Oj zapomniałam jeszcze o karteczkach, które skleiłam w grudniu.
Pierwsza dla wymodlonego i wyczekango synka Eweliny I Roberta została w Białkowie 😀 (dziękuję Agnieszko za pokolorowaną po mistrzowsku grafikę)
Druga dla chrześnicy mojego M. Gabrysi, z okazji 8 urodzin, poleciała do Sulechowa.
Dla Piotra z Poznania.
Dla Madzi z Tarnowa.
I brakujące świąteczne, prawie bliźniacze (kolejne podziękowania za piękne kolorowanki dla Agnieszki)
Mam jeszcze jeden projekt z grudnia nie skończony do pokazania ale już finiszuje więc jest szansa iż niedługo wszystko tu pokaże. Ale nowy miesiąc i nowe okazje więc i do kartek trzeba będzie przysiąść 😀 swija drogą i nowe pomysły w głowie się rodzą ... tylko wciąż doba za krótka haha 😀 pozdrawiam !