Karol Nawrocki zabrał głos na temat relacji ukraińsko-amerykańskich. Padły wyjątkowo mocne słowa

zycie.news 4 godzin temu

Jak informuje portal „Goniec”, decyzja o cofnięciu wsparcia dla Ukrainy podjęta w Stanach Zjednoczonych wywołała poruszenie na całym świecie. Do sprawy postanowił odnieść się także Karol Nawrocki, który startuje w wyborach prezydenckich z poparciem Prawa i Sprawiedliwości.

Karol Nawrocki o decyzji USA

Całym światem wstrząsnęła decyzja administracji Donalda Trumpa, o wstrzymaniu pomocy dla walczącej Ukrainy. Choć nie brakuje głosów potępiających ten krok, to zdarzają się i tacy, którzy wskazują, iż to naturalna konsekwencja zachowania ukraińskiego przywódcy. Ta druga grupa jest w mniejszości, choć znalazł się niej Karol Nawrocki.

Nawrocki stwierdził, iż decyzja Trumpa wynika z „braku wdzięczności prezydenta Wołodymyra Zełenskiego i braku umiejętności prowadzenia polityki międzynarodowej”. Kandydat PiS dodał, iż to zła decyzja nie tylko z punktu widzenia bezpieczeństwa samej Ukrainy, ale także naszego kraju i całego regionu.

Karol Nawrocki nie ukrywał, iż od początku pełnoskalowej agresji Rosji na Ukrainę, nie zgadzał się z polityką prowadzoną przez Zełenskiego, zwłaszcza w kontekście naszego kraju. Jego zdaniem sposób prowadzenia tej polityki nie sprzyjał budowaniu relacji opierających się na partnerstwie.

Mocne zarzuty Nawrockiego

Kandydat PiS na prezydenta formułował mocne oskarżenia pod adresem Wołodymyra Zełenskiego. Oskarżył go o brak „wdzięczności dyplomatycznej”. Mimo mocnych słów, Nawrocki wyraził nadzieję, iż mamy w tej chwili do czynienia z „chwilowym kryzysem relacji dyplomatycznych” między Ukrainą a USA.

„To jest efekt zły dla Ukrainy, dla Polski i naszego bezpieczeństwa, ale trzeba zobaczyć, jakie są jego przyczyny. Mam nadzieję, iż to jest tylko chwilowy kryzys relacji dyplomatycznych — zresztą tak Donald Trump to zarysował — i niebawem wszystko wróci do normy” – powiedział Nawrocki w programie Graffiti.

Idź do oryginalnego materiału