Krzemienie pasiaste, kalcyty, szmaragdy, ametysty i inne kamienie oraz minerały można obejrzeć i kupić w Kieleckim Centrum Kultury. Odbywająca się tam już po raz 84. Giełda Minerałów, Skał, Skamieniałości i Wyrobów Jubilerskich przyciągnęła tłumy.
Wiele osób szuka przede wszystkim atrakcyjnej i oryginalnej biżuterii. Pani Agata wraz z mężem Grzegorzem rozglądają się za prezentem.
– To zaległy upominek imieninowy dla mnie. Jest bardzo duży wybór, dopiero się rozglądamy, ale już czuję, iż ciężko będzie się zdecydować. Może skończy się na kilku prezentach. Na pewno musi wpaść w oko – uśmiecha się.
Coś dla siebie mogą znaleźć osoby poszukujące zarówno tańszych, przemysłowych dodatków, jak i tych oryginalnych, autorskich. Artysta plastyk Janikoff mówi, iż biżuterię sam projektuje i wykonuje od 30 lat.
– Dziesięć lat w Paryżu, dziesięć lat w Hamburgu, teraz w Warszawie. Wszystko, co proponuję to prawdziwe, wybrane minerały, z których przygotowuję naszyjniki, bransoletki i spinki do włosów. Te ostatnie zwłaszcza pozwalają zrobić kobiecie wyjątkowo korzystną fryzurę i wydobyć z niej prawdziwą księżniczkę – zachwalał.
Swoich sił na giełdzie próbowały też kilkuletnie kielczanki, siostry Lena i Alicja, które na giełdę przyjechały z rodzicami Iwoną i Michałem.
– Wszystko, co sprzedajemy, zrobiłyśmy same. Przygotowałyśmy bransoletki, naszyjniki, zawieszki do telefonów i breloczki – wymieniały.
Giełda minerałów to impreza dwudniowa. W sobotę, 22 lutego, trwa do godziny 18, w niedzielę, 23 lutego, odbędzie się w godzinach 10-17. Bilety są do nabycia w cenie 15 złotych – normalny i 10 złotych – ulgowy.
