Kazali jej zapłacić 25 tys. zł za użytkowanie chodnika, więc rozłożyła sztuczną trawę. "Praktyki z PRL"

kobieta.onet.pl 1 tydzień temu
Zdjęcie: Apteka, zdj. ilustracyjne


Pani Malwina przez lata prowadziła aptekę w Płocku. Zapłaciła spółdzielni mieszkaniowej kilkadziesiąt tys. zł za budowę chodnika, ale okazało się, iż został on położony nielegalnie. Chodnik rozebrano, a właścicielka lokalu rozłożyła sztuczną trawę, by ułatwić klientom dostęp do apteki. To także okazało się działaniem niezgodnym z prawem. "Takie praktyki to w PRL" — skomentował jeden z mieszkańców miasta.
Idź do oryginalnego materiału