**Dziennik osobisty** Nie cierpię nocnych telefonów. Normalni ludzie nie dzwonią o tak późnej porze, chyba iż stało się coś naprawdę wyjątkowego. Dlatego zawsze drżę, gdy w środku nocy rozlega się dzwonek, spodziewając się złych wieści. Już zapadałam w sen, gdy melodia telefonu mojego męża rozdarła ciszę sypialni. Marek westchnął i sięgnął po komórkę. — Nieznany […]