na miłość, opiekę i bezpieczeństwo.
jb
Źródło: bialystok.tvp.pl