20 lipca w jednym z katowickich okien życia rozległ się alarm. Ktoś zostawił dwuletniego chłopca.
Do niecodziennego zdarzenia doszło w niedzielę, 20 lipca. Młodszy aspirant Dominik Michalik, oficer prasowy z Komendy Miejskiej Policji w Katowicach potwierdza, iż doszło do pozostawienia chłopca: – Doszło do takiego zdarzenia. Wszelkie czynności w tej sprawie bada prokuratura Katowice Zachód – mówił w rozmowie z tokfm.pl. Ze względu na dobro dziecka nie mógł przekazać więcej szczegółów.
Z nieoficjalnych informacji wynika, iż chłopiec nie miał przy sobie żadnych dokumentów potwierdzających jego tożsamość. Zgodnie z obowiązującym prawem dziecko trafiło do szpitala, gdzie ma przejść szereg badań. Rzecznik prasowy Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach potwierdził, iż chłopiec jest hospitalizowany w tej placówce. – Potwierdzam, mamy takiego pacjenta. Ze względu na dobro dziecka nie mogę jednak udzielić informacji o stanie jego zdrowia – powiedział Wojciech Gumułka.
Dalszym przebiegiem sprawy będzie zajmować się Prokuratura Rejonowa Katowice Zachód. Niezbędne jest bowiem ustalenie tożsamości chłopca, jego opiekunów oraz powodów, z których dziecko trafiło do okna życia.
To już trzecie dziecko, które zostało oddane do okna życia w lipcu tego roku. Wcześniejsze zdarzenia miały miejsce w Warszawie i Kielcach. W całej Polsce działa 61 Okien Życia prowadzonych przez Caritas, dzięki którym od początku ich istnienia uratowanych zostało ponad 160 dzieci.
Źródło: Tokfm.pl, slaskie.eska.pl