Katania jest miejscowością położoną na wschodnim wybrzeżu Sycylii, u podnóża największego czynnego wulkanu w Europie- Etny. Pierwsza myśl jaka pojawiła się w mojej głowie, po tym jak zdecydowaliśmy się lecieć na Sycylię:" Czy to jest w ogóle bezpieczne?" W obliczu ostatnich wydarzeń wszystko wydaje się być niebezpieczne, więc gwałtownie zganiłam się w myślach.. Przecież nie wybuchnie...
ETNA
Oczywiście się myliłam bo ostatnia erupcja Etny miała miejsce wcale nie tak dawno, bo w Marcu! Już po wylądowaniu zauważyliśmy unoszący się nad miastem dym- jakby smog. Jest to wynikiem ciągłego 'wypluwania' przez wulkan gazów i popiołu. Mimo tych zakłóceń, jest przepięknym zjawiskiem. Nie bez powodu z resztą wpisanym na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.
Na Etnę organizowane są wycieczki. Można również wybrać się tam samemu np. samochodem. Trzeba jednak zarezerwować sobie na to cały dzień. My niestety nie mogliśmy sobie na to pozwolić. Poza tym, szczerze mówiąc, chyba jednak za bardzo utkwił mi w głowie film "Wulkan" ;)
Widok na Etnę
SPACER PO KATANII
Do Katanii dotarliśmy po południu, więc nie było mowy o zobaczeniu wszystkiego. Postanowiliśmy nie rzucać się z motyką na Księżyc i skupić na tym, co jest najbliżej Nas i pozwoli na swobodne dostanie się spacerkiem. Nasz apartament był położony przy jednej z uliczek odchodzących od głównej, jaką jest Via Etnea.
Widok na Etnę z okna naszego apartamentu
Widok z okna naszego apartamentu
Chiesa San Gaetano alle Grotte na Piazza Carlo Alberto
Następnie zafascynowani urokami Sycylijskiej kultury puściliśmy się w wir ulicy i krętymi alejkami, bez pomocy mapy i przewodnika, spacerowaliśmy przez godzinę, napawając się widokami. Robiliśmy zdjęcia małych restauracyjek, obserwowaliśmy Włochów i poczuliśmy prawdziwy klimat tego miejsca.
Uliczka odchodząca od Via Etnea
Ten spacer zaprowadził Nas pod samo Giardino Bellini. Pod tą nazwą kryje się najstarszy park w Katanii. Jest miejscem, do którego Włosi chętnie przychodzą z dziećmi. Kiedy wspięliśmy się po schodach w górę, ukazał Nam się piękny widok na Katanię. To też dobry punkt obserwacyjny Etny. My niestety nic nie widzieliśmy z uwagi na wcześniej wspomniany dym.
Giardino Bellini
Giardino Bellini
Palazzo delle Poste obok Giardino Bellini
Budynek przy Via Etnea pod wejściem do Giardino Bellini
Wychodząc z parku skierowaliśmy się w słynną Via Etnea. Powolnym krokiem dotarliśmy do Piazza Stesioro i znajdującego się przy nim Anfiteatro Romano. Zaraz za nim stoi Chiesa di San Biagio.
Anfiteatro Romano
Chiesa di San Biagio
Piazza Stesicoro
Dalej przemierzamy Via Etnea, mijając Basilica della Collegiata. Ten barokowy kościół z początku XVIII wieku zachwyca już z daleka. Nie jest tu jedynym z tego okresu bo Via Etnea zdobi wiele takich budowli.
Basilica della Collegiata
Stamtąd kilka kroków dzieliło Nas już od Piazza Università, gdzie znajduje się najpiękniejszy budynek uniwersytecki jaki w życiu udało mi się zobaczyć. Obok Palazzo dell' Università stoi Palazzo San Giuliano, tworząc jeden z najpiękniejszych i zarazem najbardziej spektakularnych placów w Katanii.
Palazzo dell' Università
Piazza Università praktycznie przechodzi w główny plac miasta, czyli Piazza del Duomo. Na plac wprowadza brama Porta Uzeda. Najważniejszym punktem na Piazza Duomo jest niewątpliwie Cattedrale di Sant’Agata. Katedra była wielokrotnie odbudowywana po licznych trzęsieniach ziemi. Dla mieszkańców Katanii jest bardzo ważna z uwagi na to, iż św. Agata jest patronką miasta. Na przeciwko Katedry znajduje się Chiesa della Badia di Sant' Agata. Ten barokowy kościół to dzieło
Giovanni Battista Vaccarini. Z punktu widokowego wewnątrz kościoła możecie podziwiać Via Vittorio Emanuele II oraz Via Etnea.
Na samym środku placu znajduje się Fontana dell’ Elefante. Jej głównym elementem jest pomnik słonia z bazaltu. Jest on uważany za godło miasta. Na placu znajdują się również budynki
Palazzo dei Chierici i Palazzo degli Elefanti.
Gdybyście mięli być w Katanii tylko chwilę, to zdecydowanie miejsce, które bym Wam poleciła. Przede wszystkim dlatego, iż skupia dookoła siebie największą ilość zabytków. Tworzą one niepowtarzalny klimat.
Wszędzie aż roi się od kawiarenek i małych restauracji. Żeby coś zjeść, polecam jednak wejść w którąś z wąskich uliczek. Będzie nie tylko spokojniej, ale też nieco taniej.
Porta Uzeda
Cattedrale di Sant’Agata
Fontana dell’ Elefante
Kopuła Chiesa della Badia di Sant' Agata
Palazzo dei Chierici
Piazza Duomo
Zbaczając z głównych ulic przypadkiem znaleźliśmy się na Piazza Giuseppe Mazzini. Konstrukcja placu sięga XVIII wieku i wygląda jakby budowla została rozdzielona na cztery części, między którymi przebiegają drogi. Marmurowe kolumny, tworzące loggie i ten jasno różowy kolor sprawiły, iż zapragnęłam zostać tam choćby na kawę.
Budynek na Piazza Giuseppe Mazzini
Kolumny przy budynkach na Piazza Giuseppe Mazzini
Zasiedzieliśmy się nieco, dlatego pod Teatro Massimo dotarliśmy już po zachodzie słońca, ale to wcale nie umniejszyło temu miejscu. Podziwiamy również stojący naprzeciw Palazzo Delle Finanze.
Via Teatro Massimo
Teatro Massimo
Palazzo Delle Finanze
Do apartamentu wracamy późnym wieczorem. Lekko jeszcze zmęczeni podróżą, ale szczęśliwi, iż udało Nam się aż tyle zobaczyć w ledwie kilka godzin. jeżeli zatem traficie do Katanii na choćby jeden dzień, śmiało możecie podążać Naszym szlakiem ;) jeżeli zostaniecie na dłużej, koniecznie pozdrówcie od Nas pozostałe zabytki :)