Karolina Szostak zrzuciła ponad 30 kg i wygląda jak bogini. Co je, by uniknąć efektu jojo?

pysznosci.pl 1 rok temu

Karolina Szostak to jedna z rodzimych gwiazd, których metamorfozę obserwowaliśmy, przecierając oczy ze zdumienia. Dziennikarka zrzuciła aż 30 kilogramów, stosując jedną z najbardziej rygorystycznych diet. Jak w tej chwili wyglądają jej nawyki żywieniowe? Co je, a co wykluczyła z diety, by uniknąć efektu jojo?

51-letnia dziennikarka sportowa zachwyca zdrowym wyglądem i piękną sylwetką. Mimo iż zgubiła 30 kilogramów, w wielu wywiadach podkreślała, iż nigdy nie uzależniała poczucia własnej wartości od rozmiaru ubrania. Dziennikarka jest zdania, iż kobiety nie mogą stać się niewolnikami diety. Poleca, by do odchudzania podchodzić zdroworozsądkowo i zgodnie ze wskazaniami dla naszego organizmu.

Przeczytaj także: Beata Ścibakówna w końcu zdradziła sekret diety. Dlatego pięknie wygląda i wciąż jest szczupła

Jak schudła Karolina Szostak?

Karolina Szostak, dziennikarka sportowa i prezenterka schudła 30 kilogramów w rok. Swoją metamorfozę rozpoczęła od restrykcyjnej diety dr Dąbrowskiej. Teraz dziennikarka każdy rok rozpoczyna od tego postu. Przesłankami do zmiany stylu życia były jej problemy zdrowotne. Szostak przyznała niegdyś, iż choruje na niedoczynność tarczycy. Dlatego też jej walka z kilogramami odbywała się pod okiem dietetyków. Jak teraz gwiazda utrzymuje wypracowaną wagę?

– Odrzuciłam wszystko, co działało na mnie destruktywnie. Nie jem nabiału i pszenicy. Zwracam uwagę na to, by nie łączyć białkowych produktów z węglowodanami. Nie mówię już o przetworzonej żywności! W swojej kuchni bazuję na dużej ilości warzyw i owoców – powiedziała w rozmowie z viva.pl. – Nie mówię, iż powinniśmy sobie teraz wszystkiego odmawiać. Kawałek pizzy zjedzony na ukochanych włoskich wakacjach nie zrobi nam krzywdy […] Chociaż słodycze mogą dla mnie nie istnieć, to mam słabość do lodów o smaku słonego karmelu – dodała.

Wyświetl ten post na Instagramie

Jak w tej chwili wygląda dieta Karoliny Szostak? Gwiazda doradza, jak uniknąć efektu jojo

Dziennikarka doskonale wie, czym jest efekt jojo. Sama padła jego ofiarą po tym, jak zaczęła stosować post warzywno-owocowy dr Ewy Dąbrowskiej. Karolina Szostak przez sześć tygodni spożywała 600 kalorii dziennie i unikała mięsa, oleju, roślin strączkowych, orzechów, nabiału, pieczywa, słodyczy oraz zbóż. Ze względu na to, iż to mocno restrykcyjna dieta, po pierwszych spektakularnych sukcesach pojawił się efekt jojo. Prezenterce udało się go pokonać.

Post dr Ewy Dąbrowskiej to dieta lecznicza, nie odchudzająca. Nie powinno się jej stosować zbyt długo i za często. Po tak ścisłej diecie trzeba wrócić do zdrowych nawyków żywieniowych i większej podaży kalorii. Jak to zrobić, by uniknąć efektu jojo? Karolina Szostak dzisiaj nie musi już restrykcyjnie pilnować diety, ale przyznaje, iż zdrowo odżywia się i nie odmawia sobie przyjemności.

– Jem świadomie, trzymam dietę, detoksykuję organizm i prowadzę aktywny tryb życia. Ale efektu jojo zawsze należy się bać. On atakuje w momencie, kiedy zaczynamy zbaczać z wyznaczonej ścieżki, a organizm szaleje i odkłada w tkankach tłuszczowych zapasy. Patrzymy na to, ile i co jemy. W codziennej diecie powinny przeważać warzywa i owoce. Są naszym największym sprzymierzeńcem w walce o zdrowie i urozmaicają posiłki – zdradziła Karolina Szostak w rozmowie z portalem viva.pl.

Idź do oryginalnego materiału