Katastrofa na polskim rynku! Dwie znane marki ogłaszają upadłość

warszawawpigulce.pl 3 godzin temu

Dwie znane marki odzieżowe – Quiosque i Laurella – ogłosiły upadłość. Jeszcze niedawno warte dziesiątki milionów złotych, dziś pozostawiły po sobie zablokowane konta, nieopłaconych pracowników i setki klientów czekających na zwroty pieniędzy. Upadek tych firm pokazuje, w jak trudnej sytuacji znalazła się polska branża mody.

Fot. Warszawa w Pigułce

Dwie uwielbiane marki Polek ogłaszają upadłość. Klienci i pracownicy zostają na minusie

W polskiej branży mody narasta kryzys, którego skala może być znacznie większa, niż początkowo przypuszczano. Dwie popularne marki odzieżowe – Quiosque i Laurella – ogłosiły upadłość. Firmy, które jeszcze niedawno były warte dziesiątki milionów złotych, dziś mają zablokowane konta, a ich klienci i pracownicy zostali bez pieniędzy. W sieci pojawia się coraz więcej relacji o braku zwrotów za zakupy internetowe i niewypłaconych pensjach.

Niepokojące sygnały z rynku mody

Polski rynek modowy od kilku lat walczy z coraz większymi problemami. Rosnące koszty działalności, wysokie czynsze, konkurencja ze strony zagranicznych gigantów i zmiana zachowań konsumentów sprawiły, iż choćby rozpoznawalne marki zaczęły tracić płynność finansową.

W przypadku Quiosque i Laurelli pierwsze sygnały nadchodzących kłopotów pojawiały się już wiosną. Klienci skarżyli się na brak kontaktu ze sklepami internetowymi, opóźnione zwroty i lakoniczne komunikaty w mediach społecznościowych. Początkowo wyglądało to na problemy techniczne, jednak z czasem okazało się, iż za kulisami sytuacja jest znacznie poważniejsza.

Upadłość i problemy finansowe

Marki Quiosque i Laurella należały do spółki PBH S.A., wcześniej kontrolowanej przez Grupę Kapitałową IMMOBILE. Po serii nieudanych prób restrukturyzacji i sprzedaży akcji za symboliczną kwotę, firma popadła w poważne długi. W październiku 2025 roku PBH złożyła wniosek o upadłość, a komornicy zajęli rachunki bankowe spółki.

Około 90 pracowników nie otrzymało wynagrodzeń, mimo iż ich umowy wciąż formalnie obowiązywały. W tym samym czasie klienci, którzy dokonali zakupów online, zaczęli alarmować, iż nie mogą odzyskać pieniędzy za zwrócone produkty. Sklep tłumaczył opóźnienia „przyczynami technicznymi”, jednak środki przez cały czas nie zostały wypłacone.

Działania naprawcze nie przyniosły skutku

Zarząd spółki podejmował próby ratowania działalności – wprowadzano zmiany właścicielskie, dzielono obowiązki między różne podmioty i negocjowano z wierzycielami. Żadne z tych działań nie odwróciło jednak negatywnego trendu. Brak płynności, rosnące zobowiązania i zajęcia komornicze doprowadziły do całkowitego zablokowania działalności.

Po wykupieniu marki Laurella przez nowych właścicieli dalszy rozwój biznesu nie przyniósł oczekiwanych rezultatów. Spółka, która jeszcze niedawno była wyceniana na blisko 100 milionów złotych, została sprzedana za zaledwie 100 tysięcy złotych. niedługo potem – mimo uzyskanej zgody na przejęcie przez inną grupę kapitałową – złożono wniosek o upadłość.

Pracownicy i klienci bez pieniędzy

Dla pracowników i klientów upadłość oznacza ogromne problemy. Część z nich wciąż nie otrzymała należnych wynagrodzeń, a osoby, które kupowały produkty online, przez cały czas czekają na zwroty pieniędzy. W sieci pojawiły się wpisy byłych pracowników, którzy ostrzegają innych przed współpracą z firmami powiązanymi z PBH S.A., opisując je jako niewypłacalne i nieuczciwe wobec załogi.

Zajęcia komornicze oraz blokady kont sprawiły, iż choćby podstawowe zobowiązania nie mogą być regulowane. Nowi właściciele spółek nie poczuwają się do odpowiedzialności, tłumacząc, iż przejęli jedynie markę, a nie zobowiązania wobec pracowników i klientów.

Branża mody w kryzysie

Upadłość Quiosque i Laurelli to ostrzeżenie dla całej branży odzieżowej. Pokazuje, jak kruchy jest rynek mody w obliczu rosnących kosztów, spadku sprzedaży i błędów zarządczych. Coraz częściej o sukcesie decyduje nie popularność marki, ale stabilność finansowa i skuteczne zarządzanie.

Dla setek klientów i pracowników sprawa wciąż nie jest zamknięta. Zwroty środków i wypłaty mogą potrwać miesiącami, a wielu z nich może już nigdy nie odzyskać należnych pieniędzy. Historia Quiosque i Laurelli staje się symbolem upadku znanych firm, które nie potrafiły dostosować się do nowej rzeczywistości gospodarczej.

Idź do oryginalnego materiału